sen

ZlodziejNickow

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2013
Posty
116
Punkty reakcji
6
A macie również takie sny z białym szumem? Mi się często to zdarza podczas usypiania - czuję jakbym spadał, a wokól mnie biały szum, identyczny jak zakłócenia w tv.
 
M

Mother Russia

Guest
ZlodziejNickow napisał:
czuję jakbym spadał
Czy miewasz czasami porażenie przysenne?

Zjawisku temu towarzyszą zazwyczaj bardzo nieprzyjemne doznania psychiczne, takie jak wrażenie ogłuszającego dudnienia lub dzwonienia w uszach, bezwładnego spadania, wykręcania ciała, przygniecenia klatki piersiowej lub kończyn.

Wyjątkowo nieprzyjemne. Niekiedy mi się przytrafia.
 
W

wiki9969

Guest
Mnie śnią się zazwyczaj zmarli. Widzę ich w trumnach, na ulicy, u siebie w domu. Ostatniej nocy odwiedził mnie brat mojego taty wraz z żoną. Straszne... Najgorsze jest to, że w trakcie tych snów płaczę. Zastanawiam się czy nie zacząć brać środków nasennych. ;(
 
K

konwalia78

Guest
Mnie się dziś śnił ogień dookoła. Gdzie spojrzałam było pomarańczowo. Miałam plan by z dziećmi uciekać. ale zaczęłam szukać papci na nogi bo bałam się że się poparzę w stopy a kapcie jak na złość nie chciały sie znaleźć. No i miałam dylemat. Mój najmłodszy synek spał: nie wiedziałam czy go budzić i próbować z nim uciekać (choć marne były szanse na pzrezycie) czy zostawić by spłonął w czsie snu....No i się obudziałam :sweatingbullets:


A tzw .porazenie pzrysenne również pzreżywałam (nie mogłam z siebie w czasie snu wydobyć głosu ani się ruszyć, coś siedziało na mojej klatce piersiowej i mnie dusiło, spałam ale jednoczesnie wiedziałam że to śnię) gdy mieszkałam w domu rodzinnym. Gdy tylko stamtąd poszłam i wyszłam za mąż ani razu mi się to nie przytrafiło. Acha....i po tym gnieceniu mnie siłą w łóżko po pzrebudzeniu bolał mnie kręgosłup :blink:
 
M

Mother Russia

Guest
wiki9969 napisał:
Mnie śnią się zazwyczaj zmarli. Widzę ich w trumnach, na ulicy, u siebie w domu. Ostatniej nocy odwiedził mnie brat mojego taty wraz z żoną. Straszne... Najgorsze jest to, że w trakcie tych snów płaczę. Zastanawiam się czy nie zacząć brać środków nasennych. ;(
Leki nasenne to ostateczność. Jesteś młoda, możesz się uzależnić. Lepszym rozwiązaniem wydaje się być psychoterapia, ponieważ pomogłaby podejść do problemu bardziej świadomie. Nauczyłabyś się redukować poziom lęku i może przepędziła wreszcie te demony dzieciństwa (wczesnego i/lub późnego).
 

Karonina

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2015
Posty
71
Punkty reakcji
2
jak byłam młodsza miałam kuferek na szyfr. bawiłam się nim, bo chciałam zmienić cyfry, żeby siostra się nie dostała. coś zrobiłam, że się zmieniło, ale nie miałam pojęcia jakie to były cyfry. popłakałam się straszliwie, bo w środku były moje najcenniejsze rzeczy. załamana poszłam spać i zgadnijcie co.. przyśnił mi się kod. jak się obudziłam to wątpiłam, że to możliwe, ale spróbowałam i otworzyło się!
 
T

TomaszTomasz

Guest
Był czas że często śniło mi się że odbijam się od ziemi tak jak np na trampolinie, wracam z powrotem i ponownie się odbijam coraz wyżej i wyżej bojąc się że wracając ponownie na ziemię zahaczę o linie wysokiego napięcia albo połamie sobie nogi. Budząc się nierzadko bolały mnie kolana.
 
Do góry