nie ma srodkow na jedno i drugie, zapomniej, a jesli ktos mowi ze sa to nie sa skuteczneznacie jakiś środek na te pasożyty? najlepiej jeden na oba i łatwy w aplikacji. i odrazu zachęcam do zainteresowania się, czy wasze pupile po zimie też nie mają z tym problemów
mam psa. właśnie podobno sa takie środki. żeby jak najmniej aplikować zwierzęciu środków. higiena owszem pomaga jasne ale niewystarczajaco. kleszcze szczególnie teraz są groźne i póxnym latemnie ma srodkow na jedno i drugie, zapomniej, a jesli ktos mowi ze sa to nie sa skuteczne
trzeba znalesc cos na to i na to, o ile przed pclami mozna sie ochronic zwykla higiena, to kleszcze to plaga,
pytales weterynarza>
i jakie masz zwierze?
naprawde działa? od dawna stosujesz? jak drogi jest ten frontline? i co jest lepsze krople czy spray?Ja zawsze aplikuje mojemu psu Frontline. Działa na pchły (przez 3 miesiące) i na kleszcze (przez miesiąc). Mój pies nie ma pcheł, ale kleszczy nie da się uniknąć. Po użyciu tego preparatu kleszcz po wbiciu się od razu zdycha. Frontline jest skuteczny jednak dosyć drogi. Popytaj w sklepach zoologicznych lub u weterynarza. Do wyboru są różne krople, spraye, obroże działające na pchły i kleszcze.
Ja zawsze aplikuje mojemu psu Frontline. Działa na pchły (przez 3 miesiące) i na kleszcze (przez miesiąc). Frontline jest skuteczny jednak dosyć drogi. Do wyboru są różne krople, spraye, obroże działające na pchły i kleszcze.
kleszcze szczególnie teraz są groźne i póxnym latem
no to z tego co skumałem to jest to samo co frontline. czym się różnią?Moje psiaki nie mają pchieł i kleszczy dzięki preparatowi Fiprex:
http://www.krakvet.pl/vetagro-fiprex-p-930.html
Nie jest może tani ale naprawdę warto...Należy go wycisnąć na sierść psa w okolice karku i...to wszystko :sexy:
i taka jest jeszcze jedna groxna choroba. też na B ale nie pamiętam nazwybrrr kleszcze to przenosza zapalenie opon mozgowych grozne szczegolnie dla ludzi, i bolerioze grozna dla ludzi i zwierzat
Moje psiaki nie mają pchieł i kleszczy dzięki preparatowi Fiprex:
http://www.krakvet.pl/vetagro-fiprex-p-930.html
Nie jest może tani ale naprawdę warto...Należy go wycisnąć na sierść psa w okolice karku i...to wszystko :sexy:
wiem o jaka chodzi choc tez nie pamietam nazwyi taka jest jeszcze jedna groxna choroba. też na B ale nie pamiętam nazwy
no tylko zwierzęca. albo i aż w końcu na zdrowie zwierzaków też nam bardzo zależywiem o jaka chodzi choc tez nie pamietam nazwy
ale to juz chyba tylko zwierzeca choroba?!
kleszczom*Tak zgadzam się krople przeciw pchłom i kleszczą są najlepsze i starczają na trzy miesiące nie koniecznie muszą to być Frontline jest teraz duży wybór kropli.Ja mam owczarka niemieckiego długowłosego i od 5lat to stosuje i mam święty spokój. Także polecam krople.
babeszjoza, przypomnialo mi sie, u ludzi przede wszystkim grozna jest bolerioza, u zwierzat ta druga , ludzie na nia nie chorujano tylko zwierzęca. albo i aż w końcu na zdrowie zwierzaków też nam bardzo zależy
mysle ze formula zmiania sie, tzn ulepsza wraz z postepa tech i rozwoje wiedzy czlowiekakleszczom*
nie wiedziałem, że takie specyfiki są na ryku tak długo. od zawsze są tak skuteczne i maja jedna formułe?
na dlugowlosego to chyba lepsze krople niz spray, co nie? latwiej srodek dochodzi do skoryTak zgadzam się krople przeciw pchłom i kleszczą są najlepsze i starczają na trzy miesiące nie koniecznie muszą to być Frontline jest teraz duży wybór kropli.Ja mam owczarka niemieckiego długowłosego i od 5lat to stosuje i mam święty spokój. Także polecam krople.
dokładnio o tą chorobe chodziło.babeszjoza, przypomnialo mi sie, u ludzi przede wszystkim grozna jest bolerioza, u zwierzat ta druga , ludzie na nia nie choruja
mysle ze formula zmiania sie, tzn ulepsza wraz z postepa tech i rozwoje wiedzy czlowieka
kleszcze ogólnie lubią właśnie wczepiać sie na pysku. nie wiem z czego to wynika- przecież one wolą zacienione miejscaNa początku myślałam że sama obroża wystarczy ale niestety kleszcz siedział przy oku psa i powiedziałam dość.I szukałam skutecznego środka.I zaczełam stosować krople z różnych firm.I tak 5lat je stosuje.
Na początku myślałam że sama obroża wystarczy ale niestety kleszcz siedział przy oku psa i powiedziałam dość.I szukałam skutecznego środka.I zaczełam stosować krople z różnych firm.I tak 5lat je stosuje.
"na dlugowlosego to chyba lepsze krople niz spray, co nie? latwiej srodek dochodzi do skory"
dokładnio o tą chorobe chodziło.
tak sobie pomyślałem, żer przecież takei badania kliniczne i w ogóle testy to moga trwać latami przecież przed wprowadzeniem produktu na rynek
po pierwsze to kleszcze lubia miejsca gdzie skora jest miekka i moze nie tyle co zacieniona co nie na widoku, zeby go latwo nie usunackleszcze ogólnie lubią właśnie wczepiać sie na pysku. nie wiem z czego to wynika- przecież one wolą zacienione miejsca
wiem o jaka chodzi choc tez nie pamietam nazwy
ale to juz chyba tylko zwierzeca choroba?!
już wymieniono nazwę tej choroby.chodzi Wam o babeszjoze?
no właściwie to największa zaleta tych kropelek a jednocześnie przewaga nad sprayem. tez nie wiem skad ten pysk... za uchem, pod pachą albo na karku właśnie to w miare logiczneWybrałam krople a nie spray ponieważ spray szybko się ulatnia a gdy pada deszcz to się spłukuje. Natomiast krople podaje na karku i one wchłaniają się w skóre po całym psiaku i preparat jest pod skórą więc robale nie mają szans. Jak był szczeniakiem i kupiłam mu tylko obroże to myślałam że wystarczy ale niestety obroża też wietrzeje i chroni tylko troche ale okolice karku.Polecam kropelki one wygrywają z robalami i pies i my mamy spokój.Czemu akurat na pysku lubią siedzieć to niewiem myślałam że dlatego iż pies zawsze nos wszędzie pcha ale w każdym razie ochydne są te robactwa.Pozdrawiam.
wydawalo mi sie ze miedzy spot on kropelkami a spray'em to roznica jest tylko w spoosbie podania, ale metoda dzialania czyli wchloniecie sie pod skore jest taka sama,Wybrałam krople a nie spray ponieważ spray szybko się ulatnia a gdy pada deszcz to się spłukuje. Natomiast krople podaje na karku i one wchłaniają się w skóre po całym psiaku i preparat jest pod skórą więc robale nie mają szans. J