Tablet jako laptop - przekręty 2017/2018 roku

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Jakiś czas tj. 2,3 lata temu zaczęły na rynku pojawiać się pierwsze tablety z dołączaną klawiaturą. Na rynek w polsce weszły takowe jak Lark (przeszli z nawigacji), Kiano, Goclever, NTT, Manta i wielu innych. Wielu z nich istnieje do dziś. Gdy zaczął się szał z tabletami 8, 9 i 10 calowymi powstał procesor Intel Atom z serii Z. Jest on dziś obecny w prawie 90% tego typu sprzętu.
Po czasie czyli pod koniec 2016 roku na rynku pojawił się pewien trik.
Tablety 9 i 10" z dołączaną klawiaturą zaczęto traktować jak laptopy no i na początku 2018r nikogo już to raczej nie dziwi. Nikogo prócz tych którzy trochę się znają i siedzą na rynku od wielu lat.
W połowie 2016r tablet z prockiem Intel Atom (Dual Core) + 1GB RAM + matryca 1280x800 IPS z wbudowanym flashem 16GB kosztował równiuteńkie 399zł (np. Kiano 8 3G MS z winodws 8).
Klawiatura do tego tabletu z etui kosztowała 25-35zł. I tak było praktycznie u wszystkich producentów. Pułka cenowa 400-600zł i było niby ok.
Na początku 2017r jednak spora część producentów elektroniki zwąchała biznes.
Dzięki temu dzisiaj mamy coś takiego:

1876936600_1515998171.png


W wielu przypadkach podniesiono ceny nawet o 120%. Ten sam sprzęt (konfiguracyjnie) jeszcze 2 lata temu kosztował mniej jak 500zł.
Czyli jak?
Mamy kolejny technologiczny WAŁEK? Stary szajs + ładniejsza klawiatura + dodatkowa kostka RAM + większy Flash a reszta jak było za cenę 100% wyższą jak kiedyś?
Jakim prawem producenci lub importerzy nazywają TABLET laptopem????
 
Do góry