spirala pragnień

Hasesis

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2012
Posty
17
Punkty reakcji
1
Rozpoczyna się fala antagonizmów. W Europie toczy się po cichu wojna o przetrwanie między członkami Unii, USA podsyca konflikty na bliskim wschodzie, kraje islamskie w tym arabskie wygrażają Izraelowi i USA, Chiny z Japonią odnawiają nienawiść, Rosja wygraża USA i wszystkim sąsiadom. Egoizm spuszcza psy z łańcucha.

Coraz silniej da się odczuć że ludzie wpadają w spiralę pragnień, których nie są wstanie zaspokoić, dotyczy to zarówno przeciętnego mieszkańca naszej planety jak i polityków, urzędników czy biznesmenów. Ego na każdym poziomie egzystencji już nawet nie próbuje zachować pozorów przyzwoitości czy skromności, ale po prostu otwartym tekstem czy aktem wyciąga rękę po cokolwiek, byle mogłoby zaspokoić ból spowodowany brakiem przyjemności. Jednak każda próba zaspokojenia materialistycznego pragnienia kończy się jeszcze większym pragnieniem, które wywołuje jeszcze większe cierpienie i ból.

Ta spirala niezaspokojonych pragnień dąży do stanu w którym nastąpi nieskończona liczba możliwych żądań w czasie zero, co spowoduje chaos. Dlatego coraz silniej będziemy odczuwać te ciosy spowodowane brakiem, ponieważ nie potrafimy zmienić intencji z brać dla siebie na brać aby dać. Istotą naprawy naszego egoizmu jest zmiana kierunków przepływu pragnień. Aby tego dokonać jedynym sposobem na to jest zmiana intencji jako warunek podstawowy.

Brać tyle ile potrzebuję aby przeżyć a resztą podzielić się z innym, czyli innymi słowy brać z natury tyle, aby nie trzeba było magazynować i aby sama natura mogła utrzymywać równowagę. Jeśli tego nie dokonamy dobrowolnie to zostaniemy zmuszeni ciosami. Niestety, ale proces zmierzający do chaosu prawdopodobnie jest już nie do odwrócenia a ciosy które na nas spadną będą tragiczną lekcją w historii cywilizacji, którą zapamiętamy na całe milenia, oczywiście dla tych którzy to przetrwają.

Blokowanie i magazynowanie dóbr jest czysto egoistycznym odruchem, jest przejawem chciwości wynikającej z lęku przed brakiem, ale czego...?
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Zielono mi ... i spokojnie.
Trzeba bardzo się starać, by przypasować temat do działu Społeczestwo I polityka.
Może jako apel do rządu o oszczędność?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Brać tyle ile potrzebuję aby przeżyć a resztą podzielić się z innym, czyli innymi słowy brać z natury tyle, aby nie trzeba było magazynować i aby sama natura mogła utrzymywać równowagę.

Nie da rady. ludzie są dość tępawi pod tym względem. uznali, że kapitalizm to super system. Ten zaś polega właśnie na pragnieniach, na wzbudzaniu, chęci posiadania, na zawiści zazdrości. Wszyscy wychwalają ten dość prymitywny system i twierdzą, że lepszego nie ma :) W chwili obecnej doszedł on już do dość absurdalnego wymiaru - produkuje się kilkaset razy więcej produktów niż człowiek potrzebuje. Ci po drugiej stronie barykady muszę ciągle jednak jakoś zwiększać możliwości nabywcze tych matołów co lecą po nowego Iphone5 - a jak ? Poprzez kredyty :) Ale oni nadal chwalą twierdzą, że jest ok :) Tak więc produkcja dla samej produkcji - już nie dla człowieka. Sztucznie budowane potrzeb, uzależnianie. a później mamy takie sklepy "nie dla idiotów" :) To bardzo sprytnie przewrotna reklama :)))))
Większość ludzi podobnie jak hazardziści pochwala taki układ - nic nie zrobisz.

Trzeba bardzo się starać, by przypasować temat do działu Społeczestwo I polityka. Może jako apel do rządu o oszczędność?

Sądzę, że chodzi autorce o coś głębszego, pisze dokładnie o społeczeństwie i to szeroko pojmowanym
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Jest to globally kryzys wartosci ktory niestety podsycany jest przez mechanizmy kapitalizmu.

Blokowanie i magazynowanie dóbr jest czysto egoistycznym odruchem, jest przejawem chciwości wynikającej z lęku przed brakiem, ale czego...?

Niczego. Po prostu nikt w swiecie gdzie liczy sie tylko kasa nie chce "zostac bez niczego".
To taka samonakrecajaca sie spirala , wynikajaca z normalnych mechanizmow samoprzetrwania ( czyli dostosowywania sie do srodowiska ).
Nic w tym magicznego.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Niczego. Po prostu nikt w swiecie gdzie liczy sie tylko kasa nie chce "zostac bez niczego". To taka samonakrecajaca sie spirala , wynikajaca z normalnych mechanizmow samoprzetrwania ( czyli dostosowywania sie do srodowiska ). Nic w tym magicznego.

A ja sądzę, że to nie są normalne mechanizmy tylko sterowane zachowania. Jeśli byśmy dzisiaj reklamowali kasyna gry 'jutro" staje się to normą powszechną - to zwykłe granie na psychologii. W biznesie jak to się mówi jest podstawą wmówienie ludziom, że potrzebują czegoś co im wcale potrzebne nie jest.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
A ja sądzę, że to nie są normalne mechanizmy tylko sterowane zachowania. Jeśli byśmy dzisiaj reklamowali kasyna gry 'jutro" staje się to normą powszechną - to zwykłe granie na psychologii. W biznesie jak to się mówi jest podstawą wmówienie ludziom, że potrzebują czegoś co im wcale potrzebne nie jest.

To jest dokladnie to co napisalem tylko ze tak powiem z innej strony.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Kredytów nie musi się spłacać?
Matołowatość polega na tym, że kredytobiorca nie zauważa, iż płaci za nabytą rzecz więcej niżby zapłacił gotówką, bo odsetki ... O, kurczę pieczone - ależ to fura forsy!
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
tak się składa, że ktoś za pożyczane pieniądze chce zapłaty, chce zysku z tej działalności. To chyba w miarę możliwości normalne, od bezinteresownej pomocy są ośrodki pomocy społecznej
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
tak się składa, że ktoś za pożyczane pieniądze chce zapłaty, chce zysku z tej działalności. To chyba w miarę możliwości normalne, od bezinteresownej pomocy są ośrodki pomocy społecznej

Nie to nie normalne, lichwa zawsze uwazana za moralne przestepstwo. Dopiero nowoczesny kaptalizm sprawil ze jest to codziennosc i jeszcze jest z czego byc dumnym i na dodatek oparl o nia cala ekonomie.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Nie to nie normalne, lichwa zawsze uwazana za moralne przestepstwo. Dopiero nowoczesny kaptalizm sprawil ze jest to codziennosc i jeszcze jest z czego byc dumnym i na dodatek oparl o nia cala ekonomie.

Dokładnie tak jak piszesz.

Ciekawy jest ten film ukazuje jak lichwa stała się legalna i poszła dalej bijąc rekordy cyckania ludzi.

http://youtu.be/H6GDpp5S4OY
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Hasesis,

Rozpoczyna się fala antagonizmów. W Europie toczy się po cichu wojna o przetrwanie między członkami Unii, USA podsyca konflikty na bliskim wschodzie, kraje islamskie w tym arabskie wygrażają Izraelowi i USA, Chiny z Japonią odnawiają nienawiść, Rosja wygraża USA i wszystkim sąsiadom. Egoizm spuszcza psy z łańcucha.

Mylisz się. Nic się nie rozpoczyna, tak było zawsze.

Coraz silniej da się odczuć że ludzie wpadają w spiralę pragnień, których nie są wstanie zaspokoić, dotyczy to zarówno przeciętnego mieszkańca naszej planety jak i polityków, urzędników czy biznesmenów. Ego na każdym poziomie egzystencji już nawet nie próbuje zachować pozorów przyzwoitości czy skromności, ale po prostu otwartym tekstem czy aktem wyciąga rękę po cokolwiek, byle mogłoby zaspokoić ból spowodowany brakiem przyjemności. Jednak każda próba zaspokojenia materialistycznego pragnienia kończy się jeszcze większym pragnieniem, które wywołuje jeszcze większe cierpienie i ból.

Ta spirala niezaspokojonych pragnień dąży do stanu w którym nastąpi nieskończona liczba możliwych żądań w czasie zero, co spowoduje chaos. Dlatego coraz silniej będziemy odczuwać te ciosy spowodowane brakiem, ponieważ nie potrafimy zmienić intencji z brać dla siebie na brać aby dać. Istotą naprawy naszego egoizmu jest zmiana kierunków przepływu pragnień. Aby tego dokonać jedynym sposobem na to jest zmiana intencji jako warunek podstawowy.

Brać tyle ile potrzebuję aby przeżyć a resztą podzielić się z innym, czyli innymi słowy brać z natury tyle, aby nie trzeba było magazynować i aby sama natura mogła utrzymywać równowagę. Jeśli tego nie dokonamy dobrowolnie to zostaniemy zmuszeni ciosami. Niestety, ale proces zmierzający do chaosu prawdopodobnie jest już nie do odwrócenia a ciosy które na nas spadną będą tragiczną lekcją w historii cywilizacji, którą zapamiętamy na całe milenia, oczywiście dla tych którzy to przetrwają.

Słowa pełne emocji i żalu, niestety prawdziwe. Podpisuję się pod nimi z pełnym przekonaniem.

Blokowanie i magazynowanie dóbr jest czysto egoistycznym odruchem, jest przejawem chciwości wynikającej z lęku przed brakiem, ale czego...?

Odpowiedź jest prosta i źle o nas świadczy - to o czym piszesz jest przejawem międzyosobniczej rywalizacji o dostęp do atrakcyjnych partenrów seksualnych. Majątek określa naszą pozycję na liście rankingowej potencjalnych kandydatów. Dotyczy to zwłaszcza mężczyzn i dlatego robimy wszystko by go zdobyć. Kobiety pożądają go równie mocno, choć z innych powodów. Daje im niezależność i poczucie bezpieczeństwa.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Odpowiedź jest prosta i źle o nas świadczy - to o czym piszesz jest przejawem międzyosobniczej rywalizacji o dostęp do atrakcyjnych partenrów seksualnych. Majątek określa naszą pozycję na liście rankingowej potencjalnych kandydatów. Dotyczy to zwłaszcza mężczyzn i dlatego robimy wszystko by go zdobyć. Kobiety pożądają go równie mocno, choć z innych powodów. Daje im niezależność i poczucie bezpieczeństwa.
Coś w tym jest. Mam dwóch takich kolegów, którzy mają kredyty po 600 tys zł (czyli do oddania jakoś ponad 1 mln). Kto ich namówil do tych kredytów ? Tak naprawdę zony, które koniecznie potrzebowały wielki duży dom TERAZ. (mimo, że mieli dobre warunki do mieszkania)

Potrzeba pokazywania na zewnątrz jakeigoś tam bogactwa jest tak duża, że przestaje się dla ludzi liczyć to jak sami będą naprawdę zyli. Ważne, żeby opakowanie, ta "zewnętrzna iluzja" będzie pokazywała, że im się powodzi. A to, że jedzą najtańsze jedzenie, albo nie płacą czynszu to kto by sie tam przejmował - tego przecież nikt nie zauważy...

---------------

Ogólnie temat duży, choć sprowadza się do tego, że bokiem wychodzi nam kapitalizm korporacyjny. Nie trzeba być alfą i omegą, aby wiedzieć, że człowiek z człowiekiem się dogada. Więc na szczeblach korporacyjnych dogadują się developerzy z bankami, z mediami. Co z tego wyszło ? Ogłupiająca papka, zadaniem której jest namawiać, a właściwie nawet zmuszać człowieka do konsumpcji. Konsumpcji wszystkiego. Wtedy można produkować więcej i więcej, osiągać wiekszy zysk, wypłacić akcjonariuszom większe premie. Tak się czasem zastanawiam czy można konsumować wiecej niż konsumujemy ? Czy za 10 lat nowy model auta, telefonu będzie się np. pojawiał co miesiąc ?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Podejrzewam, że własnie dochodzimy do absurdu konsumpcyjnego którego granice trzeszczą w szwach. Nakręcana jest nie dość, że spirala zbędnych pragnień ale również tworzony jest jedne wielki ziemski śmietnik poprodukcyjny
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Odpowiedź jest prosta i źle o nas świadczy - to o czym piszesz jest przejawem międzyosobniczej rywalizacji o dostęp do atrakcyjnych partenrów seksualnych. Majątek określa naszą pozycję na liście rankingowej potencjalnych kandydatów. Dotyczy to zwłaszcza mężczyzn i dlatego robimy wszystko by go zdobyć. Kobiety pożądają go równie mocno, choć z innych powodów. Daje im niezależność i poczucie bezpieczeństwa.

Sluchaj w tej kwestii to ja bym bardzo polemizowal.

Tzn moze tak jest jak mowisz ale wynika to tylko i wylacznie z glupoty facetow.

Moja opina w tej materii jest taka tak jak jest pirada maslowa potrzebeb tak jest tez taka piramida kretyrium w jakich kobiety ida z facetami do lozka. Na pierwszym miejscu jest seksualnosc ( ktora kasa i statusem nie wygeneryhesz ) a dopiero na drugim bezpieczenstwo ( ktora kasa i statusem wygenerujesz jak najbardziej , ale mozna tez innaczej ).

Popatrzmy na statystyki. Zakladajac ze kobieta na meza wybierze bardziej zamoznego , okazuje sie okolo 10% dzieci jest wychowywanym nie przez swoich biologicznych ojcow i zadna ze stron o tym nie wie ( tzn ojciec - dziecko ) . I wez pod uwage ze to sa tylko wpadki w dobie srodkow antykoncepcyjnych.
Dodatkowo czesto wyestepuje korelacja im wieksze bogactwo narodu tym wiekszy procent krypto-nieslubnych dzieci.

Innaczej ujmujac. Seks wynikajacy z bezpieczenstwa i statusu jest inny niz seks wynikajacy z atrakcyjnosci. Niestety dzisiejsza kultura bardzo czesto sprawia ze kobiety "sa zmuszone" do tego pierwszego.
To kolejne samonapedzajace sie bledne kolo kapitalistyczne.

Takze to nie jest takie proste.

Pozatym wplyw spoleczenstwa jest ogromny. Wez na przyklad plemie Mauos, ostatnio pelno matriarchalne spoleczenstwo ( oczywiscie takich plemion jest o wiele wiecej ) , tam zasady dzialaja calkowicie innaczej.

Takze jak widzisz ta nautra ludzka o ktorej piszesz jest bardzo elastyczna rzecza i jak z kazdym zachowaniem ludzkim bardzo waznym czynnkiem jest srodowisko.

Moze kobieta co zalozyla watek by sie na ten temat wypowiedziala :D
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Greeg, Shogu,


kryteria wyboru partnera seksualnego są różne dla obu płci. Mężczyźni zawsze będą preferowali wiek i wygląd. Pierwszy gwarantuje duży potencjał rozrodczy, drugi świadczy o dobrych genach. Reszta jest bez znaczenia.
Kobiety także szukają dobrych genów - młody, przystojny, sprawny fizycznie, inteligentny facet będzie wzbudzał zainteresowanie. Ale równie ważny, albo ważniejszy jest status, pozycja społeczna kandydata na ojca przyszłych dzieci. Dziś wyznaczana posiadanymi przez niego zasobami. Nie jest istotne, czy mamy świadomość powyższych faktów, czy też nie. W męskich mózgach zakodowany jest przymus walki o jak najwyższą pozycję i jak największy majątek.
Z tego wynikają afery wśród elit władzy, podatność na korupcję ale także nieodparta chęć wchodzenia w ryzykowne operacje finansowe i biznesowe.
Nie istnieje możliwość wyeliminowania tych patologii z życia społecznego, można co najwyżej próbowac je ograniczać. A wynika to z biologicznego fundamentu który zarysowałem powyżej.

Greeg,

Potrzeba pokazywania na zewnątrz jakeigoś tam bogactwa jest tak duża, że przestaje się dla ludzi liczyć to jak sami będą naprawdę zyli. Ważne, żeby opakowanie, ta "zewnętrzna iluzja" będzie pokazywała, że im się powodzi. A to, że jedzą najtańsze jedzenie, albo nie płacą czynszu to kto by sie tam przejmował - tego przecież nikt nie zauważy..

Gdyż nagrodą w tych "podchodach" jest najważniejsza rzecz dla każdej żywej istoty - sukces prokreacyjny z atrakcyjnym partnerem.
Nie bez przyczyny mówimy, że w miłości i na wojnie każdy chwyt jest dozwolony. ;)

Shogu

Popatrzmy na statystyki. Zakladajac ze kobieta na meza wybierze bardziej zamoznego , okazuje sie okolo 10% dzieci jest wychowywanym nie przez swoich biologicznych ojcow i zadna ze stron o tym nie wie ( tzn ojciec - dziecko )

Tak, to prawda. Widziałem dane świadczące o tym, że może to dotyczyć nawet 30% dzieci w związkach. Ten fakt nie neguje tezy o ważności dla kobiet znalezienia zasobnego kandydata na męża, świadczy jedynie o tym, że mając takiego, kobieta chętnie zmiesza geny z młodszym, atrakcyjniejszym samcem. Co jest korzystne dla potomstwa.

Innaczej ujmujac. Seks wynikajacy z bezpieczenstwa i statusu jest inny niz seks wynikajacy z atrakcyjnosci. Niestety dzisiejsza kultura bardzo czesto sprawia ze kobiety "sa zmuszone" do tego pierwszego.
To kolejne samonapedzajace sie bledne kolo kapitalistyczne.

Tak, Seks z kochankiem będzie niewątpliwie bardziej ekscytujący, niż ze stałym partnerem. :D Natomiast, nie masz racji pisząc o "zmuszaniu". To autonomiczny wybór kobiet i bez związku z kapitalizmem. Identycznie postępowały ich odległe prababki na afrykańskiej sawannie, 50 000 lat temu. Tylko oznaki męskiego statusu były inne. Nie złote karty kredytowe i wypasione fury, a naszyjniki z kłów i pazurów lwa, świadczyły o pozycji jego posiadacza.

Pozatym wplyw spoleczenstwa jest ogromny. Wez na przyklad plemie Mauos, ostatnio pelno matriarchalne spoleczenstwo, tam zasady dzialaja calkowicie innaczej.

Wpływ społeczeństwa może nieco maskować i zakłócać owe prawidłowości w doborze płciowym, ale nigdy całkowicie ich nie wyeliminuje. A o matriarchacie zapomnij. Nigdy nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie wśród ludzkich społeczności, realnego matriarchatu! Rozumianego jako lustrzane odbicie patriarchatu. Ponieważ kobiety nie mają w odróżnieniu od nas biologicznego interesu zdominowania drugiej płci.

Moze kobieta co zalozyla watek by sie na ten temat wypowiedziala

Przyłączam się do Twojego apelu. :)
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Tak, to prawda. Widziałem dane świadczące o tym, że może to dotyczyć nawet 30% dzieci w związkach. Ten fakt nie neguje tezy o ważności dla kobiet znalezienia zasobnego kandydata na męża, świadczy jedynie o tym, że mając takiego, kobieta chętnie zmiesza geny z młodszym, atrakcyjniejszym samcem. Co jest korzystne dla potomstwa.
No ale to glupota.

Mezczyzni daza do bogactwa i statusu zeby zdobyc atrakcyjna partnerke ktora stuka sie z innymi i zeby wychowywac cudze dzieci ?

Brzmi jak anty-strategia przetrwania genow.

Zreszta w kapitalizmie doslownie wszystko stoi do gory nogami.


Tak, Seks z kochankiem będzie niewątpliwie bardziej ekscytujący, niż ze stałym partnerem. :D Natomiast, nie masz racji pisząc o "zmuszaniu". To autonomiczny wybór kobiet i bez związku z kapitalizmem. Identycznie postępowały ich odległe prababki na afrykańskiej sawannie, 50 000 lat temu. Tylko oznaki męskiego statusu były inne. Nie złote karty kredytowe i wypasione fury, a naszyjniki z kłów i pazurów lwa, świadczyły o pozycji jego posiadacza.
No tak bo kobiety po prostu dostosowja sie do srodowiska , lepiej miec obatego chlopa niz takiego co nic nie ma. Ale co w sytuacji gdy kazdy ma "skore fure i komore ". Czy pieniadze dalej maja az takie znaczenie ??

Wpływ społeczeństwa może nieco maskować i zakłócać owe prawidłowości w doborze płciowym, ale nigdy całkowicie ich nie wyeliminuje. A o matriarchacie zapomnij. Nigdy nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie wśród ludzkich społeczności, realnego matriarchatu! Rozumianego jako lustrzane odbicie patriarchatu. Ponieważ kobiety nie mają w odróżnieniu od nas biologicznego interesu zdominowania drugiej płci.
Nigdy nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie wśród ludzkich społeczności, realnego matriarchatu skoro do dzisiaj przetrwalo ??

Tzn nie znaczy ze chce, ale skoro cos takiego istnialo/istnieje to jednak ludzka natura nie jest "wykuta w kamieniu".

To tak jak ze stadem pawianow. Pewnego dnia wszystkie samce alfa zginely bo sie zatruly od odpadkow ludzkich i cale stado sie przetransformowalo "w bardziej cywlizowane"
Osobniki obce co do niego dolaczaly w ciagu 6 miesiecy sie adaptowaly i zyja do dzisiaj zgodnie z nowymi zasadami,
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Seks jako sposób zarobkowania lub uzyskiwania satysfakcji innego rodzaju? Na spirali pragnień wysoko umieszczony, lecz tylko krótjotrwale i z przerwami
Shogu, przecież Ty czytałeś Marksa i powinieneś pamiętać o zobrazowaniu przez niego przykładami polskiego powiedzonka:- Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Jest też maksyma:- Byt okresla świadomość. Biedak może się wznieść na wyżyny gospodarki planowej i przewidywania lepszej skuteczności sposobu XYZ od cyklicznego wahania poziomu konsumpcji? Chyba dopiero jak się przeżre i nie będzie mieć miejsca na trzymanie paru aut, paru jachtów, wielu futer itd. ...
Ręce człowieka garną do suebie, a nie ODPYCHAJĄ, by i inni mieli mało, ale po równo
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
shogu,

to o czym piszemy, nie ma związku z kapitalizmem. Gdyż jest od niego starsze, cirka 2 mln lat! To wtedy, gdy jeszcze nie było nas na świecie, nasz odległy przodek walcząc o przetrwanie na afrykańskiej sawannie wprowadził model obowiązujący do dziś. To znaczy, "wynalzł" seks oderwany od prokreacji, "zainstalował" biochemiczną więź łączącą partnerów nazywaną przez nas miłością. Kobiety od zawsze wybierały na ojców swych dzieci facetów z pozycją, ale od tamtego momentu także pod kątem inteligencji i pomysłowości. Reszta jest historią. Pojawiliśmy się my, a po 200 000 lat zaczęliśmy tworzyć cywilizację.
W jej fundamentach tkwi typowo ludzka umiejętność - wolny, oderwany od prokreacji seks. To dla niego, w celu przypodobania się paniom i aby uzyskać zaproszenie do łóżka, wymyślaliśmy, odkrywaliśmy, podbijaliśmy.

Użytkownik Iron Duke dnia 26 wrzesień 2012 - 21:43 napisał
Tak, to prawda. Widziałem dane świadczące o tym, że może to dotyczyć nawet 30% dzieci w związkach. Ten fakt nie neguje tezy o ważności dla kobiet znalezienia zasobnego kandydata na męża, świadczy jedynie o tym, że mając takiego, kobieta chętnie zmiesza geny z młodszym, atrakcyjniejszym samcem. Co jest korzystne dla potomstwa.
No ale to glupota.

Mezczyzni daza do bogactwa i statusu zeby zdobyc atrakcyjna partnerke ktora stuka sie z innymi i zeby wychowywac cudze dzieci ?

Brzmi jak anty-strategia przetrwania genow.

To nie głupota. To wyjątkowo skuteczny mechanizm, dzięki któremu nie tylko przetrwaliśmy ale i osiągnęliśmy pozycję władców palnety! A wszystko dlatego, że kobiety potrafiły wybierać na ojców swych dzieci najinteligentniejszych i najbardziej pomysłowych facetów. Także dlatego, że mając takiego samca, nie zaniedbywały dalszego mieszania genów po kryjomu, co służyło potomstwu i gatunkowi jako całości.

No tak bo kobiety po prostu dostosowja sie do srodowiska , lepiej miec obatego chlopa niz takiego co nic nie ma.

Można i tak to określić. Chodziło o wybór takiego samca, który będzie w stanie zapewnić ochronę matce i dziecku gdy najbardziej tego potrzebują. Dawniej mężczyzna z wysoką pozycją społeczną, a dziś mężczyzna ustawiony i zamożny lepiej to zagwarantuje niż goło:cenzura:ec.

Nigdy nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie wśród ludzkich społeczności, realnego matriarchatu skoro do dzisiaj przetrwalo ??

Gdzie i kiedy? Poproszę o wskazanie istniejącego dawniej lub w naszych czasach matriarchatu. ;)
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
to o czym piszemy, nie ma związku z kapitalizmem. Gdyż jest od niego starsze, cirka 2 mln lat! To wtedy, gdy jeszcze nie było nas na świecie, nasz odległy przodek walcząc o przetrwanie na afrykańskiej sawannie wprowadził model obowiązujący do dziś. To znaczy,

Ma to związek z kapitalizmem i już wyjaśniam. Nasz przodek jak piszesz z sawanny również zabijał, czasami nawet zjadał się na wzajem, a seks uprawiał przy wodopoju i przy wszystkich. Jadł też paluchami dzisiaj bez noża widelca ni rusz. Palił też równe dziwne zielska :) Dzisiaj można za to trafić do karceru :) Widzisz, kapitalizm promuje te prymitywne cechy które są mu niezbędne, pozostałe wyrugowano. Więc skoro potrafiono się pozbyć tego co naganne zmienić mentalność sposób myślenia rozbudowac uczucia to jak myślisz czemu pewne cechy pozostawiono a nawet się wzmacnia ?
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
to o czym piszemy, nie ma związku z kapitalizmem
Oczywiscie ze ma zwiazek. Kazdy system wplywa na nasze wartosci i zachowania.

. Gdyż jest od niego starsze, cirka 2 mln lat! To wtedy, gdy jeszcze nie było nas na świecie, nasz odległy przodek walcząc o przetrwanie na afrykańskiej sawannie wprowadził model obowiązujący do dziś. To znaczy, "wynalzł" seks oderwany od prokreacji, "zainstalował" biochemiczną więź łączącą partnerów nazywaną przez nas miłością. Kobiety od zawsze wybierały na ojców swych dzieci facetów z pozycją, ale od tamtego momentu także pod kątem inteligencji i pomysłowości.
Myslisz ojca/rozplodnika/kochanka z "Providerem."

Zalozmy statystke najbardziej korzystna dla mojego argumenty czyli 30%. To troche nie pasuje do twojej teorii.
Oczywiscie mezczyna z dobrym statusem moze byc rowniez ta pierwsza czescia, wtedy sie to naklada.

Wogole na czyms opierasz ta swoja teze oprocz tego to jest utarte przekonanie wsrod dzisiejszych ludzi ?


Reszta jest historią. Pojawiliśmy się my, a po 200 000 lat zaczęliśmy tworzyć cywilizację.
W jej fundamentach tkwi typowo ludzka umiejętność - wolny, oderwany od prokreacji seks. To dla niego, w celu przypodobania się paniom i aby uzyskać zaproszenie do łóżka, wymyślaliśmy, odkrywaliśmy, podbijaliśmy.
W historii raczej kobiety sie nie cieszyly taka wolnoscia wyboru taka jak maja teraz o ile mialy cokolwiek do powiedzenia.

Wlasnie w tym problem ze czesto byly przymuszane do malzenstw. Dziwne bo wedlug ciebie chajtniecie sie z bogatym mezem powinno je automatycznie podniecac.
Jakos mam wrazenie ze takiego zwiazku nie ma, a potencjalny argument ze lubia mniej seks niz mezczyzni jest nietrafiony. Kobieta mozna dostac okolo 18 roznych orgazmow a faceci tylko jeden.



To nie głupota. To wyjątkowo skuteczny mechanizm, dzięki któremu nie tylko przetrwaliśmy ale i osiągnęliśmy pozycję władców palnety! A wszystko dlatego, że kobiety potrafiły wybierać na ojców swych dzieci najinteligentniejszych i najbardziej pomysłowych facetów. Także dlatego, że mając takiego samca, nie zaniedbywały dalszego mieszania genów po kryjomu, co służyło potomstwu i gatunkowi jako całości.
Masz jakas dziwna definicje ojca. Dla mnie ktos kto nie jest dawca genow nie jest ojcem.
Pozatym jak juz pisalem , odicnek historii w ktorej zostalismy wladcami planety raczej nie cechowal sie wolnoscia kobiet do zawierania dowolnych malzenstw.

Pozatym ja mowie o glupocie pod katem jednostki ktore dwoi sie i troi zeby miec coraz lepsza "skore, fure i komore". I to wlasnie przez takie osobniki a jest ich wiekszosc dziwne nienaturalne stany rzeczy sie utrzymuja.



Można i tak to określić. Chodziło o wybór takiego samca, który będzie w stanie zapewnić ochronę matce i dziecku gdy najbardziej tego potrzebują. Dawniej mężczyzna z wysoką pozycją społeczną, a dziś mężczyzna ustawiony i zamożny lepiej to zagwarantuje niż goło:cenzura:ec.
Dzisiaj kobiety z defincji maja o wiele wyzszy status spoleczny bardziej zagwarantowane bezpieczenstwo niz jeszcze to bylo 100 lat temu.
Zmieniaja sie wartosci , zmieniaja sie zachowania.


Gdzie i kiedy? Poproszę o wskazanie istniejącego dawniej lub w naszych czasach matriarchatu. ;)
Plemie Mouso.

Niestety idnustrialny kaptialistyczny swiat ich zje jak wszystko inne bo bez ekspancji by implodowal juz dawno
 
Do góry