Wywolywanie DuchÓw

M

MacaN

Guest
Ja kiedyś tak do siebie powiedziałem : jeśli istnieje coś pozaziemskiego to iech da znać.Usłyszałem : może boleć. Potem jadę na rowerze z siatką na kierownicy i nagle siatka w szprychę i dup głową o asfalt. Z początku byłem w szoku, potem strach, że to przez tę dziwna rozmowe


ja bym to podpią raczej pod twoją nieuwage bo jakbyś uważał żeby ci siatka w koło się nie wkręciła, to byś asfaltu zębami nie orał ;D
 

LooLoo

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
56
Punkty reakcji
0
Powrócę do tematu :p To tak dla osób wierzących. Kiedyś mi ksiądz powiedział, że wywoływanie duchów jest niebezpieczne, bo jeśli już uda nam się wywołać ducha to będzie to na pewno jakiś potępieniec no bo reszta ma już spokój wieczny <_<
 

xhope

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2010
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Ostrów Wielkopolski
oczywiscie decyzja należy do Ciebie. Ja bym nie próbowała.. a co będzie potem? może sobie nie zdjaesz sprawy ale z duchami nie ma żartów, lepiej wypic bolsa ; )
 
B

Bad Boy

Guest
Wywoływanie duchów jest niebezpiecznie, ponieważ ludziska wcale się nie zabezpieczają, zero zasad, zero bhp, a później się dziwią, że 'boli'. Obecna wersja wywoływania duchów została spłycona i wypaczona przez satanistów, po to aby było jak najwięcej opętań.
 

seba211

Stały bywalec
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
331
Punkty reakcji
219
Jeśli duchy istnieją to najlepiej ich nie wywoływać........później by mogły nawiedzac w nocy. :] Daj zmarłym wieczny odpoczynek a nie im przeszkadzaj.
 

claud

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2010
Posty
35
Punkty reakcji
1
Zgadza się, to prosta droga do opętania bo to otwarcie się na działanie szatana. Potwierdzeniem jest niniejsze świadectwo - jedno z wielu...

"Każdy kto choć raz wywoływał duchy, jest narażony na późniejszą ich ingerencje w swoim życiu... Ja zrobiłam to tylko raz, mając 17 lat wspólnie ze znajomymi postanowiliśmy "zabawić się" w wywoływanie duchów. Siedzieliśmy przy stole trzymaliśmy w charakterystyczny sposób ręce i każdy po kolei zaczął "przywoływać" ducha, znanego pisarza. Wówczas nikt nie miał pojęcia że to nie duch zmarłej osoby może przyjść ale po prostu szatan....I że to co robiliśmy jest grzechem ciężkim.

Każdy mówił formułkę okultystyczną wzywając duszę zmarłej osoby, jednak ku rozczarowaniu uczestników nic się nie działo... Już mieliśmy zrezygnować z tego "seansu" ale ja się uparłam, ze duch jednak do nas musi przyjść. Zaczęłam go wzywać kilka razy, prosząc o jakiś znak, jednocześnie wierzyłam ze mnie posłucha... I stało się. Nagle, choć wszystkie okna były pozamykane, zaczęły przesuwać się zasłony w jedną i drugą stronę i tak kilka razy.... Wszyscy byli wstrząśnięci i przerażeni, tylko ja byłam "dzielna" i "dumna" ze swojej "mocy". Uczestnicy zaczęli mnie prosić abym odwołała tego ducha, by sobie już poszedł. Zaczęłam więc zwracać się do niego z rozkazem aby już opuścił to miejsce. Zrobiła się cisza i zasłony już nie latały. Wszyscy byli przestraszeni, a ja śmiałam się z nich, czując wielką dumę, bo to przecież na mój znak ów duch się pojawił i na mój zniknął.

Potem w bardzo krótkim czasie zaczęłam odchodzić od Kościoła Katolickiego, przestałam się spowiadać, chodzić na Msze Św... Co więcej, z wiekiem zaczęłam coraz bardziej walczyć z religią, z katolicyzmem. Niby tak sama z siebie odeszłam od Kościoła, a jednak przyczyna tkwiła w tym seansie spirytystycznym. Wszyscy spirytyści są bowiem wrogami Kościoła katolickiego i ja do nich dołączyłam... W moim życiu było wiele zakrętów i kryzysów. Kiedy jednak po latach chciałam się nawrócić, zaczęły się gnębienia diabelskie... Co noc miałam straszne koszmary, zaczęłam mieć jakieś ponadnormalne zdolności. Często bolała mnie głowa.

Niestety pomimo mojego nawrócenia i życia sakramentami koszmary i bóle głowy wciąż mnie męczyły... Zdałam sobie sprawę, że konieczna będzie wizyta u egzorcysty. Już wcześniej ksiądz spowiednik o tym poinformował mnie, że wywołany zły duch może stać za koszmarami i bólem głowy. Nie musze mówić, ze na sama myśl o egzorcyście zły robił wszystko abym tylko do niego nie trafiła. Odkładałam to ile mogłam. Wmawiałam najbliższym, ze już jest dobrze, że nie potrzebuje księdza egzorcysty... W końcu poddałam się, bo stan mój się pogarszał, bałam się zasypiać nawet.

Przed modlitwą o uwolnienie ksiądz wypytał mnie o przyczyny i powiedział, ze wywoływanie duchów jest bardzo niebezpieczne, że może np. powodować właśnie koszmary, bóle głowy i brzucha. Że nawet jeden seans, wiele lat temu odprawiony wystarczy by do końca życia szatan dręczył człowieka, a odejścia od Kościoła są w takich wypadkach czymś wprost nieuniknionym. Po długiej modlitwie poczułam się lepiej, jednak ksiądz umówił się ze mną na następną modlitwę. Często nie wystarcza jedna wizyta i kapłan musi skontrolować, jak się sprawy mają, czy jest polepszenie stanu, czy zły duch już odszedł. U mnie po kilku dniach nastąpiła duża poprawa, skończyły się bóle głowy! Koszmary stały się mniej uciążliwe, nie boję się ich już, nie mają takiej siły destrukcyjnej, wreszcie mogę spać spokojnie i budzę się wyspana.

Jestem szczęśliwa z wyniku modlitw księdza egzorcysty nade mną. Czuję się o wiele lepiej pod każdym względem, czuję, ze zły duch mnie w końcu opuścił, choć jeszcze mnie straszy w snach, ale nie mają już one nade mną władzy jak wcześniej. Czeka mnie jeszcze jedno spotkanie u Księdza, egzorcysta musi rozeznać, czy jestem już zupełnie wolna od działania złego, czy będę potrzebować jeszcze modlitw uwalniających. Dużo zależy też ode mnie, od tego czy będę się modlić, regularnie przystępować do spowiedzi i Komunii Św., gdyż zły duch może wrócić do człowieka gdy ten zaniedba swoje życie religijne i zacznie popadać w grzechy ciężkie. Ale jestem szczęśliwa, bo czuję wielką moc modlitwy uwolnienia i Panu Bogu dziękuję, za kapłanów egzorcystów, to są wspaniali księża, pełni wiary, odwagi i poświecenia się dla bliźnich potrzebujących pomocy. Niech Pan Bóg im błogosławi! Jeżeli masz podobne doświadczenia jak moje, to nie zwlekaj, udaj się do księdza egzorcysty, gdyż zły duch sam z siebie nie odejdzie. Jeżeli raz już wpuściłeś go do siebie, do swojego życia, on będzie chciał w nim pozostać."
Źródło: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php...8&Itemid=66


Świetna reklama KK. Pracujesz dla jakiejś parafii w dziale marketingu? Dłua historia, a stwierdzenie jedno -jeśli nie należysz do KK to jesteś opętany przez szatana. Sory, ale w ten sposób tylko się ośmieszasz. Po co było sie tyle męczyc z napisaniem tej bajki? A może masz ja już przygotowaną i tylko wklejasz?

Duchy wywołujcie spokojnie, bo dlaczego szatan nigdy nie opętał ateisty? Bo to bzdura i zwykłe urojenie kogos kto w to wierzy.
 

ozymandiusz

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2010
Posty
39
Punkty reakcji
1
bawiłem się już z tabliczką ouija. powinniście wiedzieć co to takiego. pierwszy raz z kumplami sprawdziliśmy tabliczkę w dzień. nic. no to w nocy. nic. znowu. nic. napomnę, że wszyscy, którzy brali udział w "seansie" byli sceptycznie nastawieni. póki co uważam, że wywoływanie duchów to bajeczka. może się to zmieni jak spotkam elvisa.
 
B

Bad Boy

Guest
claud, brawo, odpowiadać na posta sprzed czterech lat to wielka sztuka.


ouija to zabawka dla dzieci.
 

konrado333

Nowicjusz
Dołączył
27 Luty 2009
Posty
33
Punkty reakcji
0
Miasto
k.Krakowa
Ostatnio (w roku szkolnym) spytałem się katechety na lekcji religii czy może zrobić lekcję o szatanie, duchach, demonach itp. Powiedział że musi się przygotować.
Za jakieś dwa tygodnie lekcja się odbyła. Zapytałem się o te tabliczki ouja(czy cos takiego). Powiedział że nie są to duchy zmarłych tylko demony. Zaczołem się śmiać
(kto wierzy w demony??!!)Zapytał się mnie: " A kogo Jezus wypędzał za swojej działalności" po czym przeczytał cytat z bibli

ew. marka 5 1-20

1 Przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków

2 Ledwie wysiadł z łodzi, zaraz wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego.

3 Mieszkał on stale w grobach i nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać.

4 Często bowiem wiązano go w pęta i łańcuchy; ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić.

5 Wciąż dniem i nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach.

6 Skoro z daleka ujrzał Jezusa przybiegł, oddał Mu pokłon

7 i krzyczał wniebogłosy: «Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!».

8 Powiedział mu bowiem: «Wyjdź, duchu nieczysty, z tego człowieka».

9 I zapytał go: «Jak ci na imię?» Odpowiedział Mu: «Na imię mi "Legion", bo nas jest wielu».

10 I prosił Go na wszystko, żeby ich nie wyganiał z tej okolicy.

11 A pasła się tam na górze wielka trzoda świń.

12 Prosili Go więc: «Poślij nas w świnie, żebyśmy w nie wejść mogli».

13 I pozwolił im. Tak duchy nieczyste wyszły i weszły w świnie. A trzoda około dwutysięczna ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. I potonęły w jeziorze.

Powiedział, że to demony bawią się z nami, powoli przekręcając nas na swoją stronę, udając kogoś innego. Sekty działają w podobny sposób: "Jest to mechanizm podobny do gotowania żywego żółwia. Nigdy żółwia nie wkładamy do gorącej wody, żeby nie uciekł. Najpierw wsadza się go do wody zimnej, stopniowo zwiększając temperaturę. Nieświadomy niczego żółw gotuje się i nawet nie reaguje. Kiedy wie że dzieje się coś niedobrego i próbuje zareagować, jest już za późno na ratunek."
Potem była historia o trzech chłopcach

...Właśnie takich trzech młodych ludzi (14, 17, 18 lat) z małej niemieckiej miejscowości Reichenbach, stało się ofiarami tej muzyki, satanizmu i magii. Najstarszy Rene pewnego dnia zmienił swój wygląd, przefarbował włosy na czarno i tak też zaczął się ubierać. Zainteresował się wiedzą tajemną, w opuszczonym domu zaczął urządzać seanse spirytystyczne. Na podstawie dostępnych książek, które i w Polsce można kupić bez problemu, początkowo "tylko" wywoływał duchy, ale jednak było to dla niego wciąż za mało. Kontaktował się z czcicielami szatana w internecie, z którymi wymieniał się doświadczeniami.

Dla Rene'a nadrzędnym celem było nawiązanie kontaktu z szatanem i do tego zmierzał na swoich seansach spirytystycznych, w których uczestniczyli także dwaj jego młodsi koledzy. Ich fascynacja szatanem przerodziła się szybko w fascynację śmiercią. Często mówili w swoim otoczeniu, (które w ogóle nie zwracało na to uwagi!) o chęci popełnienia samobójstwa. Zamiar ten obwieścili także w internecie. Jednak nikt nie zareagował, nikt nie przyszedł chłopcom z pomocą... W dzień, który miał być ich ostatnim dniem, nikomu już nic nie mówili. By dodać sobie odwagi, wypili trochę alkoholu, ale zachowywali się inaczej niż zwykle, byli milczący i smutni, z nikim nie rozmawiali. Około 11 w nocy ktoś ich zobaczył biegnących w kierunku 80 metrowego ceglanego mostu. Rano znaleziono ich zmasakrowane ciała. Przeguby ich rąk były powiązane grubą linką, nikt nie wie, dlaczego tak powiązali sobie ręce... Ani dlaczego skoczyli z tego mostu. Ale chyba nietrudno się domyśleć, że główną przyczyną były praktyki satanistyczne i obojętność rodziców, kolegów, całego społeczeństwa tego miasteczka, które dobrze zwiedzało, co się działo w starym opuszczonym domu... Jednak traktowali to jako niegroźną zabawę młodych ludzi, która przechodzi z wiekiem... Jak widać takie ?zabawy" nie pozostają bez skutku, a koniec bywa tragiczny, bowiem satanizm ZAWSZE prowadzi do apoteozy śmierci, zwłaszcza samobójczej.

Najtragiczniejszy jest tu brak świadomości tego i traktowanie groźnego zjawiska jako nieszkodliwej zabawy. Powoduje to uśpienie czujności i otwiera drzwi szatanowi, na którego wpływy podatne są zwłaszcza młode osoby, nieświadome, jakie niebezpieczeństwo na nie czyha pod postacią satanizmu, magii i okultyzmu. Nieświadomość obcości szatana ułatwia mu działanie i pozwala, zwodzić takich młodych ludzi jak Rene, Mick i Mike. Bez wątpienia i Ty młody czytelniku, który jesteś zafascynowany magią, satanizmem czy okultyzmem, nawet w "niewinnym" wydaniu Harrego Pottera narażasz się na działanie szatana i jeżeli nie zejdziesz z tej drogi może Cię spotkać to, co tych trzech chłopców...

BŁOGOSŁAWIEŃSTWA

W Biblii błogosławieństwo oznacza życzenie lub powinszowanie z powodu otrzymanych darów, cnót czy jakiejś korzystnej sytuacji. Najbardziej znanymi błogosławieństwami są te ogłoszone przez Jezusa, z których osiem odnotował św. Mateusz (Mt 5,3n), a cztery św. Łukasz (Łk 6,20n). Wiążą się one głównie z proroctwami mesjańskimi. Po błogosławieństwach u św. Łukasza następuje lista czterech gróźb, które nadają wypowiedzi ton bardzo radykalny. Łukasz nie odnosi się tu do cnót czy zachowań, ale do sytuacji. Nieco inne spojrzenie prezentuje Mateusz, który obejmuje Jezusowym błogosławieństwem głównie postawy religijne.
Błogosławieństwa nie są obietnicą cudownych interwencji, mających zmienić stan rzeczy doczesnych. Proponują one raczej nowy sposób życia. Błogosławieństwa tworzą pewien system, ukazując, kim jest Jezus i kim mają być Jego uczniowie.

Przeciwieństwem błogosławieństwa jest złożyczenie. O ile po błogosławieństwie jesteśmy pod opieka Boga, tak po przeklęciu kogoś (nie typu k***a mać!)możemy rzucić na kogoś coś jakby złego uroku (nie chodzi tu o jakieś magiczne uroki albo inne takie)Wtedy kusimy diabła, wyzywamy go i prowokujemy do działania. jeżeli komuś
powiesz "życzę ci szybkiej śmierci" albo chociaż "żeby ci ten telefon szlag trafił" prowokujemy szatana do złego i może się to spełnić, więc warto uważać i nie ryzykować.



PODSUMOWUJĄC:

  • Cała magia, wróżby i inne zabawy które nie mają nic wspólnego z religią i Bogiem są niebezpieczne.Jak mówił ksiądz "największym zwycięstwem szatana w naszych czasach jest to, że nikt w niego nie wierzy" czyli ludzie go lekceważą, nie boja się go, nie przypisuje się mu złych rzeczy i zdarzeń, więc może robic co chce, bo jeśli w jego nie wierzycie, nie będziecie go zwalczać i sie przed nim chronić Jak mówił ksiądz "największym zwycięstwem szatana w naszych czasach jest to, że nikt w niego nie wierzy" czyli ludzie go lekceważą, nie boja się go, nie przypisuje się mu złych rzeczy i zdarzeń, więc może robic co chce, bo jeśli w jego nie wierzycie, nie będziecie go zwalczać i sie przed nim chronić.
  • Demony ISTNIEJĄ NAPRAWDĘ
  • Jeżeli uda ci sie wywołać ducha np. Napoleona, bądź pewny, że na 100% JEST TO DEMON A NIE NAPOLEON
    (nawet jeżeli wywołasz ducha Papieża, to jest to szatan. lepiej jest sie do papieża pomodlić.
 

claud

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2010
Posty
35
Punkty reakcji
1
claud, brawo, odpowiadać na posta sprzed czterech lat to wielka sztuka.


ouija to zabawka dla dzieci.

Najpierw się bawiłes w Boga teraz w moderatora. Stanowczo masz coś z glową. Odnieś jakis sukces w życiu to nie będziesz musiał karmić swojego ego na forum.

Sam też piszesz w temacie sprzed 4 lat.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Może i Badboy nie miał racji, ale pisanie, że "ma coś z głową" to ubliżanie. Trzymajmy się pewnych reguł Claud. Ten ton nie jest u mnie tolerowany.
Bad Boy. Uwagi co do Clauda były nieuzasadnione. Ma prawo odnosić się do wszystkiego, przecież sprawa nie straciła na aktualności.
 
S

sasan

Guest
Kiedyś też wywoływałem z kolegami ducha (dla ciekawych jak to zrobić mam linka - http://www.megapedia.pl/jak-wywolac-ducha.html ). To wcale nie jest trudne, ale zalecałbym ostrożność, bo u mnie było momentami gorąco, nasz przybysz z zaświatów niechętnie powrócił z powrotem do siebie (wywołaliśmy Hammurabiego - może to nie najlepszy pomysł był ;D ) Ale grunt że się udało. Tak więc, jeszcze raz - z duchami nie ma żartów! Pozdrawiam.
 

andrij93

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2010
Posty
13
Punkty reakcji
0
Co do wywoływania duchów najlepiej łyknąć sobie coś przed seansem <dla odwagi> następnie trzeba z chaty/ pomieszczenia wynieść wszystkie zegary, rozstawić świeczki i rozpocząć seans spirycystyczny <ale uwaga trzeba to robić z głową nie należy wzywać złych duchów ani demonów ponieważ konsekwencje mogą być katastrofalne> aby rozmawiać z duchem należy wyczaić jakieś medium lub użyć tzw. Ouija <nie wiem jak to się odmienia> bądź wahadełka <próbowałem na chacie ... działa> dokładnie nie pamiętam myku z wahadłem ale działa ono na zasadzie zadajecie pytanie a duch odpowiada tak lub nie kręcąc odpowiednio wahadłem <w lewo chyba tak w prawo nie... sprawdź> seanse takie najlepiej przeprowadzać nocą. Istnieją strony poświęcone Spirycystom ogarnij je a bd. wiedział/ła wszystko ale nie należy robić tego bez osób doświadczonych ponieważ jak już pisałem skutki mogą być katastrofalne od różnego rodzaju nawiedzeń przez nieszczęścia po opentanie włącznie. dzieje się tak ponieważ wezwany duch przez niedoświadczoną osobę nie zostaje odesłany z powrotem tam z kąt przybył więc "tuła się po świecie"
 

D O double G

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2010
Posty
19
Punkty reakcji
0
Miasto
Tam gdzie jest Polonia Bytom!!!
Ludzie nie róbcie tego!! Czytałem w gazecie, że pewna kobieta nie w akademiku, prawie od tego nie staciłą życia. Było to z tego co pamiętam tak: Ona nie chciała wywoływać duchów, ale pod presją grupy koleżanek uległa i zaczęły się "bawić". Kiedy wykonały te całe rytuały, atmosfera w pokoju zaczęła się zmieniać. Jedna z dziewczyn poprosiła "ducha", żeby wstąpił w jedną z nich i przemówił czego potrzebuje. I tak się stało, że kobieta siedząca obok naszej bohaterki zaczęła mówić dziwnym głosem. Potem chwyciła poduszkę, i zaczęła ją dusić (tą panią). Koleżanki widząc co się dziej zdmuchnęły świecę, poodsłaniały zasłony w oknach, i próbowały odciągnąć walczące kobiety. Wszystko jednak skończyło się dobrze, poza tym, że niedoszła zabójczyni nic z tamtego wieczoru nie pamiętała. Ciekawe czy to prawda, ale wolę nie próbować..
 

DzIuBeJ

!dead eyes see no future!
Dołączył
21 Luty 2006
Posty
1 462
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
"że ten"
Powrócę do tematu :p To tak dla osób wierzących. Kiedyś mi ksiądz powiedział, że wywoływanie duchów jest niebezpieczne, bo jeśli już uda nam się wywołać ducha to będzie to na pewno jakiś potępieniec no bo reszta ma już spokój wieczny <_<

Zapytam czy czasem nie dodał że będziesz musiał się do niego zgłosić aby Cię uwolnił od władzy złego demona?

oczywiscie decyzja należy do Ciebie. Ja bym nie próbowała.. a co będzie potem? może sobie nie zdjaesz sprawy ale z duchami nie ma żartów, lepiej wypic bolsa ; )

Powiedział bym tak że prędzej po tym bolsie widzi się zamazane postacie co daje wrażenie duchowych doświadczeń.

Wywoływanie duchów jest niebezpiecznie, ponieważ ludziska wcale się nie zabezpieczają, zero zasad, zero bhp, a później się dziwią, że 'boli'. Obecna wersja wywoływania duchów została spłycona i wypaczona przez satanistów, po to aby było jak najwięcej opętań.

Heh, wtedy są te niechciane ciąże co? Wcale nie została spłycona ani wypaczona po prostu odbiorca źle odbiera to co piszą/mówią, znam nie jednego, i jakoś wszystko się trzyma swojej spójnej całości.
Prędzej takiemu zjawisku mogło ulec poprzez filmy oraz telewizje...
 
Do góry