Ale starałem się wpierw z nia ugodowo w zgodzie dogadać. Trwalo to od listopada wzeszłego roku. Niestety. Ta metoda zawiodła. Stad polityka podjazdowa jak to nazwales bowiem myslalem ze ugnie się ona pod presja publiczna.
Po tylu latach użerania się z nią, jeszcze do Ciebie nie dotarło, że taką babą nie da się nic w kulturalny sposób załatwić? Przestań się łudzić i idź do sądu. Przez to, że odwlekasz ten proces cierpi Twój syn.
Powoluje się na koneksje, na znajomość z sedziną u której sprząta na pewnym osiedlu - nazwy i nazwiska Sedziny lepiej na razie nie ujawnie.
A nie można złożyć wniosku o zmianę głównego sędziego? Ze względu na znajomość oskarżonego, i nieracjonalne spojrzenie na sprawę?
Ponadto Kaznodzieya zaczyna się szala przeważać na moją korzyść i ludzie zaczynają dawać mnie wiarę bo póki co to ona bajerowała wszystkich ze ja taki ZŁY!
Żadna zdrowa psychicznie matka nie zakazywała by dziecku kontaktów z ojcem. Chyba, że ... bała się, że syn powie, że ona się nad nim znęca, źle go traktuje itd. Masz wystarczająco dużo dowodów , by pozbawić ją praw opieki nad dzieckiem.
ALE JA Z TYM SWIADKIEM NIE MAM ZBYT DOBRYCH RELACJI WRECZ SA WROGIE.
To nie ma znaczenia, liczy się DOBRO DZIECKA. Jeżeli nie jest mu obojętny jego los, to musi zeznać fakty.
Prawo jest po Twojej stronie, żaden adwokat nie powinien przegrać tej sprawy.
Radziłabym tylko spróbować porozmawiać z nią osobiście, nie z samochodu... nie z kamerą, ewentualnie ukrytą, albo dyktafonem. Bo bardzo możliwe, że Ci to zarzuci w sądzie, że zamiast porozmawiać z nią prywatnie biegałeś za nią z kamerą.
Postanowilem ex pomoc finansowo w remoncie mieszkania w ktorym obecnie z synem mieszka. Pozyczylem jej pieniadze tak moj ojciec pozyczyl jej kwote 12 tysiecy zlotych. W trakcie remontu tego mieszkania zblizylismy sie do siebie z moja ex. Tak przynajmniej mi sie wydawalo. Z synem mialem nieograniczony kontakt bylo cudownie. Do momentu gdy remont sie zakonczyl. Wtedy po powrocie z krotkiego pobytu w Berlinie zastalem zmienione zamki. W lot zrozumialem ze padlem ofiara oszustwa. Od tego czasu ex unika kontaktow w celu ustalenia dalszych relacji moich z dzieckiem, zabrania mi kontaktow z synem.
Nawet nie wiem jak to skomentować. Dziwi mnie tylko, że Ty po takich akcjach liczyłeś na zdrowe rozwiązanie.