Sylwetka faceta

NiktWazny8

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2012
Posty
104
Punkty reakcji
0
Witajcie drogie panie!
Jaką sylwetkę lubicie u facetów? Jacy najbardziej się wam podobają? Wolicie dużych (mocno napakowanych gości), znacznie mniejszych, ale z kaloryferkiem, czy może odwrotnie- gości z brzuszkiem, bądź chudzielców?

Wiadomo, że kobiety preferują różne typy sylwetki. Chcę, żebyście odniosły się jedynie do swoich własnych preferencji.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Ja nie lubię przede wszystkim przesady w żadną stronę. Nie preferuję ani w "koksach" ani w "pączusiach". Jak już pisałam w innym temacie, lubię mężczyzn zadbanych. Ze względu na swój wzrost, preferuję raczej mężczyzn wysokich.
Wiadomo, że wyrzeźbione ciało jest mile widziane, ale jeśli poczuję do kogoś miętę przez rumianek to jakiś brzuszek mi w poznaniu tej osoby nie przeszkodzi :)

Generalnie, uważam, że większość z Pań napisze że sylwetka atletyczna, albo umięśniena itp. ale wiadomo, że wyobrażenia to jedno a to z kim się wiążemy to drugie ;)
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Nie przeszkadza mi mały mięsień piwny u, że tak określę własnego, Pana i władcy. Doceniam za to coś, o czym wspomniano - zadbanie. Co do wzrostu - nie jestem długonogą modelką, zatem partner nie musi mieć 2 metrów. Lubię, kiedy jest wyższy, chociaż minimalnie.Tak w ogóle, to bardziej zwracam uwagę na inne przymioty, aniżeli sylwetka.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Cóż sylwetka jest czymś co u każdego z nas może ulegać zmianom,więc nie jest to dla mnie jakieś ważne kryterium.Mogę związać się z atletą ,który z czasem nabierze brzuszka i co wtedy.Także jak napisały poprzedniczki-zadbany Pan musi być przede wszystkim.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Cóż ja bym chciała żeby jego budowa różniła się "trochę" od mojej :].
Niestety nie jestem lalką z porcelany i troszkę tych mięśni mam.( Nie mówię ,że jestem jakimś babochłopem xD) Tak więc głupio by było jakbym była bardziej umięśniona od faceta i stała obok takiego "patyczaka" - szczerze taką budowę rozumiem tylko u małego chłopca - do 15 roku życia.
W ogóle interesują mnie faceci ,którzy interesują się sportem więc trudno tu o brak typowo męskiej "klaty" - no ale wyjątki też się zdarzają.
Silne ramię , pomocna dłoń itp. - ale to już chyba nieaktualne ... ^^

No ludzie ! facet ma być facetem ,a nie lalusiem z kolczykiem w nosie i rurkach.

Co do wysokości no to chciałabym żeby był wyższy ,bo lubię obcasy.

Dziwny temat ,chyba nie sądzisz autorze ,że któraś z nas napisze ,że lubi chudych , z piwnym brzuchem itp.
Przecież to jest chyba jakoś genetycznie zakodowane : silny facet jest przeciwieństwem delikatnej kobiety. Facet chce ochraniać swoją kobietę , być dla niej oparciem bla bla bla. A kobieta chcąc nie chcąc tego potrzebuje.
Chyba za dużo filmów się naoglądałam . xD
Bo to co przedstawiam stanowczo odbiega od szarej rzeczywistości.
Eh pomarzyć można....
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
WIększość z Was drogie Panie użyło określenia zadbany. Zadbany znaczy co :D Sprecyzujcie, żeby nie było niedomówień i odchyłek w jedną bądź drugą stronę.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Ha ha-taki, który nie boi się wody i mydła,ładnie pachnie,ostrzyżony,wypielęgnowane paznokcie-no i dobrze ubrany-ale jak to rzecz gustu-czyste buty!-też ważne.Dodam jeszcze świerzy oddech :przewraca:
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
grzechuu1990 napisał:
WIększość z Was drogie Panie użyło określenia zadbany. Zadbany znaczy co :D Sprecyzujcie, żeby nie było niedomówień i odchyłek w jedną bądź drugą stronę.
Zacznijmy od higieny osobistej :

-"Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda"
- prysznic, żel, mydło
- czyste ręce i włosy
- świeża bielizna, skarpetki i ubiór
- zarost też podlega pielęgnacji
- dezodorant

A później to już drobiazgi heheh. Nie wyobrażam sobie zakładania drogiego, ładnego ciuszka na niezbyt pachnące ciałko. Ani rozmowy na jakikolwiek temat i błyszczenie intelektem, kiedy sam chuch mnie odrzuca.

Co do sylwetki - jak się nie będzie opychał czymkolwiek i troszeczkę ruchu ogarnie, to chyba nie będzie tak źle. Trochę wówczas o siebie w tym przypadku też zadba. ;)
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
zadbany - taki któremu higiena osobista nie jest obca. Ma zadbane dłonie, zęby, włosy i brodę trzyma w ryzach (nie ważne czy ogoloną czy długą). Żyje w zgodzie z dezdorantem i patyczkami do uszu.
 

NiktWazny8

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2012
Posty
104
Punkty reakcji
0
ForeverYoung napisał:
Dziwny temat ,chyba nie sądzisz autorze ,że któraś z nas napisze ,że lubi chudych , z piwnym brzuchem itp.
Znam kobiety, które twierdzą, że lubię facetów z brzuszkiem (tzw. misiów), bądź bardzo szczupłych facetów. Stąd właśnie to pytanie. Znam też gości, którzy przy bardzo mizernej posturze przebierają w kobietach. Jeden z moich znajomych miał dziewczynę, której sięgał niewiele za biust. Nie są już razem, ale co raz widuję go z inną, więc wiesz...

Dbanie o siebie to nie tylko kwestia higieny. Jeżeli ktoś waży 150 kg, ponieważ nie chce mu się ruszyć tyłka sprzed telewizora, zeby pobiegać i nie potrafi odmówić sobie codziennej porcji niezdrowego jedzenia to nie dba o siebie i nie pomoże mu pryskanie się drogimi perfumami.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
NiktWazny8 napisał:
Znam kobiety, które twierdzą, że lubię facetów z brzuszkiem (tzw. misiów), bądź bardzo szczupłych facetów. Stąd właśnie to pytanie. Znam też gości, którzy przy bardzo mizernej posturze przebierają w kobietach. Jeden z moich znajomych miał dziewczynę, której sięgał niewiele za biust. Nie są już razem, ale co raz widuję go z inną, więc wiesz...
Mi się wydaje ,że to kwestia tego jak my sami siebie oceniamy. Przecież kobieta która wie ,że jest atrakcyjna nie weźmie sobie jakiegoś Quasimodo na faceta. Będzie szukać kogoś równie atrakcyjnego. ( chyba ,że leci na kasę ,wtedy nic nie jest ważne oprócz grubości jego portfela).
Tak samo atrakcyjny,inteligenty facet , nie weźmie jakiejś tępej blachary, ani grubego pryszczatego paszteta tylko będzie szukał równie atrakcyjnej partnerki.


NiktWazny8 napisał:
Dbanie o siebie to nie tylko kwestia higieny. Jeżeli ktoś waży 150 kg, ponieważ nie chce mu się ruszyć tyłka sprzed telewizora, zeby pobiegać i nie potrafi odmówić sobie codziennej porcji niezdrowego jedzenia to nie dba o siebie i nie pomoże mu pryskanie się drogimi perfumami.
Też nie rozumiem co ma "dbanie o siebie" do sylwetki.
Tym bardziej że żadna użytkowniczka (może Bluesia coś tam wspomniała, ale nie w definicji )w definicji tego słowa nie powiedziała nic o uprawianiu sportu ani żadnej diecie.
Jednym słowem : Figura nie ważna ważne ,żeby tylko ładnie pachniał i miał na sobie drogie ciuchy (i najlepiej jakby podjechał super furą). Czyli jednak zawartość portfela najważniejsza :]

Niktważny8 lepiej znajdź dobrze płatną pracę i "dbaj o siebie".
 

NiktWazny8

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2012
Posty
104
Punkty reakcji
0
ForeverYoung napisał:
Też nie rozumiem co ma "dbanie o siebie" do sylwetki.

Tym bardziej że żadna użytkowniczka (może Bluesia coś tam wspomniała, ale nie w definicji )w definicji tego słowa nie powiedziała nic o uprawianiu sportu ani żadnej diecie.
Jednym słowem : Figura nie ważna ważne ,żeby tylko ładnie pachniał i miał na sobie drogie ciuchy (i najlepiej jakby podjechał super furą). Czyli jednak zawartość portfela najważniejsza :]
Jeżeli uprawiasz sport dla siebie, bądź racjonalnie się odżywiasz to także jest forma dbania o siebie. Dbasz o swoje zdrowie i wygląd. Znam ludzi, którzy nie mogą wejść na schody z powodu ogromnej nadwagi. Jeżeli nie potrafi sobie odmówić codziennej porcji słodyczy, fastfoodów i coli to dla mnie on też nie dba o siebie. Mnie osobiście odpychają kobiety z dużą nadwagą (niewielka nadwaga jakoś specjalnie mi nie przeszkadza), ponieważ uważam, że właśnie o siebie nie dbają.


ForeverYoung napisał:
Niktważny8 lepiej znajdź dobrze płatną pracę i "dbaj o siebie".
Dbam o siebie, i to według różnych definicji tego słowa. Najgorzej jest tylko z goleniem się. Mam strasznie twardy zarost i ciężko jest mi się dobrze ogolić. Dlatego niemal zawsze poprawiam się maszynką elektryczną. Poza tym broda mi bardzo szybko rośnie i po całym dniu na uczelni jestem już strasznie zarośnięty. Gorzej z pracą. Trudno studentowi znaleźć zatrudnienie za godziwe pieniądze :)

Na siłowni ćwiczę już od jakiegoś czasu. 2 lata temu przeszedłem na dietę. Chciałem mieć kaloryferek. Cel częściowo został osiągnięty. Brakowało mi na prawdę niewiele, ale na diecie byłem za długo i zacząłęm palić mięśnie. Po drugie wróciłem na studia i nie potrafiłem pogodzić diety z zajęciami. Teraz mając większą wiedzę na temat dietetyki, czy sportu chcę sprawę pociągnąć do końca. Zrobię to bez względu na to co napiszecie, ale byłem ciekawy waszych przemyśleń
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
ForeverYoung napisał:
Figura nie ważna ważne ,żeby tylko ładnie pachniał i miał na sobie drogie ciuchy
Nikt nie napisał, że ma mieć drogie ubrania na sobie. Zacznij ty uważniej czytać, proszę. No..chyba że mierzysz swoją miarę, to nie możemy Ci tego mieć za złe...
Racz zauważyć, że nie chodzi tutaj o to, ze coś jest drogie czy nie, a po prostu o schludność i estetykę.
Skoro lubisz facetów w podartych ubraniach, brudnych, co to pralki na oczy nie widzieli - OK :zamknijoczy:
Jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Mnie na przykład odpycha bród pod paznokciami, nieświeży oddech, woń potu czy miodek w uszach. I na to w pierwszej kolejności zwracam uwagę, dopiero później na kaloryfer bądź jego brak.



Blissful napisał:
Wiadomo, że wyrzeźbione ciało jest mile widziane
To aż krzyczy, że facet nie może siedzieć dupskiem na fotelu całymi dniami. Ale fakt... zapomniałam, że do Ciebie trzeba pisać prostym językiej np. takim..

ForeverYoung napisał:
inteligenty facet , nie weźmie jakiejś tępej blachary, ani grubego pryszczatego paszteta
Jest klasa ;)



NiktWazny8 napisał:
Mam strasznie twardy zarost i ciężko jest mi się dobrze ogolić. [...] Poza tym broda mi bardzo szybko rośnie
Może rozwiązaniem jest dobry trymer? Oczywiście wiem, że nie każdemu pasuje taki wy trymowany na "2dniowy" zarost.
Mój luby też ma gęsty i twardy zarost, goli się rzadko, raczej właśnie trymuje tak na 1mm ;)

NiktWazny8 napisał:
Teraz mając większą wiedzę na temat dietetyki, czy sportu chcę sprawę pociągnąć do końca. Zrobię to bez względu na to co napiszecie, ale byłem ciekawy waszych przemyśleń
Takie małe zacięcie i dążenie do celu jest mile widzianą cechą ;) Jakaś siła charakteru, to jest dobra rzecz!
Życzę powodzenia ^^
 

NiktWazny8

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2012
Posty
104
Punkty reakcji
0
Blissful napisał:
Mam strasznie twardy zarost i ciężko jest mi się dobrze ogolić. [...] Poza tym broda mi bardzo szybko rośnie
Może rozwiązaniem jest dobry trymer? Oczywiście wiem, że nie każdemu pasuje taki wy trymowany na "2dniowy" zarost.
Mój luby też ma gęsty i twardy zarost, goli się rzadko, raczej właśnie trymuje tak na 1mm ;)
Niestety nie jest to dobre rozwiązanie z 2 powodów. Po pierwsze nie wyglądam dobrze z "2 dniowym" zarostem. Po drugie kiedyś miałem problem z łysieniem plackowatym. Jeden mały placek znajdował się na głowie i dwa większe właśnie na brodzie. Problem na szczęście szybko minął, ale na mojej brodzie dalej jest miejsce, gdzie broda rośnie jakoś inaczej- wolniej i nie jest taka twarda
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
Działa na mnie kiedy pod skórą wyczuwam twarde mięśnie :p W ogóle nakręca mnie męska sila, zarówno fizyczna jak i psychiczna. W misiach nigdy nie gustowalam, ale w kupie mięśni typu jakis Pudzian - jeszcze bardziej nie!
Co do całości - wysoki, harmonijny, szerokie ramiona, wąskie biodra, twarda pupa ;P
 

buderchin

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2011
Posty
198
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Może byście podały kilka nazwisk, żebyśmy zobaczyli, do jakich wzorców mamy dążyć.

Nie jestem homo, ale podobają mi się np. Przemysław Frencel i Adam Sztaba.
 

taka-ja-92

"Ms. irrepressible romantic."
Dołączył
7 Sierpień 2012
Posty
557
Punkty reakcji
23
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Ja osobiście lubię wysokich mężczyzn. Sama nie jestem niska i to pewnie dlatego. ;)

Nie lubię jak jest jakiś bardzo chudy, nie lubię gdy wygląda jak koks. :) Zdrowy, normalny facet. :)
 
M

MacaN

Guest
Heh ;) Dziwnie się czyta takie wypowiedzi, gdyż większość fecetów to ludzie mający jakieś tam mięśnie, zadbani, nie za grubi i nie za chudzi. Tak naprawdę prawidłowa sylwetka wynika Z PRACY. Spójrzcie na murzynów w plemionach oddalonych od świata - facet poluje, chroni, utrzymuje rodzinę jak może i stąd jego sylwetka, więc każdy zdrowy chłop wygląda tak, jak opisałyście - czyli jak przeciętniak ;)
 
Do góry