Masz racje miłość jest najważniejsza w związku,Zabrakło u Ciebie rozmów.Trzeba dużo rozmawiać na każdy temat co się podoba co nie,co zmienić by było dobrze,rozmowy bardzo zbliżają,bez rozmów nic się nie zmieni.Wiem co Przeżywasz,bo mam rodziców po rozwodzie byli razem prawie 34lata z sobą plus latach chodzenia,nie dobrali sie charakterami,prawie całe życie sie kłócili,ciężko to było wytrzymać ostatnie lata,mnie pierwsza dziewczyna młodsza o 10lat zostawiła mnie dla młodszego o rok ode mnie,a później po roku czasu męczyła 2miesiące by wrócić,niestety docenia się dopiero jak się straci,tak samo miałem z drugą,też błagała by wrócić to wróciłem na darmo na pare miesiecy,niektórzy nie szanują co mają,podobnie może być z Twoim mężem,prawdopodobnie ma kryzys wieku średniego,najgorsze to jest dla związku.Jak bardzo się kocha to się nie odchodzi do innych.Moi rodzica jak się rozeszli pare lat temu to teraz każde jest samo.Nic związki z młodszą osobą o sporo nic nie dają,to jest tylko na krótką metę,byłem w takim związku 1,5roku,już 10lat różnicy to jest sporo,każdy myśli inaczej,ma inne podejście do życia,prócz tego jest sporo materialistek,jak mi postrafiła po kilku miesiącach związku mówić jak mi nie kupisz to mnie nie Kochasz,jak przestałem kupować to jakie miałem awantury,Twój mąż wcześniej czy później się ocknie,że zrobił błąd że odszedł do innej na dodatek młodszej.