Wyrzeźbiona klata - trening domatora

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Witam.
W najbliższym czasie będę mieć mniej czasu na jakikolwiek sport (a nawet jak czas znajdę to będę pewnie wtedy zbytnio padnięty żeby cokolwiek ćwiczyć) a zaniedbałem swoją klatkę piersiową i tutaj moje pytanie: Czy trening domatora tj. pompki w różnym rozstawie 4 serie wystarczą żeby wyrzeźbić klatę ćwicząc np. 3 razy w tygodniu? Na siłownie raczej nie znajdę czasu w ciągu najbliższego miesiąca a nie chcę tego aż tak zaniedbać.
Ew. może sięgnąć po jakieś suplementy w końcu, bo póki co to zażywam tylko witaminy i magnez z olimpu.

Pozdrawiam.
 

Luka Wars

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2013
Posty
159
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Lublin
Diva ziomek napisał:
Czy trening domatora tj. pompki w różnym rozstawie 4 serie wystarczą żeby wyrzeźbić klatę ćwicząc np. 3 razy w tygodniu? Na siłownie raczej nie znajdę czasu w ciągu najbliższego miesiąca a nie chcę tego aż tak zaniedbać.
Powinny pomóc na większy obwód klatki piersiowej.

Men's Health: Przepis na większą klatkę

Stosowałem. Pomaga (ale trudno dopatrzeć się ''wyrzeźbionej klatki'').
 
C

Czart

Guest
Bez diety niewiele zdziałasz, a jeśli ułożysz ją z głową, nie będziesz musiał cały dzień sterczeć przy garach.

Pompki coś tam dają - lecz nie spodziewaj się szybkich efektów.

Można dorzucić coś takiego.


jh_dom07-00f0181b5d9fded7fefedc82150f9abb.jpg


I za niewielkie pieniądze kupić drążek rozporowy, który niemal wszędzie może Ci posłużyć.



Ew. może sięgnąć po jakieś suplementy w końcu, bo póki co to zażywam tylko witaminy i magnez z olimpu.
Do czego te suplementy? to są wspomagacze, uzupełnienie diety, a nie podstawa. Witaminy, magnez jak najbardziej - do tego możesz sobie kupić jakieś białko (lecz bez podstawy dla mnie jest to strata pieniędzy).
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Jeśli chodzi o dietę to póki co stosuję dietę na redukcję (już 4kg poszło w dół :) ) Chciałem zrzucić lekką oponkę na brzuchu i się udało, ale teraz chciałem się zabrać za klatkę. Drążek rozporowy twoim zdaniem dużo daje? Jeśli tak to czemu nie, mogę kupić bo w sumie nie musi on być w jednym miejscu cały czas więc taka opcja jest jak najbardziej do rozpatrzenia.
Białko? Tak jak mówię miałem dietę redukcyjną 3 posiłki dziennie z niskimi węglami, a więcej białka więc nie wiem czy jest mi niezbędne, ale pomyślę.

P.S. Czy dobrą opcją są podpórki do pompek? Nie znam nikogo kto by na nich ćwiczył kiedykolwiek, więc nigdy nie myślałem nad zakupem.
 
C

Czart

Guest
http://www.youtube.com/watch?v=VD0V0simywI

http://www.youtube.com/watch?v=bij_Uk9Pn_8

http://www.youtube.com/watch?v=SasoVUfAKQA

http://www.youtube.com/watch?v=l3ntaMzW99c


"Czy dobrą opcją są podpórki do pompek?"

Nigdy nie stosowałem. Osobiście preferuję pompki na kostkach, palcach - z początku bywa ciężko, lecz z czasem nie powinno stanowić to problemu.
 
M

MacaN

Guest
Pompki dają wiele, dieta też jakoś strasznie potrzebna nie jest. Tylko musisz z siebie dać wszystko przy treningu.

Drążek to plecy, tak dla waszej wiadomości ;) Podpórki do pompek - okej ( wiesz, możesz je robić głębsze, to dość ważne ). Ja polecam robić pompki na pięściach, stawy tak Ci się nie wyrabiają.
 

orbite

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2015
Posty
84
Punkty reakcji
2
Miasto
Warszawa
Na klatkę świetne są dipsy (youtube - dips). Ważne żeby zwrócić uwagę na dokładne wykonywanie ćwiczenia (roziciągnięcie klatki na dole i prawie do końca w górę) oraz pochylenie do przodu (bez pochylenia robisz triceps).
Sprawdź na yt jest dużo tutoriali + dieta żebyś mógł rosnąć ;)
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Generalnie temat założyłem już swego czasu i od tamtej pory wróciłem na w miarę regularną siłownię, ale:

-Uchwyty do pompek są dobrym zakupem, ponieważ robi się je "głębsze" i przez to lepiej buduje mięśnie w moim odczuciu
-Wtedy trening domatora w połączeniu w regularnym joggingiem zdziałał cuda i w dość szybkim czasie wiele kg poszło w dół (chyba 7kg w 2 miesiące), o dziwo nie było efektu jojo.
-Białko serwatkowe bardzo dobrze się spisało.
-Bez diety ani rusz, ale poza dietą nie odmawiałem sobie np. raz na tydzień fast foodów (w miarę normalnych) a także jak miałem ochotę na coś słodkiego to wcinałem snickersa do kawy i nie było problemu.
-Dla chcącego nic trudnego:)
 

mesajah

Bywalec
Dołączył
26 Wrzesień 2009
Posty
360
Punkty reakcji
66
Wiek
34
Miasto
lubelskie
MacaN napisał:
Pompki dają wiele, dieta też jakoś strasznie potrzebna nie jest. Tylko musisz z siebie dać wszystko przy treningu.

Drążek to plecy, tak dla waszej wiadomości ;) Podpórki do pompek - okej ( wiesz, możesz je robić głębsze, to dość ważne ). Ja polecam robić pompki na pięściach, stawy tak Ci się nie wyrabiają.
Myślę, że jakbyś pochodził trochę na siłownię to byś zmienił zdanie. Dieta to jak dla mnie 70% sukcesu. Bez niej owszem rośniesz miesiąc, dwa, pół roku i nagle wszystko stoi rok, dwa i dłużej, bez diety to tylko ruszasz z miejsca, a później żeby jechać dalej trzeba jeść.
Co do drążka to pomyśl jak klata wygląda bez pleców? Odpowiedź brzmi: nie wygląda. Żebyś fajną klatę miał musisz mieć 'trójkąt'.
W sumie jak się teraz patrzę niezły odkop, może przez ten czas zmieniłeś zdanie?
 
M

MacaN

Guest
Nie, nie zmieniłem.

Tym bardziej, ze piszemy tu o jako takim dojściu do formy. Sadzę, ze jestem idealnym przykładem na to, że bez diety i bez siłowni można wyglądać dobrze i mieć sporą siłę.
 
Do góry