wakacje z chłopakiek

wyzwolona91

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2011
Posty
16
Punkty reakcji
0
Hej.
jestem z chłopakiem już od roku.I w tym roku chciałabym z nim wyjechać na wakacje.Parę dni w górach.Z nim i być może z jego bratem i naszym wspólnym kolegą.Wszystko ładnie,pięknie ale ...
Dzisiaj rozmawiałam ( oczywiście jeśli można to tak nazwać ) z mamą i oczywiście powiedziała że dziewczynie w moim wieku ( 20,5 lat) nie wypada,poza tym że wrócę pewnie z brzuchem.i na nic oczywiście zdają się tłumaczenia że jestem odpowiedzialna i że wiem co robię.Ona nawet nie daje mi dojść do słowa.Tylko wciąż ta sama gadka-że nie wypada,że ciąża,że co ludzie powiedzą,że jej będzie wstyd.
Co ciekawe,jak dla mnie,zawsze pyta się czy jadę z jakąś koleżanką.wg niej to zawsze musi być ze mną jakaś znajoma bo wtedy jest lepiej.
A ja już nie mogę tego słuchać.Bo nawet nie mogę powiedzieć do końca tego co chcę.tylko zawsze to samo słyszę.
Tak samo zareagowała na kwestie że robimy grilla całonocnego .Zapytała się czy będzie jakaś dziewczyna-na stwierdzenie że nie - powiedziała że to się nie godzi żeby sama dziewczyna z chłopakami.

Co ja mam zrobić?
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
3 facetów i jedna kobitka - hmm też to wg mnie dziwnie wygląda. Jasne, wszystko zależy od ludzi, nie znam twojego otoczenia, ale co jeśli np. we trzech sobie bardzo mocno popiją i że tak powiem coś mało ciekawego, związanego z tobą, im strzeli do głowy ?

Skoro matka się boi, że jedziesz tam sama no to spróbuj namówić jakąś koleżankę. Zresztą, sama przyznaj - jedziesz tam uprawiać seks, częsty zapewne, więc obawy twojej matki są uzasadnione. Jeśli do tego np. nie zarabiasz, nie umiesz utrzymać siebie to prawda jest taka, że ewentualne dziecko spadnie na jej głowę. No cóż, jeśli chce się być tak naprawdę wolnym i odciąć pępowinę to najlepiej iść na swoje...
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Powiedz mamie, że:
1) szanujesz się a dzięki wyjazdowi będziesz mogła przekonać się, czy Twój chłopak również Cię szanuje,
2) to nie wstyd mieć dziecko, bo dziecko to największy skarb jaki się może przytrafić w życiu kobiecie i jak ona może tak mówić, czy gdybyś Ty się urodziła za wcześnie to byłabyś powodem do wstydu?
3) przebywanie w pobliżu mężczyzn nie powoduje u kobiety nagłej utraty samokontroli, czy jeśli zostanie w pracy po godzinach z współpracownikiem to wróci do domu zapłodniona?
4) zapewnij ją, że będziesz miała oddzielny pokój i nie będziesz spała ze swoim chłopakiem w jednym łóżku.

Nieważne, czy będzie seks czy nie, Twoja mama chce wierzyć że do niego nie dojdzie. Ja tak przekonałam swoją, że wyjazdy do chłopaka na weekend są absolutnie grzeczne, śpimy oddzielnie i nic się nie dzieje.:)
 
Dołączył
13 Luty 2010
Posty
627
Punkty reakcji
38
Wiek
31
Miasto
There's a hole in the world like a great black pit
2) to nie wstyd mieć dziecko, bo dziecko to największy skarb jaki się może przytrafić w życiu kobiecie i jak ona może tak mówić, czy gdybyś Ty się urodziła za wcześnie to byłabyś powodem do wstydu?
Jak tak matce powie, to tylko będzie jeszcze gorzej, bo matka zacznie podejrzewać, że albo coś planuje, albo w ogóle już nie będzie uważać, albo nawet jest już w drodze.


4) zapewnij ją, że będziesz miała oddzielny pokój i nie będziesz spała ze swoim chłopakiem w jednym łóżku.

Nieważne, czy będzie seks czy nie, Twoja mama chce wierzyć że do niego nie dojdzie. Ja tak przekonałam swoją, że wyjazdy do chłopaka na weekend są absolutnie grzeczne, śpimy oddzielnie i nic się nie dzieje.:)
I ty w to wierzysz? Matka Ci po prostu powiedziała, że wierzy, że nic tam nie robicie, bo po prostu już znudziło się jej bronienie Ci wyjazdów. A i tak dobrze wie, co ty tam robisz...
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
SNOWDOG, to o dziecku musi być ujęte w odpowiedni kontekst żeby się matka zastanowiła o czym mówi, dziecko to żaden wstyd. Co do spania oddzielnie to tak, na początku wierzyła a potem jak spędzaliśmy wspólnie dużo więcej czasu to się przyzwyczaiła i wiedziała, że po jakimś czasie już nie ma takich barier a dwoje dorosłych ludzi raz, że i tak robi co chce a dwa, że ma swoje potrzeby.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Hej.
jestem z chłopakiem już od roku.I w tym roku chciałabym z nim wyjechać na wakacje.Parę dni w górach.Z nim i być może z jego bratem i naszym wspólnym kolegą.Wszystko ładnie,pięknie ale ...
Dzisiaj rozmawiałam ( oczywiście jeśli można to tak nazwać ) z mamą i oczywiście powiedziała że dziewczynie w moim wieku ( 20,5 lat) nie wypada,poza tym że wrócę pewnie z brzuchem.i na nic oczywiście zdają się tłumaczenia że jestem odpowiedzialna i że wiem co robię.Ona nawet nie daje mi dojść do słowa.Tylko wciąż ta sama gadka-że nie wypada,że ciąża,że co ludzie powiedzą,że jej będzie wstyd.
Co ciekawe,jak dla mnie,zawsze pyta się czy jadę z jakąś koleżanką.wg niej to zawsze musi być ze mną jakaś znajoma bo wtedy jest lepiej.
A ja już nie mogę tego słuchać.Bo nawet nie mogę powiedzieć do końca tego co chcę.tylko zawsze to samo słyszę.
Tak samo zareagowała na kwestie że robimy grilla całonocnego .Zapytała się czy będzie jakaś dziewczyna-na stwierdzenie że nie - powiedziała że to się nie godzi żeby sama dziewczyna z chłopakami.

Co ja mam zrobić?


U mnie to było tak, że jak na razie byłam raz z chłopakiem na wakacjach, na razie nie mamy jak jechać, więc póki co raz z nim tylko byłam. Miałam 18 lat bez 3 miesięcy, oczywiśćie rodzice bali się puścić mnie, ale ufają mi i ok :) To było na 5 dni w górach.
Hmm, no czy na pewno chcesz jechać z 3 facetami ? :D Poco Wam ten kolega ? Rozumiem jeszcze brat, ale kolega..
Co do wyjazdu nie uważam, że nie wypada i jesteś za młoda, ja miałam niecałe 18 lat, wyjechałam i jakoś nic nie odwaliłam :) To raczej kwestia zaufania. No chociaż możesz być bardzo przykładną dziewczyną, a oni i tak swoje, bo np uważają, że taki wyjazd to wypada po ślubie :D
Spróbuj z nimi pogadać, jak nie pomoże i masz swoją kase i zarabiasz to jedź, nie ma innych opcji.
P.S Rodzice dali mi pieniądze na wyjazd, bo jeszcze nie zarabiam. Jak widać różnij są rodzice :) Ale jak sama zarabiasz, to nawet jak się nie zgodzą, to możęsz jechać, przecież oni nie mogą wiecznie traktować Cię jak dziecko.
Nie rozumiem też gadania, że bedzie seks i pewnie dziecko. Jak ktoś jest odpowiedzialny, to przecież zabezpiecza się chyba. A seks mozę uprawiać nie tylko na wyjeżdzie ale też w swoim domu. My jakoś nie wyjeźdzaliśmy po to , by się seksić akurat, ale by odpocząć i pozwiedzać.. seksu nawet dużo nie było, więcej tego zwiedzania i chodzenia po górach.
\A to ,że będą mieli oddzielne pokoje to chyba matka nie uwierzy i to paranoja. Są razem jakiś czas to chyba naturalne, że pewnie ze sobą sypiają. Ja to w ogóle mam spoko rodziców mój chłopak też sporo razy spał u mnie w domu :)
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Powiedz mamie, że:
2) to nie wstyd mieć dziecko, bo dziecko to największy skarb jaki się może przytrafić w życiu kobiecie i jak ona może tak mówić, czy gdybyś Ty się urodziła za wcześnie to byłabyś powodem do wstydu?
Dziecko to nie wstyd, tylko jak pojawi sie w nieodpowiednim momencie, to bardzo skomplikuje życie. Dziewczyna ma 20 lat, a wiec chyba studiuje i jest na utrzymaniu matki. Dziwi mnie jednak to, ze musi pytac matki o zgode na wyjazd, przeciez jest pełnoletnia.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Jak ktoś jest odpowiedzialny, to przecież zabezpiecza się chyba.
Hehe, podejrzewam, że jej rodzice są bardziej konserwatywni i taki "argument" nijak ich nie uspokoi :)

To trochę tak jakby mieć syna złodziejaszka, który matkę będzie przekonywał: nic się nie martw mamo, tym razem jak wpadnę obrobić warzywniak to założę maskę ;) Im chodzi o to, aby w miarę możliwości nie popełniać tego "czynu" ;)


Do koleżanki, która sie tam po mnie wypowiadała, że "dziecko to nie wstyd". Spoko, tylko kto za nie zapłaci ?! Jak córka nie potrafi zadbać o siebie (bo jeszcze sama jest na utrzymaniu rodziców) to wychodzi na to, że rodzice będą mieli na głowie kolejne dziecko. Nie ma to jak "młodzieńcza odpowiedzialność" :)

Zresztą, nie wiem - do moich rodziców zawsze trafiały argumenty. Trzech chłopaków i jedna dziewczyna pod namiotem (czy czym tam) ? To zawsze będzie się dziwnie kojarzyć :)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Hehe, podejrzewam, że jej rodzice są bardziej konserwatywni i taki "argument" nijak ich nie uspokoi :)

To trochę tak jakby mieć syna złodziejaszka, który matkę będzie przekonywał: nic się nie martw mamo, tym razem jak wpadnę obrobić warzywniak to założę maskę ;) Im chodzi o to, aby w miarę możliwości nie popełniać tego "czynu" ;)


Do koleżanki, która sie tam po mnie wypowiadała, że "dziecko to nie wstyd". Spoko, tylko kto za nie zapłaci ?! Jak córka nie potrafi zadbać o siebie (bo jeszcze sama jest na utrzymaniu rodziców) to wychodzi na to, że rodzice będą mieli na głowie kolejne dziecko. Nie ma to jak "młodzieńcza odpowiedzialność" :)

Zresztą, nie wiem - do moich rodziców zawsze trafiały argumenty. Trzech chłopaków i jedna dziewczyna pod namiotem (czy czym tam) ? To zawsze będzie się dziwnie kojarzyć :)

Nom, może i są, ale ona nie może pozwolić im tak kierować swoim życiem. A jak mówię naprawdę się nie zgodzą, to niech lepiej zacznie zarabiać, bo naprawdę będzie miała z nimi nędznie.
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Chciałabym zaznaczyć, że odniosłam się do stwierdzenia, że dziecko to wstyd i co ludzie powiedzą. Bo uważam, że to jest chore kiedy ludzie dają się terroryzować opinii publicznej. Ja nie mówię, że nie powinno się przejmować ciążą, to oczywiste że wiąże się to ze sporymi wydatkami, ale jak słyszę "co za wstyd, co ludzie powiedzą" to mi się nóż w kieszeni otwiera. Przez to ciąża robi się jak trąd. Większość osób bardziej martwi się o opinię obcych osób i sąsiadów niż o komplikacje, poród i pieniądze. A powinno być na odwrót.

Sami zauważyliście, że rodzice są różni - moja mama uwierzyła, bo na to pracuje się latami podejmowania rozważnych decyzji. To nie jest paranoja ani udawanie, że się czegoś nie widzi.
 

wyzwolona91

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2011
Posty
16
Punkty reakcji
0
No tak w sumie wizja jednej kobiety i trzech mężczyzn jest trochę ... . Ale to sa osoby znane i na prawdę zaufane.Więc dla mnie to na prawdę nie ma znaczenia.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Ja pamiętam, że gdy miałam też jakieś 18 i chciałam jechać na dwa dni z noclegiem to też na początku nie było mowy, bo przeciez jedziesz na noc, więc wtedy będzie seks, więc co za tym idzie wpadniesz itp

A przeciez jakbym miała wpaść to wpadnę nawet jadąc z chłopakiem na dwie godziny niby do kina/ na imprezę/ uczyć się matematyki i wracając grzecznie o godzinie 22, i w godzinę można zmajstrować dziecko (ba, minuta starczy ;) ), nie trzeba do tego noclegów
Tak im też mówiłam i na to nic mi nigdy nie umieli odpowiedzieć i w końcu przestali panikować przed każdym wyjazdem

Nie dziwię się z jednej strony Twojej mamie, ale jednak nie masz lat 15 tylko nieco więcej i jak patrzę na siostrę mojej znajomej (druga gimnazjum, nie wiem ile wtedy się ma lat, pewnie jakieś 15 właśnie) u której chłopak śpi co weekend to aż śmieszne mi się wydaje, że Twoja mama dalej traktuje Cię jak dziecko i nie masz nawet prawa do dyskusji
Musisz sie w końcu raz postawić i pokazać, że wiesz co robisz

Swoją drogą wyjazd samej z trzema chłopakami nawet mi jakoś się nie podoba... A co do dopiero Twojej mamie
 

your_beybe

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2011
Posty
32
Punkty reakcji
0
Miasto
...
najprościej byłoby zabrać ze sobą jakąś koleżankę,tak dla świętego spokoju twojej mamy ;]
 

wyzwolona91

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2011
Posty
16
Punkty reakcji
0
Czego oczekujesz od tego wyjazdu ?
Co chciałabyś aby się wydarzyło ?
Czego chciałabyś uniknąć ?


1.odpoczynku.Ponieważ jestem strasznie zmęczona ciągłymi kłótniami.Wyziwskami kierowanymi do mnie czego to ja nie robię.Ze nic tylko nie ma mnie w domu.Oczywiście nawet pomagając w domu dalej są te same arkumenty,że nic nie robię.
2.Chciałabym po rpostu jechać z moim chłoapkiem na parę dni.Żeby pobyć ze sobą całę dnie i jeszcze bardziej się poznać.A jeśli chodzi o seks to przeciez równie dobrze można to zrobić gdziekolwiek i kiedykolwiek i nie potrzeba przecież na to namiotu/gór/morza itd...
3.Chciałabym uniknąć tych ciągłych kłótni.Wyzywania mnie od najgorszych.
Cóż no np dzisiaj moja mama wypaliła z tekstem o której wracam-była godzina 22,30.Przypomnę że mam 20 lat.Nawet ponad 20.
Nie chcę żeby wpaść,ale ja nie pragnę jechać żeby uprawiać seks non stop bez zabezpieczeń.Ja jadę żeby odpocząć i móc odetchnąć.Żeby nareszcie poczuć się wolna i móc nie martwić się przez moment o nic.Zeby nie wkurzać się i płakać,bo mnie zwyzywali.Chcę odpocząć.
Tyle.
A pomysł z koleżanką jest dobry,tylko że dalej to będzie koleżanka + mój chłopak.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Ja się mamie nie dziwię, dla mnie tez by to szemranie wyglądało.

Sorry 3 gości i jedna laska? sami w górach? mam 23 lata i wiem co się w świecie dzieje :eek:k:

A co Ci szkodzi zabrac koleżankę? nawet dwie? chyba że chłopaki mają coś przeciw?

Skoro mama Ci nie ufa to pewnie czymś przewiniłaś. Jak to było? ;)


Swoim zachowaniem BUNTOWNICZYM to raczej nie poprawiasz swojej sytuacji. Postaw się w roli matki, puściła byś swoją córkę która wiecznie się buntuje na wypad w góry (z nocowaniem) z 3 facetami? prosze Cię.

Może nie dosłyszałaś SAMĄ CÓRKĘ Z 3 FACETAMI

Mało ważne czy oni to wykastrowani geje, 3 facetów!


Poza tym napsiałaś że CHESZ BARDZIEJ POZNAĆ SWOJEGO CHŁOPAKA, więc nie znasz go do końca, sama tak powiedziałaś. NIE WIESZ DOKŁADNIE kto to jest. Ja poznałem prawdziwe oblicze mojej bylej po 2 latach.

A w dodatku jeszcze 2 obcych? że brat jego? hahaha prosze CIę :) ile mają lat?

Moje zdanie? gdybym był na miejscu Twoich rodziców? W ŻYCIU BYM CIĘ NIE PUŚCIŁ Z 3 FACETAMI :eek:k:

Wycieczka = alkohol = wyłączone hamulce = sama sobie dokończ :)

I nie mów mi że są zaufani, bo nie wiesz kto i jaki jest w 100%

Ale skoro jesteś taka naiwna to nie dziwię się Twojej mamie że Cie nie puszcza.

Nie mówię że Twój chłopak jest zboczony itp , nie znam go ale tam będzie jeszcze 2 chłopaków, o nich wiesz niewiele.

Umknęło mi.... od roku jesteście razem? :D hahahaha to faktycznie go znasz :) powodzenia
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Ja się dziwię, ze 20 - letnia dziewczyna musi jeszcze pytać matkę o zgodę na wyjazd. Trzeba było zakomunikować po prostu: wyjeżdżam mamo na kilka dni z chłopakiem i znajomymi. Po co cały ten wywiad? Wyjazd to Twoja decyzja. Jeśli uznałaś ją za przemyślaną i odpowiedzialną - cóż. To Twoje zycie. Ja bym z trzema facetami nie wyjechała z wielu względów.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Może jestem staroświecki ale dla mnie to strasznie szemrane że tylko ona sama.
 
Do góry