Sporty Walki Czy Silownia?

UNCLE_TONY

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2012
Posty
180
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Chyba za dużo Chackie Chana się naoglądaliście typ 60kg nie ma praktycznie szans przy 140kg typie no chyba ze jakaś pi*da.. Większość wypowiedzi to jest śmiechu warta, specjalisty je*ane.

Dokładnie. Śmieszą mnie opinie ludzi, którzy twierdzą, że masa nie ma znaczenia. Ja trenowałem kick, boks i aktualnie siłownia i jestem zadowolony ze swoich postępów.
 

OceanFire

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
Najlepiej jest pogodzić obie czynności ;] I nie jest to powiedziane że te zajęcia się wzajemnie wykluczają
 
M

milocstar

Guest
Temat rzeka, co jedne to inna odpowiedź... ja osobiście trenuję na siłownio domowej ale w zupełności wystarczającej rozwinąć każdą grupę mięśniową, trening 3 razy w tygodniu, do tego uczęszczam na zajęcia z Krav maga. Uważam , że to połączenie daje całkiem niezły efekt a na ulicy na pewno mi się przyda ( jeszcze nigdy nie musiałem tego sprawdzać).
 

franc_z_francji

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Jo ta Ci gościu powiem, że tylko siłka

Co ta jakieś karate, od siłki też się rozciągniesz i bedziesz gibki

no i silny i duży, a nie jakiś ta luzer
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Jeśli chodzi o pojedynek SW kontra siłownia to wbrew temu co napisano wyżej, uważam że SW. Na siłowni osiągniesz siłę, masę, szybkość (zależy od treningu) ale nie będziesz wiedział jak się zachować gdy przyjdzie ci stanąć oko w oko z innym człowiekiem. Po siłowni będziesz tylko wiedział że trzeba mocno przywalić w twarz, a jak ktoś zrobi unik to wielkie zdziwienie.
Najlepsze jest połączenie SW i siłowni + jakieś aeroby na kondycję i wtedy nic tylko cieszyć się z sukcesów :)
 

patrynio18

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2012
Posty
65
Punkty reakcji
1
Sztuki walki w życiu mogą Ci się o wiele bardziej przydać.
 

Kosak14

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2012
Posty
73
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Miasto
Dolny Śląsk
Umiejętnościami walki bez odpowiedniej kondycji, masy i siły mało co zdziałacie. Nic wam nie da to, że będziecie wiedzieć gdzie uderzyć, jak cios będzie słaby jak u dziecka. To samo z dzwigniami i różnymi chwytami - bez odpowiednich predyspozycji i sprawnego ciała nie wykona się ich.
Siłownia powinna być fundamentem, na którym postawi się sztuki walki.
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Ostatnio na treningu koleżanka ważąca około 60kg bez najmniejszego problemu przerzuciła przez siebie i założyła dźwignię shihanowi ważącemu 110kg także masa nie zawsze jest niezbędna żeby pokonać przeciwnika nawet o wiele większego od siebie ;)
 

albo_albo

Pan i Władca
Dołączył
20 Marzec 2009
Posty
2 757
Punkty reakcji
78
Wiek
43
Miasto
SKM Kraków
Ostatnio na treningu koleżanka ważąca około 60kg bez najmniejszego problemu przerzuciła przez siebie i założyła dźwignię shihanowi ważącemu 110kg także masa nie zawsze jest niezbędna żeby pokonać przeciwnika nawet o wiele większego od siebie ;)

bo jej nie przeszkadzał a był to pokaz w realnej walce takie chuchro nie miało by szans przy wadze 2 kroteni więszkej
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Oczywiście też masz rację, ale pytanie było o spór sztuk walki z siłownią więc stawiam na to pierwsze. Moim zdaniem rzadziej wielkość wygrywa z techniką i perfekcją (chyba że przewaga jest znacząca to wtedy szanse wiadomo maleją) ale co by nie było, najlepiej próbować wszystkiego po trochu :)
 
M

MacaN

Guest
a ja bym powiedział, że najlepiej trenować siłowo a dodatkowo w domu się rozciągać, pobiegać i pobić w worek treningowy.
 

Kosak14

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2012
Posty
73
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Miasto
Dolny Śląsk
Racja. Siłownia, biegi, rozciąganie i uderzanie w worek treningowy to dobry plan (byle umiejętnie to rozłożyć w tygodniu), ale dodałbym jeszcze do tego trenowanie jakiejś konkretnej sztuki walki (polecam muay thai i brazylijskie jiu jitsu) pod okiem trenera i sparingowanie się.
 
M

MacaN

Guest
wiesz, nie każdy ma czas na trenowanie sztuk walki. Ja np. nie mam czasu nawet na siłownię i dlatego robię pompki w domu i macham hantlami, a co tu mówić o sztukach walki. ( mieszkam na wsi, 30 km. od najbliższego klubu w którym mógłbym się czegoś uczyć. szkoła do ok. 14, 15 potem dojazd do klubu, 2h. treningu, dojazd na przystanek i nie zdążam n ostatnia nyskę do domu o 18 :p do tego obowiązki domowe i trening siłowy, więc nie da rady ) ) Oczywiście, jeśli mieszka się w mieście to można się na coś takiego zapisać, aczkolwiek jeśli już sztuki walki to takie, które coś dadzą w życiu, np. krav maga.
 

Kosak14

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2012
Posty
73
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Miasto
Dolny Śląsk
Ja na szczęście mieszkam w mieście. Siłownie mam ok. 400m od mojego mieszkania, a klub mma jeszcze bliżej.
A krav maga nie jest dla mnie...
 

Jasiek Król

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2012
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Przyszowa, Limanowa
Ważne żeby wogóle ćwiczyć :), nieważne czy w domu czy w profesjonalnej siłowni. Moim zdaniem jeżeli ktoś ma daleko i mieszka na wsi to można kupić z allegro za pare stów ławkę, sztangę, pare hantli i ciężary, drążek możesz zrobić wszędzie, ale też niewiele kosztuje. Na pewno większe efekty będą wolnymi ciężarami niż z linkami :), bo angażujemy więcej mięśni. Do garażu można kupić worek treningowy i rękawice bokserskie. W internecie jest pełno poradników o układaniu planów treningowych i technikach.
 

Thisisgame

Nowicjusz
Dołączył
31 Październik 2012
Posty
281
Punkty reakcji
11
Wiek
30
Siłownia czy sztuki walki... trenuje jedno i drugie -nie widze żadnych przeszkód (prócz lenistwa oraz finansowych)


Sztuki walki są bardzo mocno powiązane z siłownią -nie wyobrażam sobie przetrwania mojego 1 treningu bez siłowni :D


Niektórzy uważają ,że trenując sztuki walki spala się mieśnie ,ale gdy będziemy jeść dużo węglowodanów po treningu i bcaa przed i po treningu to "bicki" nam nie zmaleją :D


Pozdrawiam
 

14NL

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2012
Posty
20
Punkty reakcji
0
Sztuki walki i treningi na siłowni to najlepsza opcja. Jeżeli jednak miałbym wybierać z jakichś przyczyn tylko jedno z tych aktywności, wybrałbym siłownie, a sparingował od czasu do czasu z kolegami, bez uczenia się jakiejś konkretnej sztuki walki.
Bez odpowiedniej wydolności organizmu, bez siły, wytrzymałości i kondycji nic nie osiągnie się w walce, więc trenowanie sztuk walki będąc ,,szczypiorem" jest bezcelowe, a przy tym niezwykle trudne. Co prawda szczypiorem już nie jestem, ale i tak siłownia jest dla mnie priorytetem.
 

Deadalus

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2012
Posty
70
Punkty reakcji
0
sztuki walki + siłownia. Kiedyś widziałem akcję, gdzie chuderlawy gościu ćwiczący chyba kung-fu przywalił sterydowi. Steryd tylko cofnął się o krok, a po ciosie śladu nie było, no może mu zmarszczki wygładziło. Walka jednak szybko się zakończyła, ponieważ steryd chyba ciosów nie widział i odpuścił, ale morał taki, że krzywdy też mu nikt nie zrobił, bo masa mała i ciosy słabe.
 
Do góry