Świadomość seksualna - minęło 37 lat.

Przyimek

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2022
Posty
126
Punkty reakcji
1
Chciałbym podzielić się swoimi refleksjami.

Na wstępie napiszę, że mam 53 lata i jestem zdeklarowanym heteroksealistą, żyję w rodzinie z moją żoną i synem.

Jednocześnie obecnie jestem bardzo tolerancyjny dla osób LGBT.

Gdy byłem młodym człowiekiem (lata 80-te) to kwestie związane z LGBT wyglądały tak, że:
  • zjawisko LGBT praktycznie nie było znane
  • mówiło się jedynie na temat męskiego homoseksulizmu (modne były w tej kwestii dwa obraźliwe określenia, których nie będę cytował)
  • zjawisko homoseksualizmu wśród kobiet było w ogóle niewyobrażalne (paradoks: o ile wiem to obecne badania wskazują że zachowania biseksulane oraz homoseksualne są bardziej powszechne wśród kobiet niż wśród mężczyzn).

Pamiętam rok 1984. Byłem wtedy w pierwszej klasie LO.

Jak typowy “Polak-katolik” byłem wychowany w duchu szóstego przykazania “nie cudzołóż”.

Jako “młody szaraczek” w tej szkole
próbowałem znaleźć jakieś swoje miejsce w tej szkole.

Na przerwach uderzyła mnie “para” dwu gości z klasy czwartej (maturalnej - jacy to byli wtedy dla mnie “goście” ! )
którzy ostentacyjnie na przerwach chodzili “za rączkę” i co pewien czas ostentacyjnie całowali się.

Jedyn z tycho gości miał ksywę “Geniusz” - wygrywał wszelkie olimpiady międzyszkolne w dziedzinie, w której był bardzo mocny.

Patrzyłem NATO i nie wiedziałem co o tym myśleć ! Po prostu "szok poporodowy" !

Potem doszedłem do wniosku, że to zwykły “szpan”; bunt przeciwko światu a zwłaszcza przeciw “poukładanemu” światu dorosłych.

Słowa “homoseksualizm” nawet wtedy nie znałem !

Teraz Ci goście mają po 56 lat - o ile wiem założyli heteroseksualne rodziny, zarabiają kupę kasy, mają dzieci i wnuki.

Jak patrzyłem na zachowanie tych dwu chłopaków gdy miałem 15 lat?

Ano tak:
  • sam miałem silny pociąg do dziewczyn i absolutnie nie wyobrażałem sobie, że można mieć pociąg do tej samej płci
  • mój pociąg do dziewczyn wkomponowywał się w to co słyszałem na mszach i lekcjach religii: sakrament małżeństwa, nie cudzołóż, przebąkiwania o przeciwdziałaniu aborcji (o co chodziło w tej aborcji to za bardzo nie wiedziałem) etc
  • lekcje uświadamienia w dziedzinie seksualności człowieka czerpałem wyłącznie od starszych kolegów na podwórku i na boisku szkolnym,
gdzie o aspektach seksualności mówiło się głównie językiem wulgaryzmów, ewentualnie odbywało się wspólne oglądanie niemieckich pism pornograficznych “po krzakach”
  • do czego służy prezerwatywa i co to jest to nie za bardzo wiedziałem; podobnie nie za bardzo wiedziałem co to miesiączką
  • jak miałem 17 lat to przeczytałem “Książkę dla chłopców” i coś mi się rozjaśniło.

Tak wyglądała w tamtych czasach edukacja seksualna i świadomość seksualności człowieka wśród młodzieży.

Uważam, że należy to określić jednym określeniem: CIEMNOGRÓD.


I do takiego ciemnogrodu wówczas należałem - piszę to otwarcie - mam tego świadomość !


P o Z d R a W i A m
S e R d E c Z n I e
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 526
Punkty reakcji
87
Jestem z pokolenia wolnego od uprzedzeń. W moim pokoleniu tylko jakaś garstka oszołomów wykazuje agresję w kierunku osób homo. W ogóle Polacy coraz mniej są skorzy do wtrącania się w cudze życie. Dlatego z tym LGBT to sztuczna zadyma/ zasłona dymna jak kto woli.
Zmieni się władza w Polsce, a wierzę, że się zmieni i dorównamy do Europy zachodniej pod względem praw mniejszości. Nigdy tylko nie powinno się zmieniać stanowisko Kościoła w tej sprawie. Żaden lewicowy ruch nie będzie zmieniał religii. Jak chcą brać śluby to tylko cywilne, a religię niech sobie stworzą własną.
 
Do góry