MacaN trudno rozpatrywać "firma" w tak szerokim aspekcie. Czym innym jest ośrodek turystyczny czym innym działalność gospodarcza firmy kurierskiej. Chyba nie trudno zauważyć różnicę - prawda ?
Nie też aby samo posiadanie zezwolenia na działalność jedną lub drugą dawało pełnię praw zakłócania i łamania wypoczynku innym. Prawo z zasady nie może się samo wykluczać.
MacaN napisał:
Pojęcie "ciszy nocnej" standardowo obowiązujace od 22-6 rano jest określeniem ogólnym w takim przypadku w strefie zamieszkania
tak samo np. ja mam ośrodek turystyczny i mam pełne prawo robić imprezy zaczynające się głównie po 22 i sąsiedzi mogą mnie cmoknąć w nos, że się tak wyrażę
Masz na to jakiś zapis z definicji czy jakiej licencji lub ustawie ? Chętnie bym się zapoznał.
dbx napisał:
Kodeks wykroczeń:
Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
@Kaznodzieya
Ciszy nocnej może i nie ma ale są m.in. "porządek publiczny", "spokój publiczny", "nocny spoczynek", "pora nocna" czy "odpoczynek i sen w zadowalających warunkach"
Cytuję:
Żadna ustawa nie reguluje wprost czym jest cisza nocna. Godziny ciszy nocnej mogą być indywidualnie ustalane np. w regulaminie porządkowym spóldzielni. W zależności od takich uregulowań godziny ciszy nocnej mogą być interpretowane różnie. Doktryna wskazuje jednak, że to czas w porze nocnej przeznaczony na odpoczynek, który nie może zostać zakłócony. Czas powszechnie uznawany za ciszę nocną to okres między godziną 22 a 6 rano. Przyjmuje się że poziom hałasu w strefie zamieszkania powinien mieścić się w zakresie 50-60 decybeli. Jeżeli uznamy że ktoś zakłóca naszą ciszę, w pierwszej kolejności powinniśmy porozmawiać z osobami, które są winne zaistniałej sytuacji. Jeżeli sytuacja ta jest nagminna powinniśmy to zgłosić na policję lub wezwać straż miejską. Dobrym rozwiązaniem sprawy jest poruszenie problemu wśród innych lokatorów.
Częstym problemem są wykonywane preace w godzinach nocnych. Jeżeli sąsiad przeprowadza remont w czasie ciszy nocnej z pewnością zakłóca naszą ciszę nocną. Możemy z nim rozmawiać lub wezwać policję lub straż miejską.
Utrapieniem mieszkańców stają się również prace remontowe np. nawierzchni dróg przeprowadzanych w nocy. Takie prace są przeprowadzane z reguły w nocy, zwłaszcza w dużych miastach. Z praktycznego punktu widzenia głośne ich wykonywanie również zakłóca ciszę nocną. Jednak ze względu na charakter tych działań, ponieważ są niezbędne a ich wykonanie w dzień znacznie utrudniło by komunikację, wykonywanie ich jest dopuszczalne, nawet jeżeli zakłócają ciszę nocną. Jeżeli firma np. wywozi śmieci bardzo wcześnie rano, w godzinach ciszy nocnej, możemy zwrócić się do ich władz, celem przesunięcia godziny ich wywozu, ponieważ jest to naruszenie ciszy nocnej. Z pewnością uzyskamy poparcie przy wystosowywaniu takiego pisma do firmy wśród lokatorów wspólnie zamieszkujących nasze osiedle. O ewentualnych konsekwencjach naruszania ciszy nocnej jak i spokoju publicznego mówi KW w art. 51. Stanowi on że: kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny
. Oznacza to, że zakłócanie spokoju nie musi mieć tylko i wyłącznie charakteru zakłócania ciszy nocnej w porze nocnej. Może to być również działanie, którego sprawca podejmuje się poza wyznaczonymi godzinami ciszy nocną.
Źródło:
http://www.forumowisko.pl/topic/219688-uci%C4%85%C5%BCliwa-dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87-gospodarcza/#entry3288434