zakończyć życie...

Status
Zamknięty.

*Majeczka*

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2007
Posty
24
Punkty reakcji
0
Dokładnie,dołączam sie do Tańczącej w ciemnościach,która czeka na uśmiech,ale taki z szóstkami (czyt.zęby trzonowe) :D.A jak dzisiaj samopoczucie Majeczko ? :D


Dzięki Wam dzisiaj czuje sie o wiele lepiej... Dzięki Waszemu zdaniu... Rozmawiałem ze swoim chłopakiem: Powiedziałam mu o wszystkim-jest dobrze. Czuje przypływ energii....I mam nadzieję że ngdy mi nie minie... Staram się myśleć pozytywnie. Mam chwile zwątpienia, ale dzięki Wam mam odnalazłam w sobie siłę.... Dziękuje... Często sie uśmiecham:)
 

zagubiona10

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2007
Posty
189
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Wirtualny ŚWiAT
Majka wiem co to mam tak , ale są w życiu tez te dobre chwile;) dla nich warto żyć warto życ żeby zobaczyć ten świat codziennie lepszy :) Masz jeszcze tyle do zrobienia w życiu musisz żyć od nowa poznać nowych ludzi otoczenie pomoże
 

krysiek76

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2007
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
3miasto
Psycholog to zdecydowanie dobre rozwiazanie i absolutnie nie glupie,ale tak sobie mysle,ze najlepsi psychologowie sa wlasnie tutaj na tym forum.Kazdy ma jakies doswiadczenie i rzeczywiscie jest to bardzo spoko takie wzajemne wsparcie od osoby,ktorej nigdy na oczy sie nie widzialo dostac chocby cieple slowko :).
Majeczko no samobujtwo tak naprawde niczego by nie zalatwilo,spojrz na to z tej strony zycia mysle nawet polega wlasnie na tym by stawiac czola tym wszystkim przeszkodom,a kazda taka bariera pokonana bedzie Cie tylko wzmacniala,podbudowywala,pamietaj,ze to Ty jestes pania swojego zycia,nie problem czy 2.Mysle tez,ze piszac o tym tutaj wlasnie jakis pokonalas-poprostu wygralas :papa:
 

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Dzięki Wam dzisiaj czuje sie o wiele lepiej... Dzięki Waszemu zdaniu... (...) Mam chwile zwątpienia, ale dzięki Wam mam odnalazłam w sobie siłę.... Dziękuje...

O, to jesteś na dobrej drodze do depresji. Opierając się na czyimś zdaniu nie możesz być szczęśliwa. Do zobaczenia w piekle.

A teraz ją pocieszcie i ukrzyżujcie. To koniec.
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
No i bardzo prawidłowo,dzisiaj proszę o uśmiech dla mnie :D. Trzymaj się no i oczywiście TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI ! :)
 

*Majeczka*

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2007
Posty
24
Punkty reakcji
0
No i bardzo prawidłowo,dzisiaj proszę o uśmiech dla mnie :D. Trzymaj się no i oczywiście TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI ! :)


:D - to uśmiech dla Ciebie:) Z podziękowaniem... Wszystkim jestem wdzięczna... Jesteści cudowni... A możecie mi jeszcze powiedzieć co Maver ma na myśli......?;) POZDRAWIAM WSZYSTKICH..... I DZIĘKUJE:) Co u Was słychać?
 

*Majeczka*

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2007
Posty
24
Punkty reakcji
0
Psycholog to zdecydowanie dobre rozwiazanie i absolutnie nie glupie,ale tak sobie mysle,ze najlepsi psychologowie sa wlasnie tutaj na tym forum.Kazdy ma jakies doswiadczenie i rzeczywiscie jest to bardzo spoko takie wzajemne wsparcie od osoby,ktorej nigdy na oczy sie nie widzialo dostac chocby cieple slowko :).Majeczko no samobujtwo tak naprawde niczego by nie zalatwilo,spojrz na to z tej strony zycia mysle nawet polega wlasnie na tym by stawiac czola tym wszystkim przeszkodom,a kazda taka bariera pokonana bedzie Cie tylko wzmacniala,podbudowywala,pamietaj,ze to Ty jestes pania swojego zycia,nie problem czy 2.Mysle tez,ze piszac o tym tutaj wlasnie jakis pokonalas-poprostu wygralas :papa:
Ja uważam że nic nie dzieje sie przez przypadek, t było przeznaczenie.... Miałam tutaj tafić żeby Was poznać i żebyście mi pomogli... Żałuje że znajazłam Was tak późno.... Pomogliście mi bardzo... Bez Was chyba bym nie dała rady... Wasze doświadczenia są najlepszą radą.... Czuje że mam siłę wiedząc że na świecie są tacy ludzie jak Wy...
Majeczka nie wnikaj w Mavera! Wyglada na to ze to egoista!
A może chciał mi pomóc w taki inny sposób...? ;) Taka pomoc też sie liczy. Dziękuje Maver :)
 

dimo04

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
47
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
Kraków
szkoda czasu na to zeby sie uzalac nad soba...z wiekiem zaczniesz byc bardziej wytrzymala psychicznie jestes mloda masz wiele na glowie staraj sie jak to sie mowi miec wszystko w nosie i nie bierz na powaznie kazdej rzeczy...i wmawiaj sobie ze bedzie dobrze badz optymistka wtedy twoj organizm bedzie to przyswajal i bedziesz miala lepsze samopoczucie ...ja sobie tak radze z problemami i przychodzi mi to z latwoscia czasami bywaja dni ze sie nie da ale tak ma kazy :]bo nikt nie jest doskonaly. Pozdrawiam i zycze szczescia :)Darek.
 

*Majeczka*

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2007
Posty
24
Punkty reakcji
0
To ja liczę, że zdasz nam dokładną relację co i jak. Poukładałaś sobie wszystko? Tak szybko się z tym uporałaś? Cieszy mnie to.Rezerwuję sobie uśmiech na jutro. ;>
Cały czas sobie układam. Ale jest inaczej. Zobaczeymy czy to nie chwilowe...Mam nadzieję że nie... Ucze sie żyć cały czas... Chciałabym sie tego nauczyć.. Może mi sie uda, ale potrzebuje czasu... Musz wierzyć że bedzie ok. Pzwalacie mi na to...DZIĘKUJE :)
szkoda czasu na to zeby sie uzalac nad soba...z wiekiem zaczniesz byc bardziej wytrzymala psychicznie jestes mloda masz wiele na glowie staraj sie jak to sie mowi miec wszystko w nosie i nie bierz na powaznie kazdej rzeczy...i wmawiaj sobie ze bedzie dobrze badz optymistka wtedy twoj organizm bedzie to przyswajal i bedziesz miala lepsze samopoczucie ...ja sobie tak radze z problemami i przychodzi mi to z latwoscia czasami bywaja dni ze sie nie da ale tak ma kazy :]bo nikt nie jest doskonaly. Pozdrawiam i zycze szczescia :)Darek.
Tyle że u mnie takich kiepskich dni jest sporo i ich boje ise najbardziej...Ale nie pozwole żeby mnie zniszczyły...Teraz wiem że na świecie są tacy ludzie jak Wy jest lżej... :D -uśmiech dla wszystkich.
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
Mejeczko dzięki za uśmiech,ja sobie rezerwuje uśmiech na pojutrze :D. Majeczko a tak na serio,to poukładałaś sobie wszytsko ?
 

mysza87

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
... daleeeeko :)
tak jakoś teraz trafiłam do tego tematu ;) a szkoda,że nie wcześniej :) mam nadzieje,że juz sobie wszystko poukładałaś i jest juz OK :) widze,ze nie tylko ja mam problem typu, ze nie jestem nikomu potrzebna i ze nikogo nie obchodze.. wiele osob mi mówi,że tak nie jest... a ja poprostu nie wierze... wole trwać w tym swoim głupim przekonaniu, przez co popadam w jeszcze wiekszego doła i jeszcze gorzej sie czuje.. czasami uciekam gdzies od wszystkich jak najdalej... ciesze się,że nie długo wyjezdzam na 2 tygodnie i wszyscy odemnie odpoczna... mam nadzieje,że coś się zmieni po moim powrocie tutaj... a przy okazji.. czasami zastanawiam się, czy to moje głupie przekonanie nie jest jakimś nastepstwem tego,że jestem jedynaczką :| fakt nigdy nie zostałam o to posadzona i nikt mi nie wierzy,że nie mam rodzeństwa ( wiadomo jak zachowują sie niektórzy jedynacy :/) ale mimo wszystko czasami się zastanawiam czy to nie jest spowodowane własnie tym... ale z drugiej strony... może czuje się niedoceniona i dlatego tak? hmm.. kiedyś gdzies tu załozyłam taki temat,że nie potrafie z nikim rozmawiać o swoich problemach i zamykam się w sobie... dobrze,że czasami na forum umiem coś naskrobać ;) jakbyś chciała porozmawiać wal śmiało na PW może bedzie Ci lzej porozmawiać z kimś, kto wie chociaz mniej wiecej co czujesz, bo znajduje się w podobnej sytuacji :)

... i mam nadzieje,że Ci się wszystko ułoży i pozbedziesz się negatywnych myśli i bedziesz pełną życia optymistką :) mnie się to niekiedy udaje.. na dzień lub dwa... miewam straszne wachania nastrojów... z niepoprawnej optymistki zmieniam się w pesymistke.. a pomysleć,że jeszcze 2 lata temu miałam zawsze, ale to zawsze dobry humor i zawsze byłam pelna życia... ale pewne sytuacjie niestety mnie zmusiły do zmiany nastawienia... i chyba, już tak wpadłam w ten pesymizm,że nie umiem się z niego wypatać... nio ale koniec gadania o mnie :) gdybyś chciała porozmawiać zapraszam na PW :) ewentualnie na gg ;) jesli masz tylko ochote :)

pozdrawiam serdecznie :* :* :* :)
 

*Majeczka*

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2007
Posty
24
Punkty reakcji
0
tak jakoś teraz trafiłam do tego tematu ;) a szkoda,że nie wcześniej :) mam nadzieje,że juz sobie wszystko poukładałaś i jest juz OK :) widze,ze nie tylko ja mam problem typu, ze nie jestem nikomu potrzebna i ze nikogo nie obchodze.. wiele osob mi mówi,że tak nie jest... a ja poprostu nie wierze... wole trwać w tym swoim głupim przekonaniu, przez co popadam w jeszcze wiekszego doła i jeszcze gorzej sie czuje.. czasami uciekam gdzies od wszystkich jak najdalej... ciesze się,że nie długo wyjezdzam na 2 tygodnie i wszyscy odemnie odpoczna... mam nadzieje,że coś się zmieni po moim powrocie tutaj... a przy okazji.. czasami zastanawiam się, czy to moje głupie przekonanie nie jest jakimś nastepstwem tego,że jestem jedynaczką :| fakt nigdy nie zostałam o to posadzona i nikt mi nie wierzy,że nie mam rodzeństwa ( wiadomo jak zachowują sie niektórzy jedynacy :/) ale mimo wszystko czasami się zastanawiam czy to nie jest spowodowane własnie tym... ale z drugiej strony... może czuje się niedoceniona i dlatego tak? hmm.. kiedyś gdzies tu załozyłam taki temat,że nie potrafie z nikim rozmawiać o swoich problemach i zamykam się w sobie... dobrze,że czasami na forum umiem coś naskrobać ;) jakbyś chciała porozmawiać wal śmiało na PW może bedzie Ci lzej porozmawiać z kimś, kto wie chociaz mniej wiecej co czujesz, bo znajduje się w podobnej sytuacji :) ... i mam nadzieje,że Ci się wszystko ułoży i pozbedziesz się negatywnych myśli i bedziesz pełną życia optymistką :) mnie się to niekiedy udaje.. na dzień lub dwa... miewam straszne wachania nastrojów... z niepoprawnej optymistki zmieniam się w pesymistke.. a pomysleć,że jeszcze 2 lata temu miałam zawsze, ale to zawsze dobry humor i zawsze byłam pelna życia... ale pewne sytuacjie niestety mnie zmusiły do zmiany nastawienia... i chyba, już tak wpadłam w ten pesymizm,że nie umiem się z niego wypatać... nio ale koniec gadania o mnie :) gdybyś chciała porozmawiać zapraszam na PW :) ewentualnie na gg ;) jesli masz tylko ochote :) pozdrawiam serdecznie :* :* :* :)
Dziękuje że napisałaś... Wiem co znaczą te wahania nastrojów- mam to. Teraz mi sie wydaje(i mam taką nadzieję), że jest ok. Teraz jestem optymistką, ale jak będzie? Nie wiem... wiem że życie jest piękne-wiele ludzi mi o tym powiedziało tutaj- mają racje. Ciężko tak żyć,ale coż... Ja nie jestem jedynaczk, ale nie jestem dowartościowana przez moich rodziców. Nie mam im tego za złe, ale nie znam swojej wartości tak naprawde... Nerwica, wypadanie płatka serca, astma-dołujące... Ludzie tutaj nakłonili mnie to powrotu do swoich pasji... Chce znowu zacząć śpiewać i biegać... Boje sie że znowu zabraknie mi sił, ale musze spróbować... Opowiedz mi coś o sobie... Jeszcze raz dziękuje.
Mejeczko dzięki za uśmiech,ja sobie rezerwuje uśmiech na pojutrze :D. Majeczko a tak na serio,to poukładałaś sobie wszytsko ?
Wiesz...Nie jest tak łatwo sobie to wszystko poukładać,ale najważniejsze że już wiem że musze to zrobić... Miewam napady wątpliwości, ale walcze z nimi... Myśle o tym że chce mieć dziecko...Chciałabym...Instynkt obudził sie troche wcześnie ale nic nie poradze... Napewno musze jeszcze poczekać,ale już wiem że chce je mieć... Myśle o tym, żę musze je wychować... Możę to głupie, ale pisze co czuje... :D -kolejny uśmiech dla Ciebie. I dla Was...
 

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Spirala cierpienia. Tyle, że jeszcze wznosząca. Niedługo uderzy w ziemię z ogromną siłą.
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
Dzięki za uśmiech Majeczko.Jak już wiesz co zrobić żeby poukładać sobie to wszystko to już duży sukces.Narazie zignoruj instynkt macierzyński :D
 

oliwka1022

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2007
Posty
360
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Jesli zabraknie Wam siŁ...
(Przeczytajcie wtedy To...)

,,Radowanie się z niczego to prawdziwa radość ,,
,,Zyjemy nie tak jak chcemy,lecz tak jak potrafimy,,
,,Lepiej żebyś zapomniał i uśmiechał sie niż pamiętał i był smutny,,

,,Gdy nie masz nic do ofiarowania,ofiaruj uśmiech... ,,
Carpe Diem - Chwytaj dzień (Żyj chwilą...)


To DLa Was... :* GŁowka do gory.. :)
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
Jesli zabraknie Wam siŁ...
(Przeczytajcie wtedy To...)

,,Radowanie się z niczego to prawdziwa radość ,,
,,Zyjemy nie tak jak chcemy,lecz tak jak potrafimy,,
,,Lepiej żebyś zapomniał i uśmiechał sie niż pamiętał i był smutny,,

,,Gdy nie masz nic do ofiarowania,ofiaruj uśmiech... ,,
Carpe Diem - Chwytaj dzień (Żyj chwilą...)
To DLa Was... :* GŁowka do gory.. :)

Ooo dzięks,przypomniałaś mi co to znaczy Carpe Diem :D
 
Status
Zamknięty.
Do góry