Wspólny język Uni Europejskiej?

@kmic

Ein Polizist untersucht Drogenbereich (ten zły)
Dołączył
22 Grudzień 2008
Posty
1 176
Punkty reakcji
3
Wiek
35
Miasto
Sz-ek
Jestem za tym pomysłem.Może wreście by dogadali by się nasi politycy bez tych słuchawek co tłumaczą im języki.Przecież Polscy politycy umieją rozmawiać po angielsku.Jestem też na nie bo by na 100% stworzyli nowy język i to tak bez sensowny,że by się w głowie nie mieściło.
dopiero jak zaczęli snuć zabójcze plany podboju nieba Bóg im je pomieszał :)
Kolego.Nie wiem tego jeszcze bo dopiero wkręciłem się do tematu ale chyba nie rozmawiamy o ich planach i o Bogu.
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
Daros23...
Twoje chcę lub nie chcę jest kompletnie nieistotne i nieuzasadnione. W poprzednim poście starałem się ukazać, to że język nie jest czymś materialnym i łatwym do stworzenia - zwłaszcza aby funkcjonował w jakimś społeczeństwie. Jeśli rozumiesz tamtą myśl to przejdźmy do kolejnej rzeczy.

Mam nadzieję, że chodziłeś na lekcję historii w szkole. Zapewne tak, widzę więc że nie potrafisz wyciągać wniosków z nabytej wiedzy (nie oburzaj się - to ludzka przypadłość, nie jesteś sam, ja też często to robię). Rusyfikacja i germanizacja. Znasz te pojęcia i dobrze wiesz, że panom zaborcom się nie powiodło, a tak usilnie się starali zniszczyć język polski i zastąpić go własnym. Ty chcesz postąpić identycznie. Zrusyfikowanie jednego narodu się nie powiodło! więc czy powiedzie się zeuropeizowanie całego kontynentu? zawsze znajdzie się grupa ludzi, która będzie broniła języka narodowego.

Szanuje Twoje zdanie i masz rację, byłoby wygodniej...
ale
potrafiłbyś od teraz nie komunikować się za pomocą języka polskiego, a od górnie ustalonego przez władze? spróbuj jeden dzień...
nie chodzi mi o stworzenie nowego miedzynarodowego jezyka, nie wyszlo to chocby w przypadku esperanto. wolalbym uznanie jezyka angielskiego (chyba najbardziej znanego przez obywateli Europy) za jezyk Unii.
w czasach zaborow usilowano na sile narzucic Polakom obce jezyki, a wiadomo, ze przymus nie jest dobra metoda nauki. jednak w przypadku jezyka eurpoejskiego doszloby do uznania go pokojowo, za zgoda wszystkich krajow i bez zamiaru zniszczenia kultury kraju.
poza tym jezyk to przede wszystkim narzedzie komunikacji, czyli najlepiej spelnialby swoja role, gdyby jak najwiecej ludzi go rozumialo. wiec istnienie tak duzej liczby jezykow mija sie z celem. i nie uwazam, zeby kultury krajow az tak bardzo na tym ucierpialy.
 

MethTical

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
178
Punkty reakcji
1
Wiek
40
@kmic - to była odpowiedz skierowana do mnie (odnosnie wiezy babel).... nie wiem jak to tam dokladnie bylo z wieza, bo bajki mnie nie interesuja.

Zgadzam sie w pelni z Leszczynem. Daros23 nie po raz pierwszy jest zwolennikiem "udziwnien", ktore popiera argumentami nie opartymi na wiedzy:
[...] i nie uwazam, zeby kultury krajow az tak bardzo na tym ucierpialy

to ze by ucierpialy udowodniono juz dawno... Leszczyn napisał, ze jezyk oddaje ducha narodu... w zasadzie to są słowa już Schlechera, powtarzane pozniej przez Herdera, Humboldta, Boasa, Sapira, Whorfa itd.......... Daros polecam filozofię języka, moze zmienisz zdanie
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Jak każdy normalny człowiek jestem na NIE :D
Głównym argumentem jest to, że język tworzą ludzie a nie wyznaczone do tego organy.
Drugie, zakładając, że takie "cudo" by powstało, UE musiała by to jakoś wdrożyć w życie ten język , co jest oczywiście niemożliwością gdyż zdecydowana większość nie chciałaby się go uczyć.
UE ma skłonności do absurdów i przymusów, ale myślę że na tak niedorzeczny pomysł chłopaki z Brukseli by się nie porwali.
jednak w przypadku jezyka eurpoejskiego doszloby do uznania go pokojowo, za zgoda wszystkich krajow i bez zamiaru zniszczenia kultury kraju.
Ja się nie zgadzam, pokojowego uznania nie będzie. :p
 

Mazurczak

Nowicjusz
Dołączył
1 Wrzesień 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Miasto
Winnica, UA
Jest w tej równoprawności językowej niejaki "urok", lepiej mówić, wielkie przeważnie Unji Europejśkiej. W podstawach tej polityki jest powaga do każdego kraju, do każdego ludu, do każdego człowieka. Oficjalne wybranie niejakiego języka jak współnego, głównego, mogło by mieć wielkie negatywne skutki a napięcia polityczne oraz socjalne, które, jak to rozumię, mogli by mieć tendencję do pogłębienia.
 

szatek92

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2009
Posty
197
Punkty reakcji
3
Nie wiem juz sam, ja kiedys sie nauczylem esperanto, jezyk spoko i mozna poznac paru ludzi, ale nierealne w szerszym zakresie. A co do angielskiego jako języka Unii- Francja nigdy się nie zgodzi :). Chyba najbardziej realna bylaby łacina, z tym ze jest dosc trudna. I nie bojcie sie tego, ze gdyby taka akcja byla to bysmy zapomnieli o wlasnym jezyku, na dobra sprawe bez oficjalnego uznania angielskiego i tak on sie wpycha do wszystkich jezykow z buciorami. Nie wierzycie? Posłuchajcie kumpli, TV, sami sie przekonacie. ile slow pochodzi z angielskiego.
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
porozmawiamy w takim razie za 10-20 lat, kiedy prawie kazdy bedzie znal angielski :p zobaczycie, ze to czego nie chcieliscie na drodze odgornej stanie sie oddolnie. zauwazcie, ze od jakiegos czasu niektore slowa w naszym jezyku zastepuje sie angielskimi odpowiednikami. mam nadzieje, ze kiedys wszyscy beda mogli porozumiec sie jednym jezykiem.
 

Punisher6186

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
77
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Katowice
Gdyby zrobić wspólny język dla UE to każde państwo musiałoby się "zrzec" swojego języka, co jest kompletnie nierealne. Przecież i tak w prawie każdym kraju ludzie potrafią mówić po angielsku, więc niech to będzie taki "wspólny język", nie tylko dla UE ale dla całego świata
 

Rycerz

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
264
Punkty reakcji
4
Miasto
Z Bogdańca jestem
Patriotyzm nie pozwalał mi zagłosować inaczej niż na "nie".

Ale teraz sobie myślę, czemu nie? Niech się wszyscy uczą Polskiego. Nie mam nic przeciwko, aby stał się on językiem dominującym i obowiązkowym w UE.
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
Patriotyzm nie pozwalał mi zagłosować inaczej niż na "nie".

Ale teraz sobie myślę, czemu nie? Niech się wszyscy uczą Polskiego. Nie mam nic przeciwko, aby stał się on językiem dominującym i obowiązkowym w UE.
jezyk polski jest zbyt popaprany z tymi swoimi ż, rz, ó itp. zeby sie go wszyscy w UE mieli uczyc. trzeba szukac prostszych jezykow :)
 

Plati

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
116
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem - chcąc nie chcąc - będzie jeden język UE - angielski. Teraz wszędzie mówi się po angielsku. Język biznesu i informatyki to angielski, coraz wiecej jest zapożyczen z angielskiego. Język angielski jest dla ludzi priorytetem i jego się ucza. Można się porozumieć z ludźmi na całym świece, uzwając angielskiego, czego nie mozna powiedziec o innych jezykach :)
 

Jergen

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
288
Punkty reakcji
1
Wiek
26
Miasto
z kątowni
Jestem polakiem i będę się między innymi ludźmi w kraju porozumiewał w moim ojczystym języku. Aczkolwiek nie mam nic przeciwko przeciw używania języka angielskiego w reszcie świata.
 

Neger

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2009
Posty
187
Punkty reakcji
4
Wiek
32
Zdecydowanie na tak, jestem tez za jednym jezykiem dla calego swiata. Nie widze sensu bronienia jezyka ojczystego jak i tak wszyscy chodza i wkuwaja angielski, czesto dodatkowo placac za koreptecyje prywatne. Poza tym to duze ulatwienie, a zycie trzeba sobie ulatwiac przez usuwanie niepotrzebnych rzeczy.
 

szatek92

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2009
Posty
197
Punkty reakcji
3
Neger, juz teraz często się słyszy o Polakach, którzy uczą dziecko dwóch języków już od samego początku: angielskiego (o ile potrafią, a młodzi rodzice często juz ogarniaja ten jezyk) i polskiego. Patriotyzm zachowany, a dzieciak nie bedzie musial sie meczyc w szkole potem. Wilk syty i owca cała. Sam mam zamiar takie cos zastosowac jesli orobie sie rodziny i dzieci :)
 

woro

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2009
Posty
315
Punkty reakcji
3
Jestem za, jeśli miałby to być angieski, ale to nie przejdzie. Wystraczy w szkole zobaczyc, że dużo więcej jest ludzi, którzy mają problemy z angielskim niż tych, którzy mówią nie tyle biegle co w miare kontaktowo, a wybrażacie sobie nauczanie języka starszego poklenia? Nie sądzę.
 

adryjan

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
772
Punkty reakcji
11
Wiek
33
Miasto
Wrocław
Ja jestem za, to ma swoje dobre i złe strony. Na pewno dobrą będzie to, że wszyscy bez problemu będą mogli się porozumiewać w każdym zakątku europy. Natomiast minusem będzie zanik własnych wzorców kulturowych oraz zanik języka ojczystego.
 

Laurearel

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2010
Posty
472
Punkty reakcji
22
Tak, jako drugi język urzędowy, uważam że powinien to być w Europie francuski.
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Jestem za językiem niemieckim jako wspólnym językiem UE :)
 
Do góry