W
weteran
Guest
Mieszkania i domy na dalekim wschodzie, Indie i okolice. Dziś takie M3 w dużym mieście kosztuje 12-15tys.zł, za 10lat będzie kosztowało znacznie więcej, wtedy się opitoli i w skarpety napcha. Kupuje się chatę za chatą co kwartał i za pół ceny najmuje. Jedynie u Ruskich jest wiecznie w plecy, bo tam nic nie drożeje. Jak 10lat temu dom stał za 35000zł, tak dziś stoi za 35 i nic a nic w górę no ale u Kazachów poszło wpistuuu w górę solidnie.Jak oszczędzacie, w co inwestujecie? Bardzo jestem ciekaw wyników
A w ojrolandzie nie opłaca się w nic wchodzić, wał na wale, ustawki giełdowe, ustawki cenowe, windowanie akcji i inne chore akcje. Europa zwariowała, tutaj już nigdy nie będzie ok. Różnica między zakupem działki 300m2 i domu pod np. Monachium a identycznego domu i działki np. w NurSułtanie (Kaz.) to jakaś ojropejska już paranoja. W DE dom = 5.500.000-6.000.000 euro a tam gdzie mówię 80-100tys.zł czyli 25000 euro.
Pośmigajcie po stolicach na wschodzie np. z GoogleEerth, to zobaczycie jaki Bangladesz jest w ... Warszawie.
Ostatnio edytowane przez moderatora: