Kibic Polski
Stały bywalec
- Dołączył
- 18 Kwiecień 2018
- Posty
- 2 277
- Punkty reakcji
- 198
Pewnie gdyby mieli to by nie zawracali głowy.No i co wtedy? Mają w systemie chyba wszystko, mogą drugą wypisać.
Pewnie gdyby mieli to by nie zawracali głowy.No i co wtedy? Mają w systemie chyba wszystko, mogą drugą wypisać.
Chyba mówili zresztą na karcie było napisane. Na obecnej też jest to napisane. Można pomyśleć że trzecia dawka jeszcze będzie. PytałemChoć jasne informowanie o konieczności zabrania kartki na drugie szczepienie by nie zaszkodziło
Nie ma sensu pokazał to sposóbMa sens, bo dzieci zarażają.
Sorry...szczepiony nadal zaraża natomiast nie wiem czy odporność dzieci jest taka sama jak dorosłych.Ma sens, bo dzieci zarażają.
Pielęgniarka tak mówiła. Pewnie tłumaczyła jak potrafi najlepiej ale coś pominęła. Nie zastanawiałem się ale na logikę to coś jest nie tak.No to teraz zagadka logiczna - jeśli szczepieni nie zarażają, to jaki jest sens nie wliczać ich do limitu osób na imprezach?
O ile wiem, do osiągnięcia odporności zbiorowej potrzebne jest zaszczepienie ponad 90% populacji (pewnie mówili na początku o 70, by nie wystraszyć społeczeństwa). Dzieci to też populacja, trzeba je zaszczepić.