Single...

Johnny Avocado

Czytacz zawodowy.
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
888
Punkty reakcji
0
Fajnie być singlem... :eek:k:
Ta wolność... Eh ^_^

Z drugiej strony już strasznie długoooo jestem sama, najwyższy czas to zmienić :sexy:
Tylko ani w szkole, ani w pobliżu nie widać odpowieniego chłopaka!!!!!! :lol: :lol:
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
Związek to odpowiedzialność i podejmowanie różnego rodzaju wyborów, których czasami ciężko dokonać. :pokrecony:
Zawsze trzeba myśleć o sobie i tej drugiej osobie, chcieć dobrze dla siebie i tej osoby.
Związek to też pewne ograniczenia... Zwłaszcza gdy partner jest zazdrosny. :/
Nie pogada się już tak samo z innym qmplem, nie powygłupia się z nim, nie pobawi w przytulanki etc.

Ja osobiście w związku jakoś nie mogę wytrzymać, nie mogę wytrzymać tej odpowiedzialności i ograniczeń zwłaszcza. Po prostu cenie sobie WOLNOść BB)
 

leRka

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2006
Posty
1 051
Punkty reakcji
9
Wiek
34
no to tak xD
ja żem jest sobie singlem, bo albo mi podobają się nie ci chłopacy co trzeba, albo do mnie startują też nie ci co trzeba xD
i czasem się z tego cieszę, a czasem mnie to wkurza.
znaczy z tego, że jestem singlem eee singielką xD
 

agata-agi

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
46
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
śląsk
Ja jestem singlem z powodu mojego wyglądu. No, ale mam dopiero 15 lat. Jeszcze może spotkam tego jedynego :)
Przynajmniej mam taką nadzieję
 

zielonooka23

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
274
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Radom
...wolna juz dosc dlugo i troche mi smutno z tego powodu, bo kolezanki mlodsze ode mnie juz maja dzieci i takie tematy...a ja majac 24 lata jestem sama, choc nie narzekam, bo jest mi dobrze, tylko starzeje sie a faceci teraz lubia mlode...hehe no mlodsze :D
 

hassu

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
303
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Ja również jestem singlem od urodzenia
i nie powiem, żeby coś mi się w tym stanie nie podobało :D

Poza tym nigdzie mi się nie spieszy,
a mój Rycerz na koniu sam się zgłosi w odpowiednim momencie :D
 

Sasanka89

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2007
Posty
57
Punkty reakcji
0
Jestem singlem. Od zawsze. Czasem pojawiaja się jacyś ochotnicy, ale z reguły ja nie jestem nimi zainteresowana. jak byłam młodsza czasem zakochiwałam się w jakimś koledze jednak nigdy nie miałam odwagi, żeby zrobic pierwszy krok. Nie jestem samotna z wyboru jestem samotna bo nie potrafie znaleźć ideału. Tak bardzo chce być kochana! Często brakuje mi obecności jakiegoś księcia.Obiecałam sobie kioedys że nie będę go szukać, że nie zakocham sie pierwsza, że to on ma mnie znależć i wtedy mam się zakochać. I tak już czekam trzeci rok może kiedys ktos się znajdzie. Ostatnio odezwał się jakiś chłopk. Kolega kolegi mojego kolegi... zobaczymy co z tego bedzie :]
 

agnieszka170

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
Ja tez jestem singlem z wyboru.. bylam rok z chlopakiem i bardzo mi brakowalo wolnosci.. mamentami chcialabym sie do kogos przytulic i wogole .. ale to tylko momentami :) narazie jest mi dobrze tak jak jest.
 

studentkaaa87

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
Ja jestem sama na poczatq było to z wyboru a teraz tak jakos... m:niepewny: moze brak czasu , zainteresowania z drugiej strony... facetow traktuje jak qmpli a jak mi sie ktos spodoba to zajety....albo nieosiagalny ponad Rok temu miałam chłopaka było nam dobrze ze soba ale (...) teraz jestesmy znajomymi. Chciałabym zmienic to ze jestem sama, znalezc kogos... pozyjemy zobaczymy. Tyle ze mam ten minus ze studiuje,pracuje, robie praktyki i zajmuje sie domem... i gdzie tu czas na miłosć.. heh no to by było tyle pozdrawiam siNgli:)
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
też jestem singlem... Ale mi w przeciwieństwie do niektórych tutaj nie jest z tym dobrze :niepewny: niby fajnie-mam czas dla siebie, treningi, szkoła... Ale czasami chciałąbym żeby był przy mnie ktoś w ważnych momentach przytulił, pocieszył jak jest źle... Mam właściwie przyjaciółki, dobrych kumpli z którymi moge o wszystkim pogadac, ale to nie to samo co bliska osoba :(
 

DEMO

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2005
Posty
445
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Poznań
Ja też. I uważam, że tak wcale nie jest dobrze. No ale nie wybierałem tylko tak wyszło :(. Czasem nie ma się do kogo odezwać, czy komu zwierzyć :(.
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
no tak, ja sie bardzo ciesze że mam przyjaciół i w ogóle ale chciałoby się taką bliższą osobe :niepewny: tego jedynego :D
 

DEMO

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2005
Posty
445
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Poznań
No właśnie, przyjaciele przyjaciółmi, ale kogoś bliższego fajnie by było mieć.
 

Duda

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2005
Posty
653
Punkty reakcji
3
Jest dużo plusów bycia singlem, ale są też minusy. Z jednej strony cieszę się że nim jestem ale z drugiej czasem brakuje mi partnerki.
 

shela

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2007
Posty
91
Punkty reakcji
0
Miasto
Lublin
no tak jestem sama... ale czy samotna? Raczej nie :)
podobnie jak niektórzy z Was byłam z kimś trwało to prawie rok. Początkowo było miło ale potem heh powiedzmy że był to toksyczny związek. Skończyło się i dobrze. Potem była cisza- samotna z wyboru. Długo to trwało, nie chciałam widziec nikogo czułam sie fatalnie. Minęły 3 lata ( to już tyle??? ) Wiele się zminiło a ja nadal jestem sama. Czy mi źle?? :D zdecydowanie nie. Studia, praca i inne obowiąski skutecznie pozwalają mi o tym zapomnieć.
Mężczyźni traktują mnie jak kumpla, przynajmniej mi się tak wydaje i jakoś mi to nie przeszkadza.
Niedawno poznałam kogoś miły, mądry, odpowiedzialny, przystojny :sexy: a ja nie wiem co robić. Może to strach przed kolejnym złym związkiem a może poprostu tak mi dobrze.... nie wiem. Jak się dowiem to Wam powiem BB)
 
Do góry