Jakieś 3 dni temu zalałam telefon. Wpadł mi do umywalki pełnej wody, ale szybko go wyjęłam. Od razu wyciągnęłam kartę SIM, kartę pamięci i baterię. Na początku trochę szwankował, ale po kilku godzinach wszystko było ok. No, prawie. Wczoraj jak chciałam go naładować to się nie dało. Co robić? Wyjęłam karty i baterię, leży i "się suszy", ale póki co bez skutku. Ile ewentualnie może kosztować naprawa? Model telefonu to Samsung Galaxy Gio s5660