Ja mam dość sporo rzeczy z "lumpeksów" (jak to z moją mamą po poznańsku mówimy) i jestem z nich bardzo zadowolona. Zawsze sądziłam, że nie ma takiej drugiej rzeczy, a przynajmniej zniknie prawdopodobieństwo, że ktoś z mojej szkoły będzie miał identyczną rzecz. Jednak przeżyłam szok, gdy będąc na wakacjach w Międzyzdrojach ujrzałam na spacerze kobietę z takim samym sweterkiem jak ja
Lecz była to jednorazowa sytuacja.
Jestem całkowicie przekonana do sklepów tego typu. Można tam wyłapać fantastyczne okazje, jednak często trzeba się na męczyć w tych poszukiwaniach!