Spirala antykoncepcyjna

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
hmmm
Nie, nie podważam, broń Boże, tego, ze można zajść w ciążę z wkładką, ale na trzech ginekologów, których męczyłam o wiadomości, jeden znał z opowiadań innego o ciąży przy wkładce (prawidłowo rzecz jasna założonej) i problemów raczej nie ma zbyt wielu, wkładka "chowa" się w łożysku i tyle, chyba że się usiłuje ja wyciągnąć, to wtedy tak - ALE co człowiek to przypadek i czasem może być, tak jak w przypadku znanej Ci osoby. Ja zaciążyłam biorąc pigułki, zatem im z kolei nie ufam. :)


Serio ? Wow, malo sie slyszy o takich przypadkach i jestes pewna, ze bralas je regularnie?
Pytam, bo po prostu taki przypadek to sie zdarza hmm chyba z 1 na milion bo przyjmuje sie ze prawidlowo stosowane pigulki to 99,9% skutecznosc, a nawet 100% dlatego myslalam, ze jak sie bierze regularnie to tak sie nie zdarza.
 
K

kinga_sc

Guest
Ja tez w pierwszą ciążę zaszłam jak brałam tabletki! Zawsze regularnie o 6 rano jak wstawałam do szkoły, potem do pracy i też się okazało po 2 miesiącach, że w ciąży jestem. Dziecko trułam hormonami i poroniłam.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Ja tez w pierwszą ciążę zaszłam jak brałam tabletki! Zawsze regularnie o 6 rano jak wstawałam do szkoły, potem do pracy i też się okazało po 2 miesiącach, że w ciąży jestem. Dziecko trułam hormonami i poroniłam.


Bardzo wspolczuje :/
Hmm ja sama bede brac tabletki, ale tez dla zdrowia. Mam pcos i w sumie watpie, zebym przy tabletkach wpadla.
I jak lekarz wytlumaczyl, to ze wpadlas mimo regularnego brania ???
 
K

kinga_sc

Guest
Stwierdził, że pewnie zapomniałam albo wzięłam inaczej. Innej opcji nie widział. A ja mam pamięć do takich rzeczy. Poza tym odruchowo brałam już, po prawie 6latach można się przyzwyczaić. Ja zaczęłam brać jakoś przed 14urodzinami by wywołać miesiączkę, a potem by ją ustabilizować. Po poronieniu olałam ten środek antykoncepcji, po tym jak stwierdzono, że nie będę mieć dzieci, prawie trzy lata ciszy i mam bobasa...
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Stwierdził, że pewnie zapomniałam albo wzięłam inaczej. Innej opcji nie widział. A ja mam pamięć do takich rzeczy. Poza tym odruchowo brałam już, po prawie 6latach można się przyzwyczaić. Ja zaczęłam brać jakoś przed 14urodzinami by wywołać miesiączkę, a potem by ją ustabilizować. Po poronieniu olałam ten środek antykoncepcji, po tym jak stwierdzono, że nie będę mieć dzieci, prawie trzy lata ciszy i mam bobasa...

Rozumiem, szkoda, zeby znowu byla taka sytuacja. Gdyby nie to, nie stracilabys dziecka. To musialo byc straszne. Bierzesz tabsy z zaufaniem do nich, a tu... ech...
ale teraz bedziesz miec dziecko, wszystko z dzieckiem ok i niedlugo bedziesz miec slicznego bobasa
nie zawsze lekarze jak widac maja racje i czasem lepiej olac ich Zdanie
pozdro :)
 
K

kinga_sc

Guest
Ehh ginekolog mi ostanio prawiła rady jak nie wiem, że w czarnym nie wolno chodzić, że przez kałuże skakać... Lekarze, też są wariatami.
 

szmer

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Miasto
Północ
po latach używania prezerwatyw postanowiłam na "starość" być odpowiedzialna młoda kobietą i zaczęłam brać pigułki, pod koniec drugiego cyklu brania nie pojawiło się krwawienie z odstawienia i po ptakach... lekarz stwierdził, że tak się może zdarzyć - może hormony źle dobrane, może poziom moich własnych jakoś na to wpłynął - to kolejny dowód na to, jak szczegółowe badania należałoby zrobić przed przepisaniem tabletek, ale to i tak już musztarda po obiedzie :)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
po latach używania prezerwatyw postanowiłam na "starość" być odpowiedzialna młoda kobietą i zaczęłam brać pigułki, pod koniec drugiego cyklu brania nie pojawiło się krwawienie z odstawienia i po ptakach... lekarz stwierdził, że tak się może zdarzyć - może hormony źle dobrane, może poziom moich własnych jakoś na to wpłynął - to kolejny dowód na to, jak szczegółowe badania należałoby zrobić przed przepisaniem tabletek, ale to i tak już musztarda po obiedzie :)


No pewnie, powinny byc szczegolowe badania przed podaniem pacjentce tabletek. Heh, takie czasy. Kobieta mysli, ze stanie sie odpowiedzialna i sie zabezpieczy w 100%, a tu klops.
Pozdrawiam :)
 

szmer

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Miasto
Północ
No pewnie, powinny byc szczegolowe badania przed podaniem pacjentce tabletek. Heh, takie czasy. Kobieta mysli, ze stanie sie odpowiedzialna i sie zabezpieczy w 100%, a tu klops.
Pozdrawiam :)
nie miałam złudzeń, że na 100%, ale jednak po latach szaleństw z samą li tylko prezerwatywą uważałam, że to pomysł poważny i bezpieczniejszy
owo myślenie o pigułkach mi przeszło, wkładka nie zawiodła już dwa lata, choć lekkie ukłucie niepokoju czasem się pojawia i będzie przynajmniej do menopauzy, albo podczas starań o kolejnego potomka, których nie przewiduję (ale życie jest nieprzewidywalne, jak wiadomo)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
nie miałam złudzeń, że na 100%, ale jednak po latach szaleństw z samą li tylko prezerwatywą uważałam, że to pomysł poważny i bezpieczniejszy
owo myślenie o pigułkach mi przeszło, wkładka nie zawiodła już dwa lata, choć lekkie ukłucie niepokoju czasem się pojawia i będzie przynajmniej do menopauzy, albo podczas starań o kolejnego potomka, których nie przewiduję (ale życie jest nieprzewidywalne, jak wiadomo)


Pewnie. Wniosek : Nic nie jest 100% zabezpieczeniem i dlatego trzeba sie z tym liczyc. No ale Ty na pewno to wiesz :)
 

Majka00007

Nowicjusz
Dołączył
17 Styczeń 2015
Posty
40
Punkty reakcji
1
szmer napisał:
Ja mam już 2 lata klasyczną Ancorę. Jak dla mnie świetna metoda, narosło wokół niej mnóstwo mitów, zupełnie niepotrzebnie. Faktycznie założenie nie jest przyjemne, ale trwa ze 3 minuty maksymalnie, miesiączka nieznacznie obfitsza, tamponów można używać, ale ostrożnie i w ogóle metoda według mnie świetna
Przyłączam się do koleżanki. Mam już drugą spiralę. W sumie stosuję już ją od 8 lat. Jestem bardzo zadowolona z tej metody i z cała pewnością założę kolejną spiralę.
 

Marlona

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2015
Posty
16
Punkty reakcji
0
Zastanawiam się nad założeniem spirali, dużo o tym czytałam, konsultowałam z lekarzem, rozmawiałam ze znajomą, która ma spirale założoną.
Moim zdaniem jest to naprawdę super inwestycja, kosztuje dość sporo bo ok.1000zł, jednak starcza na kilka lat i faktycznie działa. Poza tym, nie posiada hormonów.Mitem jest to, że ginie okres po założeniu spirali, nie dzieję się tak, być może zmniejsza się jego obfitość, ale nie zanika zupełnie. Spirala nie jest odczuwalna podczas stosunku, podczas chodzenia czy ćwiczeń. Kilka dni po założeniu możemy odczuwać delikatny ból, ale później zapominamy ze coś tam jest.
Tabletki są bardzo popularne, jednak pominięcie jednej tabletki zaburza cały cykl, spada skuteczność no i oczywiście po pewnym czasie brania tabletek, nasza wątroba zaczyna dokazywać. Plastry antykoncepcyjne natomiast podobno bardzo wysuszają skóre po pewnym czasie. Także musimy pamiętać o zmianie plasterków. Co mi się nie podoba w stosowaniu plasterków, to że po jakimś czasie noszenia robią się one nieestetyczne.
Jestem bardzo pozytywnie nastawiona na założenie spirali.

Pozdrawiam
Elka
 

Lorellai

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2015
Posty
184
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Katowice
Nie polecam. Jest ciężka w aplikacji, nieumiejętnie stosowana może uszkodzić pochwę.
 

Patyszka

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
149
Punkty reakcji
0
Co do spirali miedzianej nie jestem przekonana - raczej nie poleca sie jej nieródkom. Natomiast można załozyć wkładke hormonalną jeśli sie jeszcze nie rodziło i nie ma innych zdrowotnych przeciwskazań np. Levosert.
 

melissaa

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2016
Posty
49
Punkty reakcji
0
Ja już poród mam za sobą i musze teraz zadecydować o zmianie antykoncpecji z tabletek z powodów zdrowotnych, ginekolog proponował spirale i wkładke hormonalną, ale co do spirali jakoś nie mam przekonania, lepiej brzmi ta wkładka hormonalna... tym bardziej, że podobno może pomóc na bolesne miesiączki? To prawda?
 

Patyszka

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
149
Punkty reakcji
0
Tak - wkładka hormonalne może być stosowana w leczeniu bolesnych miesiączek. Polecam skonsultować się z ginekologiem, na pewno coś doradzi. Ja mam wkładkę już kilka miesięcy i praktycznie zapomniałam co to okres, bo na początku były tylko plamienia, a teraz prawie w ogóle nie krwawię. To wszystko związane z tym, że wkładka zapobiega narastaniu błony śluzowej w macicy i nie ma sie co złuszczać po prostu.
 

melissaa

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2016
Posty
49
Punkty reakcji
0
Przedyskutowałam taką opcję z mężem i ginekologiem i wydaje mi się, ze wkładka w moim przypadku będzie najoptymalniejszym rozwiązaniem - teraz tylko zastanawiam się jak ją zakupić, bo wydaje mi się że gdzieś czytałam,że można poprosić o receptę ginekologa albo kupic od razu u niego? Na recepte w aptece bedzie taniej?
 

Patyszka

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
149
Punkty reakcji
0
Zależy jakie stawki ma Twój ginekolog :) I czy płacisz za każdą wizytę czy masz jakiś pakiet - bo jeśli płacisz za każdą wizytę, to mało opłacalne. Ja mam pakiet prywtany z pracy i nie płacę za wizyty, więc podczas jednej z takich wizyt poprosiłam o receptę, kupiłam w aptece za 330zł (moja wkłądka to Levosert) i na kolejnej miałam założoną + usg wszystko bezpłatnie w ramach pakietu - więc mnie tylko tyle co sama wkładka kosztowało. A jak Ty masz to musisz zapytać ile bierze za całosc kiedy wkladke u niego kupisz, a ile np za samo założenie jak kupisz sama.
 

feelthevibe

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2014
Posty
195
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
polecam poszukać w internecie :) czasami można trafić na bardzo dobrą cenę wkładki np. z odbiorem osobistym :)
 
Do góry