Wprowadzenie Abish

Status
Zamknięty.

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Za oknem rozbłysło słońce.. Delikatnie ukuło Cię w oczy. Kolejny raz powitałeś świt bezsennie.. Po raz kolejny topiłeś się we wspomnieniach dawnych dni.. Kolejny raz przeglądałeś przy świecy rodzinne pamiątki. Czułeś się taki samotny.. Jak to się mogło stać? - zadawałeś sobie pytanie spoglądając w tarczę słońca, które zdawało się przedzierać między ostrymi skałami górskich szczytów. Wtem usłyszałeś delikatne pukanie do drzwi, które stawało się z każdą chwilą coraz bardziej natarczywe aż w pewnym momencie denerwujące.
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Sufferer wstał z łóżka i naciągnął swój grzbiet. Ziewną parę razy i leniwym krokiem udał się w stronę drzwi. Zastanawiał się kto przychodzi o tak wczesnej porze. Zaciekawiony uchylił drzwi...
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Twoim oczom ukazała się przygarbiona, siwa staruszka. Uśmiechnęła się prezentując Ci wszystkie swoje zęby… sztuk 4.. Wyciągnęła do Ciebie swoją pomarszczoną dłoń najwyraźniej aby dotknąć Twego ramienia. Niestety jej ruchy były tak niezgrabne że chusta, którą miała zarzuconą na swoje plecy spadła na ziemie. Staruszka schyliła się powoli po chustę a jej oczy napełniły się łzami. Najwyraźniej schylanie się sprawiało jej wielki ból. Kiedy podniosła chustkę uśmiechnęła się do Ciebie na powrót. Mam informacje chłopcze..- powiedziała.
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Machnięciem ręki zaprosił Ją do środka. Powiedziałem, żeby usiadła na krześle i wpatrzony w Jej zniszczoną twarz oczekiwałe spytałem zachrypniętym głosem: Jakie informacje?
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
A haha- zaśmiała się skrzekliwie babka.. W tym momencie nie wydała Ci się już taka sympatyczna jak na początku. Informacje haha! One ko ooo - zakaszlała- kosztują.. Bo ja wiem.. Wiem kto winny Twych krzywd!- pomachała Ci wyciągniętą dłonią.. Jej dłoń oplątana siecią żyłek wyglądała jak w pajęczynach, każda kostka przypominała Ci wielkiego pająka. Widok napawał obrzydzeniem.
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Czuł się oszukany i był lekko zdenerwowany. Wstał i stanął przed Nią i krzyknął:

- Ile chcesz wiedźmo?


Po czym podszedł do okna i starał się opanować.
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Za oknem słońce wciąż toczyło swoją codzienną walkę ze szczytami. Było już wysoko, znowu wygrało..

Wiedźmo, wiedźmo.. Od razu wiedźmo..- powiedziała starucha i wstając powoli z krzesełka. Podeszła do Ciebie i położyła Ci rękę na ramieniu. Co łaska panie.. Co łaska.. Ja biedna, stara, schorowana, kości, bolą, żołądek z głodu piecze..- rozpoczęła zrzędzenie a Ty poczułeś że długo nie skończy..
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Szybkim ruchem strącił Jej rękę ze swojego ramienia.

- Do rzeczy! - powiedział.

Rzucił na stół worek 2 złote monety, które potoczyły się w stronę wiedźmy.

- Wystarczy? - spytał donośnym głosem i spojrzał z pode łba na staruszkę.
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Ohohoho!- zakrzyknęła starucha i ochoczo schowała pieniądze w czeluście swojej szaty czy to szmaty.. ciężko określić. Odeszła od Ciebie i usiadła na stołku, kręcąc się przy tym na nim jak kwoka kiedy mości sobie gniazdo. Wiesz chłopcze, że jestem stara.. Nie jedno widziałam.. Widziałam też tych którzy odebrali życie Twym bliskim..- mówiąc to wciąż ściszała głos.. Teraz zamilkła i oczekiwała na Twoją odpowiedź.
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Powiedz mi gdzie ich znajdę - powiedział i przełknął ślinę..


Niecierpliwie chodził w koło oczekując odpowiedzi.
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Siadaj, siadaj chłopcze- powiedziała i uderzyła w stół po przeciwnej stronie na znak że masz usiąść na stołku znajdującym się obok tegoż miejsca. Ponownie zaczęła kręcić się na swoim stołku jak kwoka w oczekiwaniu.
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Ani na chwile nie odrywał od Niej wzroku.. Usiadł niepewnie naprzeciw staruszki. Pozycja jaką przyjął mówiła sama za siebie: "Mów dalej". Czekał zniecierpliwiony na odpowiedz..
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Nieznajdziesz go łatwo- powiedziała staruszka i wzięła Twoją dłoń w swoją. Wiesz chłopcze, że jestem stara.. Widziałam niejedno.. Widziałam też i tego, który winny jest Twoich krzywd. Tak bardzo się bałam..- palcem drugiej ręki poczęła kreślić jakiś kształt we wnętrzu Twojej dłoni. Zrobiło się ciemno.. Gościłam u Twej rodziny. Dlaczego Ciebie nie było? Dlaczego go nie powstrzymałeś?- w oczach staruszki zagościły łzy.. Widać było że wspomnienia, przynoszą ból. To był mężczyzna.. Potężny mag. Byłam za słaba. Wybacz mi!- krzyknęła. Nagle jasne światło oślepiło Cię musiałeś zamknąć oczy. Kiedy je otworzyłeś staruszki nie było.. Twoje dwie monety leżały w miejscu gdzie siedziała staruszka..
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Zabrał monety z krzesła. Usiadł na nim i zamarł w bezruchu. Czuł znak, jakby był czymś wypalony na Jego dłoni. Nie mógł pozbierać myśli, cały czas myślał o tym co powiedziała staruszka...
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Kiedy wziąłeś monety do ręki, Twoja dłoń rozpaliła się blaskiem. Wzór który nakreśliła Ci babcia nie był zwyczajny.. Kiedy wyciągnąłeś dłoń przed siebie ukazała Ci się mapa…

/Abish zostaw mi w odpowiedzi porządny opis tego co robisz bo inaczej nie wiem ile mogę Ci powiedzieć a ile nie/
 

Abish

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Bał się, że mapa zniknie więc szybko wziął do ręki ołówek i zaczął przerysowywać mapę na skrawek papieru. Potem usiadł i zaczął rozmyślać... Po kwadransie nagle zerwał się na równe nogi, wziął pałasza, tarczę i trochę jedzenia i wyszedł..
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Kiedy przerysowywałeś mapę zauważyłeś że jest ona nie do opanowania, ona się.. Poruszała! Pojawiały się na niej jakieś kształty, ulice wiły się jak węże. Z całej mapy biło jakieś tajemnicze światło… Kiedy zaciskałeś dłoń mapa znikała.
Podczas swoich rozmyślań zdałeś sobie sprawę, że najwyraźniej początek mapy musi być tutaj..

Dokąd poszedłeś?
 
Status
Zamknięty.
Do góry