Ludzkie oko musi mieć dobre doświetlenie obserwowanego "rejonu" że tak powiem. Pamiętacie światła w starszych samochodach? Wiele lat spędziłem za kierownicą śmigając po europie za chlebem i dziś
żałuję tylko jednego. Żałuję tego że gdy już pojawiały się na rynku lepsze żarówki, lampy i podobne to człowiek to bagatelizował. Dzisiaj nie wyobrażam sobie by w aucie nie mieć ksenonów z wysokiej jakości żarnikiem.
Nie wyobrażam sobie by nie mieć w zderzaku mocnych halogenów przeciwmgielnych i to z żółtym szkłem i żółtymi żarówkami.
Wtedy jest całkiem inne życie za kierownicą i dla oczu!
Np. w Szwecji czy Norwegii normą jest coś takiego:
Możesz mieć na/pod zderzakiem lampy jakich dusza zapragnie i nikt a nikt nawet uwagi na to nie zwróci a u nas w Polsce to zaraz są ŚMIECHY/HIHY i fotografowanie
auta na parkingu by do neta gdzieś wkleic i pokazać światu że KTOŚ jest niby DEBIL bo szpeci AUTO.
Wydajność tych trzech halogenów na VOLVO wyżej jest nawet 20 krotnie wyższa jak wydajność świateł drogowych (długich) w tym Volvo. Przy tym nie ma że deszcz pada a ty drogi nie widzisz!