"Szukam Człowieka"

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Trochę poczytałem. Zastanawiam się po co Ci człowiek ? Masz swoje pokręcone myśli, nie mniej pokręcone od moich, tyle że ja o wnętrzu swoim nie pisuję :) Nie widzę niczego nienormalnego w Tobie - dziwne jest tylko poszukiwanie jakiejś pomocy w śród równie pokręconych ludzi.
Ludzie nigdy nie dorównają zwierzętom więc nie będą zachowywać się logicznie i zgodnie z biologicznym rytmem.
Szukasz człowieka ze świecą ? Prawdziwego człowieka trzeba dodać, Zastanawiam się jednak czy jak Diogenes jesteś zwolenniczką natury ? Odrzucenia wszystkiego co materialne ? przewartościowania całej kultury ?Czy szukasz "takiego" prawdziwego człowieka ?
 

Rayne

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2012
Posty
76
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Kocham naturę, ale nie wypieram przy tym postępu. Nie planuję zacząć chodzić po mieście nago, czy coś. Najwyżej po lesie. Może. Kiedyś.
Człowiek mi potrzebny, ponieważ okazało się, że "no man is an island".
 

Rayne

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2012
Posty
76
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Zabierz stąd, proszę, swoje schematy. Są wymiaru nieadekwatnego do wymiaru sprawy. Która, swoją drogą, jest już raczej zamknięta na tym forum. A przynajmniej nie postępuje.

Co mi tam... Dodam:
Łączenie się w pary to nie jest szczyt ludzkich możliwości - nieważne jak głośno o tym wrzeszczą.
To się robi naprawdę przygnębiające... Może by tak kojarzyć ten temat bardziej z "The Wall", prosto od Pink Floyd...? Bo na pewno nie z jakąś "Szkołą uczuć"...
]
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Jak zdefiniowałabyś owy "mur"? Czym jest dla Ciebie? Z czego się składa? Co sprawia, że jest się po jego danej stronie?
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Wydaje mi się, że Ty wcale nie szukasz człowieka - Ty czekasz, że jakiś człowiek Cię znajdzie.
Szukałaś w innych działach Forumowiska, w różnych tematach?
Czasy są takie więcej internetowe, a Ty czekasz (jak ktoś już to Przed Tobą robił) przy wejściu do podziemi?
Skojarzenie z otchłanią czy Hadesem? Może z Limbusem?
 

vekjt

Nowicjusz
Dołączył
16 Listopad 2012
Posty
58
Punkty reakcji
0
Kocham naturę, ale nie wypieram przy tym postępu. Nie planuję zacząć chodzić po mieście nago, czy coś.
Może zacznij. Nie wiem co prawda, czy Diogenesowi byłoby łatwiej "znaleźć Człowieka", gdyby po tym swoim greckim placu przechadzał się nago, ale coś mi podpowiada, że ty pewnie w swoim mieście, szczególnie w odpowiednio przemyślanym miejscu i czasie, wzbudziłabyś w ten sposób większe zainteresowanie od niego, a skoro już ustaliliśmy, że spotkałoby się to z zainteresowaniem tak ogromnym, to - jak nakazuje logika - z automatu wzrośnie prawdopodobieństwo, że upragnionego "Człowieka" uda się znaleźć, skoro teraz tak ciężko.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
To jest powtórka, albo naśladownictwo nie tylko z Diogenesa.
Ale chwyciło i znalazło czytelników oraz komentatorów.
 

carbidovva

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2013
Posty
40
Punkty reakcji
1
Rayne napisał:
"Szukam Człowieka", mówił Diogenes z Synopy, gdy pytano go dlaczego w środku dnia chodzi po placu z zapaloną lampą. Każdy interpretuje to na swój sposób... a przynajmniej tak powinno być. Jednak do rzeczy...

Gdy siedziałam skulona pod ścianą przy wejściu do metra, w ciągu tych kilku godzin czasem nawet ktoś się zatrzymywał. Nikt jednak nie wydał mi się prawdziwie empatyczny... Byli jakby źli na mnie, że "muszą" się zatrzymać. Gdyby ktoś z nieco większej litery wtedy mnie tam spotkał, to na koniec raczej nie byłabym niesiona przez policjantów na komisariat.
Robię takie rzeczy, a jedyną przyczyną wydaje mi się być moja interpretacja "szukania Człowieka"...
Gdzie są Ludzie...? Czasem rozglądam się za nimi, a gdy odbiera mi to siły, wtedy już tylko czekam w jakimś miejscu. Metro, rampa, chodnik, pomnik, ławka, schody, most, trawnik, pustkowie/tłum... Tułam się po świecie, zaglądam w miejsca, w których sama chciałabym zostać znaleziona, gdybym była Człowiekiem (nie wiem, czy jestem), i najwięcej ciepła dostaję od bezdomnych, zarówno ludzi jak i (pozostałych) zwierząt. Ale, och, to nie wypada, aby młoda dziewczyna przytulała płaczącego mężczyznę bez dachu nad głową. Powinna pewnie śmiać się z tego widoku, jak to robili pozostali... Tak, śmiali się, bo płakał i próbował z kimś porozmawiać. Jednak jeszcze zabawniejsze okazało się dla otoczenia zobaczyć, iż znalazł się ktoś, kto okazał mu trochę ciepła. Tylko... dlaczego? Może to retoryczne pytanie...
Gdzie są Ludzie... albo chociaż Człowiek...? Może to też retoryczne pytanie...

Oto Internet... Miejsce jeszcze bardziej wypełnione pustką niż te, które ma się za drzwiami. Jednak tutaj przynajmniej chce się ludziom czasem (prawdziwie) rozmawiać z kimś obcym, zatem... Drodzy ludzie i/lub Ludzie... Co tu się dzieje...? Mijamy się tu i tam, a jeśli już ktoś coś do mnie powie, to zwykle nawiązuje do seksu, albo jakiejś konkretnej części mojego ciała (które i tak przecież umrze). Oczywiście bywa też gorzej, bo równie chętnie padają słowa na temat różnych subkultur, o których nie mam zielonego pojęcia, ale to podobno żenujące do nich należeć. Chociaż... po zastanowieniu się muszę zauważyć, iż minimalizm okazuje się najsilniejszy nawet podczas zadawania bólu. "Dziwna" - jedno słowo, a dźga najsprawniej.
Czy możecie następnym razem widząc mnie (kimkolwiek akurat będę) zapomnieć wreszcie o tych nierozwijających aspektach Życia...? Nie chcę oddawać Wam swoich dni w zamian za coś takiego... a robię to, bo nie mam wyboru... Gdybym miała... wolałabym oddawać jeden dzień za jeden stopień Celsjusza wzwyż... Bo Życie to i tak umieranie - przynajmniej umarłabym w Cieple.

Więc piszę tak sobie... i piszę... i smutno mi... i smutno...
Na ostatnim nocnym spacerze przysiadłam na chodniku, aby oswoić kocię. To małe Życie, lecz nie jestem jakimś bogiem, aby móc ocenić, czy mniej warte od innych. Wtedy ktoś z Was minął mnie z uśmiechem tak szyderczym, że aż kot uciekł, a później to ja poczułam, iż przydałoby się, aby ktoś mnie oswoił. Każda, nawet najbardziej niewinna niedelikatność z Waszej strony sprawia, że po prostu dziczeję...
Ale smutek, wolę tego nie czytać:p
 
S

Spamerski

Guest
Lepiej właśnie przeczytaj i spróbuj zrozumieć, bo być może - czego oczywiście Ci nie życzę - kiedyś Ty lub ktoś z Twoich bliskich znajdzie się w takiej samej sytuacji. A nawet jeśli będziesz miała to szczęście, że ominie Cię to - poszerzysz swoje horyzonty.
 

als

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2013
Posty
35
Punkty reakcji
3
Rayne napisał:
"Szukam Człowieka", mówił Diogenes z Synopy,
Myślę , że Człowiekiem się bywa , zdarza się być . Wszystkie wzniosłe myśli typu " człowiek to brzmi dumnie " , jak dla mnie , brzmią zdecydowanie na wyrost
 

Hasesis

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2012
Posty
17
Punkty reakcji
1
Człowiek został stworzony jako chęć otrzymywania - w jego intencji jest brać i chcieć coraz więcej, stąd poziom pragnień i ich hierarchia... bo zawsze szuka czegoś więcej, co go napełni, jednak nie można nalać do szklanki dzbanka wody... bierzemy więc zawsze tylko tyle na ile jesteśmy gotowi.

Do wszystkiego dochodzi się małymi kroczkami, też i do zrozumienia, że człowiek ma być czymś więcej niż zwierzę - a jakie pragnienie ma człowiek, którego nie ma zwierzę?

Czy potrafimy odpowiedzieć sobie na pytanie: Co jest moim celem w życiu? Kim jestem? Gdzie jestem? Przecież ja to nie moje materialne ciało, bo przecież już samą myślą potrafię przemierzać cały kosmos...

Czy mam jednak w sobie naprawdę tą chęć, by odszukać na to odpowiedź? bez chęci nie ma nic, nie ma rozwoju, stoję w miejscu, a cierpienia przychodzą i będą przychodzić, dopóki nie uświadomię sobie, że to wszystko ma mnie doprowadzić do obudzenia w sobie chęci, tej wyżeszej chęci właśnie...

Jeśli ktoś z Was ma czas i CHĘĆ polecam stronę http://www.zdrowieducha.pl/ - jest tam bardzo ciekawy artyuł o sensie życia, czy o tym dlaczego nawzajem się nie rozumiemy...

Pozdrawiam (;
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Hasesis napisał:
Człowiek został stworzony jako chęć otrzymywania
To dość osobliwa filozofia człowieczeństwa. Ludzkie chciejstwo w stosunku do otaczającego nas świata, rzeczywiście przybiera imponujace rozmiary, ale wynika to z rozwiniętej świadomości i wyobraźni. Powrót do mentalnej oraz fizycznej zwierzęcości byłby może zdrowy dla natury, ale nieakceptowalny przez człowieka, nawet mocno uduchowionego.
 
Y

Yelonek

Guest
Rayne napisał:
Może by tak kojarzyć ten temat bardziej z "The Wall", prosto od Pink Floyd...?
"The Wall" było dla mnie dobre na młodzieńcze bunty. Dzisiaj się z tego śmieję - strasznie naiwne, nadęte.
 

Dante190884

Użytkownik Roku
Dołączył
28 Maj 2012
Posty
201
Punkty reakcji
7
Miasto
Kraków
Fajnie, że wam nie przeszkadza fakt, iż minęła ponad połowa roku od ostatniego wpisu autorki..

Uwielbiam słuchać/czytać skomplikowane kobiece osobowości. Mam także świeżą hipotezę: studiujący fizykę kwantową mogą lepiej zrozumieć takie kobiety. W subatomowej skali istnieje teoria superpozycji. Jeżeli przelać założenia na procesy zachodzące w mózgu kobiety podczas zmian hormonalnych mamy odpowiedź na pytanie: "jak ona może w jednej chwili płakać by zaraz się śmiać", "czemu jednocześnie ona lubi mnie dając do zrozumienia bym spadał", "czemu mówi NIE myśląc MOŻE". Kurdę, kot Schroedingera mi wyjaśnił to, czego inni nie mogli.

Jestem ciekaw tylko co by zrobiła @autorka gdyby idąc ze znajomymi zobaczyła osobę, którą sama opisywała [zresztą w niebezpośredni, wieloznaczny, wielosymboliczny sposób]. Pewnie nic by nie zrobiła, stając się... cóż, jedną z nas.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Dante190884 napisał:
studiujący fizykę kwantową mogą lepiej zrozumieć takie kobiety.
Psychologia i psychiatria też sobie dobrze z tym radzi ;)

Człowiek jest w każdym z nas. Tylko czasami cech, których szukamy na pierwszy rzut oka nie widać. U jednego to płytka toń, u innego głębiny oceanu. Trzeba tylko tam dotrzeć i wiedzieć jak.
 

yatzeck

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2017
Posty
1
Punkty reakcji
0
szukam człowieka? a jaka jest geneza wywodzona od diogenesa?
diogenes,który szukał człowieka postulował isnienie człowieka jako monety- czegoś,co zostało wybite w mennicy.

"żądał, by człowiek, którego porównywał z monetą, był odbijany innym stemplem niż dotąd, tzn. żądał zastąpienia kultury przez naturę i odpowiadające jej życie, podobne do życia ludów barbarzyńskich i zwierząt. Przede wszystkim domagał się zniesienia małżeństwa, wprowadzenia wspólności kobiet i dzieci, siebie zaś nazwał pierwszym, na przekór państwu, które strzeże kultury,kosmopolitą, obywatelem kosmosu, czyli świata. "
to wikipedia..

czy rzeczywiście szukasz CZŁOWIEKA stworzonego na obraz i podobieństwo wyobrażenia diogenesa?
szukasz człowieka- ale co to dla Ciebie znaczy? jakie znaczenie ma słowo człowiek?czy to jest zaprogramowana forma istnienia?wykonujaca jakieś programy maszynka?
 
Do góry