Sztuka perswazji

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
Macie jakieś ciekawe artykuły na ten temat? Może jakieś książki?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Stosuje ją w życiu prywatnym?
 

Bud Light

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
212
Punkty reakcji
5
Ciekawy temat, wg mnie perswazja sama w sobie jest bardzo interesująca. Jednak żeby przyjąć pewne nawyki przekonywania trzeba praktyki, sztukę perswazji ciężko mi było przenieść do życia codziennego. Swego czasu kiedy byłem trochę w tym temacie oglądałem debaty polityków, każde, niemal każde zdanie da się wyjaśnić ze strony perswazji i jest celową zagrywką, to było bardzo ciekawe :D
 

darek1

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2010
Posty
13
Punkty reakcji
0
Hej,

książki to przede wszystkim R. Cialdiani "wywieranie wpływu na ludzi..." oraz D. Carnegie "jak zdobywać przyjaciół...".
To takie absolutne podstawy, możesz poczytać trochę o NLP, wyciągnij swoje wnioski, ale mi NLP nie odpowiada.

Mówi się, że jeśli nie chcesz, aby tobą manipulowano to sam też nie manipuluj. Ta wiedza wymaga po prostu zdrowego, rozsądnego podejścia i
dojrzałości emocjonalnej.

Polecam Ci zapoznać się z tematyką komunikacji społecznej. Wtedy będziesz wiedział dlaczego ludzie zachowują się w określony sposób, ba - dlaczego
ty masz taki, a nie inny schemat myślowy. Będziesz znał prawa rządzące relacjami między ludźmi i będziesz wiedział jak to wykorzystać.

Masz do dyspozycji sporo książek: "płeć mózgu", "handlowanie to gra", "w co grają ludzie" etc etc. Sporo naprawdę konkretnych magazynów: Coaching, Charaktery, Sens. Internet też oferuje wiele możliwości. Ot, artykuł na mojej stronce o tym, czym jest kłótnia http://progresspage.pl/index.php/2011/01/09/audio-kloc-sie/. Ogólnie na stronce jest kilka artów audio i kilka tekstów. Podobnych stron możesz znaleźć dość sporo.

Pozdr
Darek
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
Hej,

książki to przede wszystkim R. Cialdiani "wywieranie wpływu na ludzi..." oraz D. Carnegie "jak zdobywać przyjaciół...".
To takie absolutne podstawy, możesz poczytać trochę o NLP, wyciągnij swoje wnioski, ale mi NLP nie odpowiada.

Mówi się, że jeśli nie chcesz, aby tobą manipulowano to sam też nie manipuluj. Ta wiedza wymaga po prostu zdrowego, rozsądnego podejścia i
dojrzałości emocjonalnej.

Polecam Ci zapoznać się z tematyką komunikacji społecznej. Wtedy będziesz wiedział dlaczego ludzie zachowują się w określony sposób, ba - dlaczego
ty masz taki, a nie inny schemat myślowy. Będziesz znał prawa rządzące relacjami między ludźmi i będziesz wiedział jak to wykorzystać.

Masz do dyspozycji sporo książek: "płeć mózgu", "handlowanie to gra", "w co grają ludzie" etc etc. Sporo naprawdę konkretnych magazynów: Coaching, Charaktery, Sens. Internet też oferuje wiele możliwości. Ot, artykuł na mojej stronce o tym, czym jest kłótnia http://progresspage.pl/index.php/2011/01/09/audio-kloc-sie/. Ogólnie na stronce jest kilka artów audio i kilka tekstów. Podobnych stron możesz znaleźć dość sporo.

Pozdr
Darek

Dzięki :)
Wiesz nie chodzi mi o manipulację innymi ludźmi. Chcę zrozumieć innych ludzi i przede wszystkim samą siebie. Właśnie poznać mechanizmy decyzyjny by nie dać się zmanipulować. Postępować dojrzale i przemyślanie.
 

SimonStorm

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2010
Posty
72
Punkty reakcji
1
Miasto
Częstochowa
Myślę, że nie powinniśmy postrzegać perswazji jako czegoś na kształt tajemnej, bardzo zaawansowanej sztuki przeznaczonej jedynie dla wybranych. Każdy z nas, niezależnie od wieku, nie raz jej w życiu użył. Świadomie czy nie, próba przekonania kogoś do naszych racji i wpływania na decyzje innych to naturalne zjawisko. Jeżeli temat ten Cię interesuje, drogi autorze, polecam Ci książkę Dariusza Dolińskiego pod tytułem "Psychologia Wpływu Społecznego". W przeciwieństwie do wielu kolorowych, przereklamowanych i wycackanych pozycji, ta jest rzetelnym i konkretnym omówieniem kwestii perswazji, manipulacji i wpływu na drugiego człowieka. Warto się z nią zapoznać, choćby dla umiejętności odparcia czyjejś perswazji.

~SimonStorm
 

SimonStorm

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2010
Posty
72
Punkty reakcji
1
Miasto
Częstochowa
Przepraszam, przypadkiem kliknąłem dwa razy i pojawił się podwójny post. Proszę o usunięcie tego.

~SimonStorm
 

qasa

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Polska ;)
Macie jakieś ciekawe artykuły na ten temat? Może jakieś książki?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Stosuje ją w życiu prywatnym?

Wejdź na to http://witryna.org.pl/ na meila codziennie będzie Ci przychodzić jakiś ciekawy artykuł o perswazji. Sam z niego korzystam i mogę przyznać, że pisze tam ciekawe rzeczy które dobrzy sprzedawcy nam wciskają. Jak to robią pokazane jest na zdaniach. Co omija nasz umysł świadomy i nie świadomy i jakie są tego skutki. Pozdro ;)
 

SimonStorm

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2010
Posty
72
Punkty reakcji
1
Miasto
Częstochowa
Też zapisałem się na ten newsletter, wygląda na bardzo interesujący i rzetelnie prowadzony. Polecam.

~SimonStorm
 

Arisa.

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2010
Posty
184
Punkty reakcji
9
"Magia Perswazji" - Aleksander Buczny.
Moja siostra czytała i mówiła, że ciekawa :)
 

vampir

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2007
Posty
477
Punkty reakcji
21
Mówi się, że jeśli nie chcesz, aby tobą manipulowano to sam też nie manipuluj.

Tylko na co dzień jest tak, że każdy, każdym manipuluje (czy łagodniej "wywiera wpływ")... To normalny proces i nie da się od tego uciec, żeby nie być gołosłownym to przytoczmy pierwszy z brzegu przykład np. kiedy facet mówi do kobiety "ładnie wyglądasz" to w pewnym stopniu manipuluje chcąc np wywołać zadowolenie u niej itd.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Tylko na co dzień jest tak, że każdy, każdym manipuluje (czy łagodniej "wywiera wpływ")... To normalny proces i nie da się od tego uciec, żeby nie być gołosłownym to przytoczmy pierwszy z brzegu przykład np. kiedy facet mówi do kobiety "ładnie wyglądasz" to w pewnym stopniu manipuluje chcąc np wywołać zadowolenie u niej itd.

lub zeby pojsc z nia do lozka hahah :p
 

vampir

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2007
Posty
477
Punkty reakcji
21
lub zeby pojsc z nia do lozka hahah :p

Chciałem być "romantykiem" heheh
No ale masz racje... takie motywy też są, ale to wszystko manipulacja, fakt, że na co dzień nie nazywana tak, ale celowe działanie (czy też nawet ukryte) mające wywołać jakiś tam efekty to manipulacja. Jak facet robi dziewczynie śniadanie do łóżka to przecież, nie robi tego bo ona jest głodna (no może w jakimś sensie, ale je się chyba przy stole jeśli jest się głodnym) ale raczej po to, żeby poprzez to coś osiągnąć (chociażby wyrobić w innych opinie o sobie, że jest miły, dba o kobietę itd a w konsekwencji "utrzymać stan zakochania") To, że ja teraz coś napisałem, a ktoś może coś odpowie to już jakaś tam manipulacja bo przez swoje działanie wpływam na innych niejako manipulując. Tyle, że dziś słowo "manipulacja" jest nacechowane pejoratywnie, i zazwyczaj kojarzy się z działaniem na szkodę drugiej osobie.
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
Chciałem być "romantykiem" heheh
No ale masz racje... takie motywy też są, ale to wszystko manipulacja, fakt, że na co dzień nie nazywana tak, ale celowe działanie (czy też nawet ukryte) mające wywołać jakiś tam efekty to manipulacja. Jak facet robi dziewczynie śniadanie do łóżka to przecież, nie robi tego bo ona jest głodna (no może w jakimś sensie, ale je się chyba przy stole jeśli jest się głodnym) ale raczej po to, żeby poprzez to coś osiągnąć (chociażby wyrobić w innych opinie o sobie, że jest miły, dba o kobietę itd a w konsekwencji "utrzymać stan zakochania") To, że ja teraz coś napisałem, a ktoś może coś odpowie to już jakaś tam manipulacja bo przez swoje działanie wpływam na innych niejako manipulując. Tyle, że dziś słowo "manipulacja" jest nacechowane pejoratywnie, i zazwyczaj kojarzy się z działaniem na szkodę drugiej osobie.

Tak, a wiesz dlaczego? Bo co poniektórzy ludzie mają odwrócony system wartości i nie kierują się dobrem ogółu tylko swoim. :] Częściej spotkasz się z osobą która na ten temat (manipulacji) wie dużo i używa jej nie koniecznie w intencji dobra 'mojego'. Popularnie nazwać trzeba takich ludzi cwaniakami. Oni znają dobrze ten mechanizm. Osoby mało obeznane w tym temacie nieświadomie łapią się na tanie chwyty.

lub zeby pojsc z nia do lozka hahah
raczej ważna jest szczerość wypowiedzi. Czy to coś złego, że ludzie są dla siebie mili i czuli?
Uważasz, że kobieta nie może być ładna? Gdyby nie była to facet nie powiedział by jej tego, bo po co ma iść do łóżka z kobieta nieatrakcyjną, która go nie pociąga?

ale często dobroć ludzka jest wykorzystywana przez innych...
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Wiadomo, tylko zartowalam :)

Tak, manipulacja teraz jest zle odbierana , i kazdy od niej sie wzbrania i mowi , ze jest beee, ale fakt, kazdy maniupuluje w mniejszym czy wiekszym zakresie, ale nie oznacza to od razu bardzo zlej manipulacji
 

vampir

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2007
Posty
477
Punkty reakcji
21
Kłócił bym się, bo uważam poniekąd, że każdy z nas jest pewnego rodzaju egoistą w swoich zamierzeniach kierujących się ku "przetrwaniu". Nawet w działaniach o charakterze altruistycznym dzisiejszy socjologowie&psychologowie (wspomnę tylko o Robercie Triversie) dostrzegają swoisty egoizm. Nie wiem czy kierowanie się dobrem ogółu jest w dobrym sposobem postępowania bo w pewnym sensie zmierza do unieszczęśliwiania nas samych jako jednostki (dobro ogółu nader często jest sprzeczne z naszymi osobistymi dążeniami)w związku z czym jest poniekąd działaniem na własną szkodę. Sztuka polega na tym, żeby umieć nasze indywidualne dobro zgrać również z dobrem tych na którym nam zależy. Ale generalnie jestem zdania, że każdy z nas jest egoistą i przede wszystkim dąży do własnego szczęścia.
Osobiście przeczytałem czy wysłuchałem (tudzież obejrzałem -Grzesiak, Batko itd., naprawdę dużo tego było i w sumie jest bo zdarza mi się jeszcze obracać w tym temacie, aczkolwiek w życiu codziennym nie ma czasu się zastanawiać nad manipulacyjną lingwistyką zdania wiec tak naprawdę nie ma też możliwości stosowania na szeroką skalę takich "bajerów" a jak już to robimy to raczej nieświadomie) znaczną część książek etc na temat NLP itd w Polsce i to co w tych materiałach jest dostępne jak dla mnie jest zazwyczaj powszechną wiedzą (taką oczywistą oczywistością), tak powszechną że się o niej nie mówi bo każdy te "techniki" może i nieświadomie stosuje na co dzień. Nie wiem czy w takim bądź razie można mówić o tym że ktoś zna się na manipulacji i powszechnie ją wykorzystuje dla swojego dobra (po pierwsze to chyba oczywiste, że będzie robił to dla własnego dobra, nawet w tak prozaicznej czynności jak komplementowanie - i tu znowu teoria egoistycznego altruizmu się kłania ). Osobiście nie spotkałem nikogo w swoim życiu kto by świadomie manipulował na szeroką skalę (doprowadzając jakimiś technikami lingwistycznymi do powiedzmy podpisania niekorzystnego dla drugiej strony dokumentu).

Ale żeby nie wyjść na jakiegoś dupka - egoistę, to powiem, że potępiam działanie na własną korzyść przy jednoczesnym działaniu na korzyść osoby "manipulowanej", ale jestem zdania że tak "manipulacja" o której tu jest mowa wcale nie musi wiązać się z krzywdą innego człowieka (nawet jeśli jest to powiedzmy "manipulacja sprzedażowa" to gdy sprzedawca chce "wcisnąć" komuś np telewizor to robi to tak ażeby ten kto go kupi czuł, że faktycznie jest on mu potrzebny - by był zadowolony)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Tak, kazdy ma w sobie cos z egoisty, nawet pisalam to w innym temacie :) No i wiadomo, ze kazdy z nas dazy przede wszystkim do osobistego szczescia :]
Oczywiscie, ze nie zawsze manipulacja jest negatywna, raz jest taka, raz taka, o czym sam zreszta wspominasz :)
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
Kłócił bym się, bo uważam poniekąd, że każdy z nas jest pewnego rodzaju egoistą w swoich zamierzeniach kierujących się ku "przetrwaniu". Nawet w działaniach o charakterze altruistycznym dzisiejszy socjologowie&psychologowie (wspomnę tylko o Robercie Triversie) dostrzegają swoisty egoizm. Nie wiem czy kierowanie się dobrem ogółu jest w dobrym sposobem postępowania bo w pewnym sensie zmierza do unieszczęśliwiania nas samych jako jednostki (dobro ogółu nader często jest sprzeczne z naszymi osobistymi dążeniami)w związku z czym jest poniekąd działaniem na własną szkodę. Sztuka polega na tym, żeby umieć nasze indywidualne dobro zgrać również z dobrem tych na którym nam zależy. Ale generalnie jestem zdania, że każdy z nas jest egoistą i przede wszystkim dąży do własnego szczęścia.
Osobiście przeczytałem czy wysłuchałem (tudzież obejrzałem -Grzesiak, Batko itd., naprawdę dużo tego było i w sumie jest bo zdarza mi się jeszcze obracać w tym temacie, aczkolwiek w życiu codziennym nie ma czasu się zastanawiać nad manipulacyjną lingwistyką zdania wiec tak naprawdę nie ma też możliwości stosowania na szeroką skalę takich "bajerów" a jak już to robimy to raczej nieświadomie) znaczną część książek etc na temat NLP itd w Polsce i to co w tych materiałach jest dostępne jak dla mnie jest zazwyczaj powszechną wiedzą (taką oczywistą oczywistością), tak powszechną że się o niej nie mówi bo każdy te "techniki" może i nieświadomie stosuje na co dzień. Nie wiem czy w takim bądź razie można mówić o tym że ktoś zna się na manipulacji i powszechnie ją wykorzystuje dla swojego dobra (po pierwsze to chyba oczywiste, że będzie robił to dla własnego dobra, nawet w tak prozaicznej czynności jak komplementowanie - i tu znowu teoria egoistycznego altruizmu się kłania ). Osobiście nie spotkałem nikogo w swoim życiu kto by świadomie manipulował na szeroką skalę (doprowadzając jakimiś technikami lingwistycznymi do powiedzmy podpisania niekorzystnego dla drugiej strony dokumentu).

Ale żeby nie wyjść na jakiegoś dupka - egoistę, to powiem, że potępiam działanie na własną korzyść przy jednoczesnym działaniu na korzyść osoby "manipulowanej", ale jestem zdania że tak "manipulacja" o której tu jest mowa wcale nie musi wiązać się z krzywdą innego człowieka (nawet jeśli jest to powiedzmy "manipulacja sprzedażowa" to gdy sprzedawca chce "wcisnąć" komuś np telewizor to robi to tak ażeby ten kto go kupi czuł, że faktycznie jest on mu potrzebny - by był zadowolony)

Bo widzisz Ty masz myślenie typowego 'samca', nie mówię, że to jest złe, wręcz przeciwnie.

Wiesz to nie jest tak, że jestem altruistką, że wyrzekam się swojego dobra dla zadowolenia ogółu. Nie, niestety zdarza mi się postępować egoistycznie, czasem nawet za dużo myślę o sobie. Co nie znaczy, że zrobię wszystko by coś 'osiągnąć'. Nie zrobię nic co wykracza poza mój system wartości, a jak zrobię to mam ogromnego moralniaka :/

Wiesz dla mnie osoby które na szeroką skalę stosują manipulacje są politycy, księża i guru PUA, spece od reklamy, sprzedawcy.

Co do tego 'wciskania tv' to hm... sprzedawcy powinno zależeć na zadowoleniu klienta, bo właśnie jego zadowolenie warunkuje prowizję od sprzedaży. W tym semestrze na studiach mam wykłady z marketingu (mamy zaje**szczego prowadzącego). Dopiero on mi uświadomił jaką siłą jest manipulacja, on wskazał na pewne 'sztuczki', na które wielokrotnie nabieramy się my wszyscy.
Niewiedza szkodzi nam w podejmowaniu słusznych decyzji.
 
Do góry