Ups! Wpadka!
- Thread starter błękit_nieba
- Rozpoczęty
ewelinka albe
(:Zwariowałam:)
- Dołączył
- 8 Marzec 2006
- Posty
- 1 035
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 34
ja mialam tak ze pisalam do przyjacioly esa o takim jednym kumplu ktory sie nam podobal i myslalam onim i wyslalam do niego.. a co najsmieszniejsze skapnelam sie dopiero wtedy jak poszlam do niej i sie spytalam czemu mi nie odpisala a ona ze nic nie dostala sprawdzilam w wysylanych i nadawca byl ten chlopak... ale sie lalysmy a pozniej lipnie mi bylo mu w oczy spojrzec;pp a co gorsza ten chlopak jest kumplem mojego brata...... :/
kizia_mizia
Nowicjusz
Moja przyjaciółka wczoraj po randce miała wysłać do mnie smsa z oceną jak było itp. I z przyzwyczajenia wysłała do niego... : D
Victoriia
Nowicjusz
hehe no wiec i ja cos napisze... 
Moja kumpela kupiła sobie swoj pierwszy tel..a ze nie miala mojego numeru to postanowilam zrobic jej małego psikusa Wysłałam jej sms-a o tresci: Hejka. Nie wiem jak Ci to wyznac,ale kocham Cie... Mecze sie z tym od dłuzszego czasu..mam jakies szanse?? Ni i jakos z przyzwyczajenia wysłałam to do mojego ukochanego Pozniej był zły i myslal, ze podoba mi sie ktos inny ale powiedzialam mu o wszystkim i pozniej razem smialismy sie z tego ..na szczescie
Moja kumpela kupiła sobie swoj pierwszy tel..a ze nie miala mojego numeru to postanowilam zrobic jej małego psikusa Wysłałam jej sms-a o tresci: Hejka. Nie wiem jak Ci to wyznac,ale kocham Cie... Mecze sie z tym od dłuzszego czasu..mam jakies szanse?? Ni i jakos z przyzwyczajenia wysłałam to do mojego ukochanego Pozniej był zły i myslal, ze podoba mi sie ktos inny ale powiedzialam mu o wszystkim i pozniej razem smialismy sie z tego ..na szczescie Memyselfandi
Nowicjusz
Heh no to nieźle
AragornFan
~unforgetable~
<_< <_< To było w wakacje...byłam jak zawsze na wsi, a że mój facet tam mieszka, widywaliśmy się dość często.Ale do rzeczy...
Był wtorek i miał wracać o 21:15 z treningu pociągiem...wpadłam na pomysł, że zrobię mu niespodzianke i pójde na peron...
No i poszłam...przyszłam troche za wcześnie i z braku zajęcia wysłałam eska do kumpeli (tak przynajmniej myślałam na początku) o treści "hejka.ja wlasnie siedze sobie na peronie czekam na ... ale sie zdziwi jak mnie zobaczy, hehe"
I oczywiście, z przezwyczajenia, zamiast do kumpeli wysłałam to do mojego faceta!!! :dugnij: :dugnij:
To jeszcze nie koniec... i poszło... nie zdązyłam tego odkręcić... no cóż..trudno...
Przyjeżdza pociąg, a że to juz późno było to i mało osób wysiadło ((jakieś 3 <_< ))
Czekam, czekam, nie ma go?!
Dobra, i taka wkurzona troche ide w kierunku domu (a to jakieś 15min.sie idzie do mnie) a tu mój facet "wyrasta".... zatkało mnie...
Okazało się, że zabrał się z kumplem z treningu i był wcześniej (o wiele wcześniej) w domu... całe szczęście przeczytał tego mojego nieszczęsnego esa...
Ale skończyło się...hmm..całkiem miło :sexy: :sexy: :sexy:
Był wtorek i miał wracać o 21:15 z treningu pociągiem...wpadłam na pomysł, że zrobię mu niespodzianke i pójde na peron...
No i poszłam...przyszłam troche za wcześnie i z braku zajęcia wysłałam eska do kumpeli (tak przynajmniej myślałam na początku) o treści "hejka.ja wlasnie siedze sobie na peronie czekam na ... ale sie zdziwi jak mnie zobaczy, hehe"
I oczywiście, z przezwyczajenia, zamiast do kumpeli wysłałam to do mojego faceta!!! :dugnij: :dugnij:
To jeszcze nie koniec... i poszło... nie zdązyłam tego odkręcić... no cóż..trudno...
Przyjeżdza pociąg, a że to juz późno było to i mało osób wysiadło ((jakieś 3 <_< ))
Czekam, czekam, nie ma go?!
Dobra, i taka wkurzona troche ide w kierunku domu (a to jakieś 15min.sie idzie do mnie) a tu mój facet "wyrasta".... zatkało mnie...
Okazało się, że zabrał się z kumplem z treningu i był wcześniej (o wiele wcześniej) w domu... całe szczęście przeczytał tego mojego nieszczęsnego esa...
Ale skończyło się...hmm..całkiem miło :sexy: :sexy: :sexy:
Baba Jaga :)
Nowicjusz
pare razy mialam glupie "wpadki" z eskami...
przeważnie było to że wysyłałam głupie eski
koleżanką, ale nie swoim tylko mamy...
ale najgorsze było chyba to jak wieczorkiem...
już zasypiałam leżac w łóżku..
i napisałam eska:
"Kochanie życzę Ci kolorowych i niezbyt grzecznych snów z moim udziałem kocham Cie"-->przynajmniej coś w tym rodzaju...
i wysłałam...
ale nie do mojego faceta..
tylko do kolesia którego nie nawidzę a on mnie "kocha"...
niestety...
i dostałam odpowiedz...
"Aniu ja Ciebie też Kocham... szkoda że teraz Ciebie nie ma przymnie, dlaczego tak długo zwlekałaś z tym aby mi powiedzieć o swoich uczuciach? Dobranoc kochanie! PS. od kiedy Ty piszesz do mnie Kochanie"
miałam nie mały problem aby to odkręcić...
ale jakoś rano mi się udało...
przeważnie było to że wysyłałam głupie eski
koleżanką, ale nie swoim tylko mamy...
ale najgorsze było chyba to jak wieczorkiem...
już zasypiałam leżac w łóżku..
i napisałam eska:
"Kochanie życzę Ci kolorowych i niezbyt grzecznych snów z moim udziałem kocham Cie"-->przynajmniej coś w tym rodzaju...
i wysłałam...
ale nie do mojego faceta..
tylko do kolesia którego nie nawidzę a on mnie "kocha"...
niestety...
i dostałam odpowiedz...
"Aniu ja Ciebie też Kocham... szkoda że teraz Ciebie nie ma przymnie, dlaczego tak długo zwlekałaś z tym aby mi powiedzieć o swoich uczuciach? Dobranoc kochanie! PS. od kiedy Ty piszesz do mnie Kochanie"
miałam nie mały problem aby to odkręcić...
ale jakoś rano mi się udało...
AAnnggeelliikkAA
Nowicjusz
- Dołączył
- 18 Kwiecień 2006
- Posty
- 336
- Punkty reakcji
- 0
Ja to jak inni z przyzwyczajenia wysyłam wszystkie eski do chłopaka
Oj a tak ogólnie to już nie raz miałam z tym problemy
Oj a tak ogólnie to już nie raz miałam z tym problemy
P
paulincia=)
Guest
moja ostatnia wtopa to pislama do kolegi es ' co chciales ode mnie baranie? jak nie dobieram to pewnie mam powod, mogles mi wlasnie przerwac stosunek. nastepnym razem to spobie z moja poczta pogadasz P ' no i es poszedl do mamy :/ ale nie bylo az tak ze
a czasami to wysylam tak przypadkowo esa do kogos no i mam znajomych z zielonej gory, bialej podlaski, gdanska...itp
P ' no i es poszedl do mamy :/ ale nie bylo az tak ze a czasami to wysylam tak przypadkowo esa do kogos
no i mam znajomych z zielonej gory, bialej podlaski, gdanska...itpja to kiedys zrobilem... poszedlem do liceum i 1 dziewczyna mi sie bardzo podobala.. no w sumie to sie w niej zakochalem (teraz jestem z nia ) no i... pisalem smsa do kumpeli z gimnazju z ktora ona do klasy chodzi, a ze to byl juz czas kiedy wysylalem smsy ciagle do owej pieknej osobki to przez przypadek wyslalem do niej... a bylo tak sporo o niej sporo dobrego oczywiscie no i poszedl szybko sms ze to przez przypadek... ale kilka dni wykorzystalem to i wyslalem specjalnie tylko ze juz szerzej pozdro fof all i oczywiscie dla Mojej Ksiezniczki :*
) no i... pisalem smsa do kumpeli z gimnazju z ktora ona do klasy chodzi, a ze to byl juz czas kiedy wysylalem smsy ciagle do owej pieknej osobki to przez przypadek wyslalem do niej... a bylo tak sporo o niej sporo dobrego oczywiscie no i poszedl szybko sms ze to przez przypadek... ale kilka dni wykorzystalem to i wyslalem specjalnie tylko ze juz szerzej pozdro fof all i oczywiscie dla Mojej Ksiezniczki :*
Szklista
niekonwencjonalna
heh, też miałam taką wtopę...
nie miałam jeszcze komorki i miałam numery zapisywane na różnych karteczkach. podobał mi się pewien chłopak. chciałam to obgadać z przyjaciółką i wysłałam esa do niej [byłam o tym święcie przekonana] "spotkajmy sie dzisiaj w kawiarni o 16.30 mam do obgadania sprawę z Krzyśkiem/ mucha."[bo tak wszyscy na mnie mówią] No i o 16.30 przyszedł Krzysiek :lol: niezły ubaw był. przysiadł się do stolika, zamówił dwa pucharki lodowe i spytał się co chciałam obgadać w jego sprawie :hyhy:
ale buraka strzeliłam...
nie miałam jeszcze komorki i miałam numery zapisywane na różnych karteczkach. podobał mi się pewien chłopak. chciałam to obgadać z przyjaciółką i wysłałam esa do niej [byłam o tym święcie przekonana] "spotkajmy sie dzisiaj w kawiarni o 16.30 mam do obgadania sprawę z Krzyśkiem/ mucha."[bo tak wszyscy na mnie mówią] No i o 16.30 przyszedł Krzysiek :lol: niezły ubaw był. przysiadł się do stolika, zamówił dwa pucharki lodowe i spytał się co chciałam obgadać w jego sprawie :hyhy:
ale buraka strzeliłam...
Ja niestety miałam wpadke że wysłałam koledze(który mi się podobał) zamiast
przyjaciółce eska że pewien chłopak wymieniając jego imie sytasznie
mi się podoba...pare tygodni później spotykałam się z tym kolesiem...
chyba czasami warto się pomylić
przyjaciółce eska że pewien chłopak wymieniając jego imie sytasznie
mi się podoba...pare tygodni później spotykałam się z tym kolesiem...
chyba czasami warto się pomylić