Twoja najlepsza impreza w życiu!

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Hmm-mam nadzieję,że ciągle jest przede mną-w środę jadę na koncert Bon Jovi-uwielbiam ich od młodych lat,kiedy cały pokój był w plakatach i dopiero teraz doczekałam się koncertu w Polsce.Czekam więc...
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
sewanna napisał:
Hmm-mam nadzieję,że ciągle jest przede mną-w środę jadę na koncert Bon Jovi-uwielbiam ich od młodych lat,kiedy cały pokój był w plakatach i dopiero teraz doczekałam się koncertu w Polsce.Czekam więc...
Udanej zabawy :) , zazdroszczę ^^
Castle Party było udane, czekam w tym roku na kolejne i na DM w lipcu :zakochany:
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Hmm najlepsza impreza?
Raz wychodziłem po balkonach na 3 piętro, bo drzwi się koledze zatrzasnęły i nie mógł wejść do domu, trzeba je było otwierać od wewnątrz, a że miał rękę w gipsie, to ja musiałem się wspinać :D Po kilku głębszych i browarach człowiek staje się nagle alpinistą :D

Inna impreza, to taka na której otwierałem drzwi "z buta" i wyleciały z zawiasów nokautując jednego "prawie" trzeźwego kolege ;D Na szczęście nic mu się poważniejszego nie stało ;d
 
R

RaBB_zbanowany

Guest
Szczerze mówiąc to ciezko jest mi wybrać najlepszą impreze na jakiej do tej pory byłem w życiu, podobno takich w ogóle się nie pamięta... Było takich co najmniej kilka, aż czasem śmiech mnie ogarnia jak sobie o nich przypomne:)
 

Amber

zjadłabym coś..
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
942
Punkty reakcji
419
Linkin Park na Orange Warsaw Festival w 2012 :D Długo dochodziłam do siebie, nie mogłam uwierzyć, że tam byłam ;)

No może jeszcze wesele siostry nie było najgorsze ;)
 

maximum

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2014
Posty
178
Punkty reakcji
0
Często chodzę na przebierane imprezy i najlepsza była chyba w stylu 'wiejskie wesele'
 

sqwerta

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
Byłam wczoraj na ognisku ze znajomymi;) Było na spokojnie ;) Do picia cytrynowy absolwent, graliśmy w gry, nikomu się nie upiło, a na ognisku królowały kiełbaski, klimat ogrodowy jednym słowem i najlepszy w tym roku jaki do tej pory przeżyłam ;)
 
Do góry