poważnie, to była fajna chwila relaksu, przyda się każdemu. a przy jakimś bonie podarunkowym rzeczywiście opcje są otwarte i tylko wartość bonu ogranicza wybór zabiegów
a jesli chodzi o uczulenia no to fakt, lepiej wczesniej sie dowiedziec co i jak, ale zawsze tez mozna podarowac masaz co nie jak sie komus daje prezent to sie raczej wie czy to lubi czy nie [/size]
żeby bubli nikomu nie podkładać
myślę, że dla osób uczulonych też się coś znajdzie, jakieś pakiety badań? to bezpieczna wersja, a przy obecnych kolejkach na nfz myślę, że całkiem pomysł z głową
chyba bym zzieleniała, jakbym miała miesiącami czekać na badania które są dla mnie być albo nie być. na szczęście u siebie w przychodni z reguły czekam tylko kilka dni rzewraca:
ogólnie się tam leczę, ginekolog, dermatolog, swego czasu ortopeda i rehabilitacja. zabiegi i inne masaże też, tylko to już jak tylko mam trochę grosza przy duszy oczywiście ) no podroz tez super sprawa, ajjj, no ale to juz jednak wiecej pieniazkow niz masazyk wykupic komus
ale to chyba nie da się tak w jakiejkolwiek przychodni, w sumie zawsze myślałam że zwykły internista to ogarnia, ale to chyba potrzebny jest lekarz medycyny podróży, taki mądry termin obił mi się o uszy jakiś czas temudexterrr napisał:no ale to zawsze mozna sie zaszczepic w swojej przychodni