Pan Lebiedź napisał:
Tabaka to :cenzura:, nic po tym nie jest tylko gile z nosa leca. Trzeba byc cieciem zeby to scierwo wciagac.
No może ty tak uważasz, szanuje twoje zdanie i rozumiem że nie każdy musi to lubić. A co do tego że nic nie jest to trochę sporna sytuacja wiesz... Możesz uznać mnie teraz za dziecko, ale mniejsza powiem swoje przeżycia o tabace. Otóż z kolega kiedyś wpadliśmy na genialny pomysł (kupienie tabaki oczywiście) na początek wciągaliśmy małe ilości ale w końcu zmieszaliśmy dwie tabaki a mianowicie: Red Bull Strong Snuff i 41 Elephant India White czyli tzw Biały Słoń i ułożyliśmy sobie "kreske" o długości 2,5 m trochę głupie wiem o tym, ale mniejsza. Odlot był kręciło nam się w głowie widzieliśmy dziwnie, jakby wzrok nam się wyostrzył słuch też się wyostrzył, nie mogliśmy wgl chodzić mieliśmy tzw miękkie nogi było śmiesznie ogólnie
A więc podsumowując moją wypowiedź tabak daje lekki odlot tylko trzeba wciągnąć jej dość sporo, tylko są różne skutki uboczne np: mój kolega miał wymioty mnie bolał brzuch ale odlot był lekki. Teraz wciągam regularnie ale mniejsze ilości ponieważ lubię ten smak