nie martw sie powinno byc wszystko ok, ja brałam tabletki rok teraz zrobiłam przerwe i zadnych skutków ubocznych nie mam.....oprócz tego że moje piersi gdzieś zniknęły ;p
Witam dziewczyny!
Opiszę Wam swój przypadek. Brałam pigułki rok. Przeżyłam jakoś lekkie tycie i dyskomfort (okazało się,że to przez zatrzymanie wody w organiźmie mam uczucie napuchnięcia). Potem zaczęły się kłopoty z libido więc poszłam po inne tabletki. Po drugich i natępnych było podobnie. W końcu mój związek się rozpadł bo ja wciąż czułam się niemrawo, nic nie czułam (oczywiście mówię o libido).
Odstawiłam tabletki bo nie było sensu dalej ich brać bez partnera. Mimo upływu czasu (a mija juz 4 rok) nie czuję się tak jak przed.
Na dodatek przestały mi rosnąć piersi. Temat mnie na tyle dręczył,że po prostu przestałam szukać faceta bo bałam się,że jeśli się zakocham to znów nie będę nic czuć i związek się rozpadnie tak jak tamten. Od trzech lat jestem sama ale ciągle myślałam by z kimś być.
Zaczęłam więc zastanawiać się co jest - czemu mi nie rosną piersi, czemu nadal nie mam libido mimo że odstawiłam tabletki już 3 lata temu. Zrobiłam sobie teraz we wrześniu podstawowe badania - estrogeny i progesteron. Akurat wypadło w dniu owlacji. Okazało się,że mam o 40 % niższy poziom tych hormonów od tego jaki powinna mieć kobieta w moim wieku (24 lata) w tym dniu !!! Robiłam badania hormonalne komleptne zanim zaczęłam brać tabletki bo tak rutynowo zlecił mi lekarz. I wszystko było ok!
A teraz - miałam poziom hormonów odpowiedni dla kobiety która ma menopauzę!!
Zanim zrobiłam badania, stwierdziłam,że nie mogę być dłużej sama i chcę kogoś poznać.Poszłam do gina i on mi je przepisał, o zgrozo bez żadnych badań kontrolnych (NFZ). Żeby obie strony miały komfort, tabletki są skuteczne. Jednak zanim rozpoczęłam stosowanie w ostatnim momencie wylądowały w koszu. Sprawdziłam w necie na czym polega ich działanie.
Okazało się, że wyłączają jajeczkowanie. Zatem w trakcie ich brania faktycznie nie jestem 100% kobietą! Jeśli po trzech latach poziom moich hormonów, mimo odstawienia tabletek nie poprawił się, to co jest z jajeczkowaniem? Muszę zrobić badania ale pozostaje mi dylemat jakiej antykoncepcji używać w przyszłości.
Olać i brać i stracić zdrowie czy nie wiem...
I jak odzyskać dawny stan zdrowia? No i i chciałam, by piersi mi jeszcze urosły. Chyba tabletki po prostu uczą mózg nowego funkcjonowania a że miałam 17 lat jak je zaczęłam brać to chyba wpłynęło na rozwój tych fukcji organizmu. Co prawda brałam tylko rok, ale jakby zaczęła teraz znów to nie wiem...
Dziewczyny, nie wiecie może jak teraz to leczyć? Może są jakieś antypigułki ?Ale to też jest jakaś chemia.....Nie wiem jak przywrócić mi dawny stan. Leczenie hormonami to już są hormony. Doradźcie coś bo nie chcę być sama i chce byc zdrową 100% kobietą!
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny...!