Ja mysle,ze wcale nie jest zła tak jak uwazacie.Po prostu kazdu lubi narzekac,ze musi sie tyle uczyc i takie tam,a na mature wystarczy,ze bedziecie sie przykładali przez 3 lata,a pozniej tylko powatarzac,a nie na ostatnia chwile.
Co do nowej matury,to na ustna przygotowujecie w domu swoj wybrany temat i poswiecacie tylko jemu czas.To tak jak na studiach przygotowuje sie jakas prace zaliczeniowa.
A pisemna?Łojery!
Kazda matura jest do zdania.
zycze wam powodzenia.