sen

anouck

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2011
Posty
45
Punkty reakcji
0
A co jeśli jednej nocy śni mi się jakaś scena, a za pare dni tą samą lub bardzo podobną widzę w kinie na filmie?
 

Dekadentyzm21

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2011
Posty
248
Punkty reakcji
8
Wiek
34

Szalony90

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
160
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Miasto
Kraków(jakiś czas)
Ja mam dziwne sny, zawsze moje sny są niezrozumiałe.. ale czasem mam takie coś że ,tak jakby , orientuję się że śnie , że to nie jest jawa , tylko sen , i moge robić co zechce... poprostu wiem że śpię, to jest niesamowite..
 

Zatori

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2011
Posty
101
Punkty reakcji
0
W moim przypadku zdarza się, że sny mi się powtarzają. Często śni mi się, że latam oraz było kilka snów w których śniło mi się morze.
 

Zagubionywsieci

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2012
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Olsztyn
Ja mam do was takie pytanie. Czy w snach często macie noc? bo zauważyłem że w większości przypadków (jak nie we wszystkich) sny rozgrywały się w nocy. Nie wiem czy to kwestia przypominania sobie snów, albo jak zauważyłem np.3 sny pod rząd, rozgrywające się w nocy mój mózg podświadomie zaczął to widzieć? może bzdurne pytanie ale strasznie mnie to ciekawi : )

Trochę może niejasno napisałem ale myślę że jakoś mnie zrozumiecie ;)
 
M

MacaN

Guest
ja tam nigdy nie zwracałem na to uwagi, szczerze mówiąc lecz mi sie śni raczej dzień :p może to kwestia charakteru ?
 

Zagubionywsieci

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2012
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Olsztyn
Charakteru raczej nie. Może samopoczucia? może to odzwierciedla to co we mnie "siedzi"? Noc - ciemność - mrok - chaos? może mam niepoukładane życie? (albo w głowie ;D). Jestem totalnym laikiem, może ktoś potrafi odpowiedzieć co to może być, diabelnie mnie to ciekawi.
 
M

MacaN

Guest
Nie sądzę.. Moje życie też jakoś super poukładane nie jest, a w głowie tworzą się takie teoria, że ja dziękuję :D W tym temacie wszyscy jesteśmy laikami ;) nikt nie wie, czym są sny i dlaczego one są - a już tym bardziej, co oznaczają :p
 

MJW

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2012
Posty
8
Punkty reakcji
0
Ja zauważyłam że duży wpływ na moje sny miały hormony. Gdy przechodziłam okres dojrzewania miałam szalone, intensywne, przerażające sny. Wszyscy którym je opowiadałam mówili żebym je zapisywała i nawet jakiś czas to robiłam. Później się uspokoiły. Przez wiele lat śniłam normalne, zwyczajne sny kręcące się wokół codziennego życia. Dwa lata temu, gdy zaszłam w ciążę, szalone sny wróciły z taką samą intensywnością jak przed laty. Po porodzie minęły jak ręką odjął. Ciekawe, prawda?
 

fightern

Bóg Rodzina Naród
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
965
Punkty reakcji
1
Miasto
SERCE POLSKIEGO ORŁA
Hej. Dzisiaj śniło mi się, że rozmawiałem ze zmarłym dziadkiem. Zapytałem go kiedy umrę, on na początku nie chciał powiedzieć. To powiedziałem żeby powiedział ogólnie, to powiedział że 40-kilka lat. Jak zapytałem go o moją dziewczyne to mówił że jest miła, i wydawało mi się że potem mówił głosem przypominający jej głos. Czy to coś znaczy, czy to po prostu wytwór umysłu ?
 

Zatori

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2011
Posty
101
Punkty reakcji
0
Mi zazwyczaj śnią się koszmary, ale nie takie rodem z horrorów. Często mi się śni, że jestem gdzieś uwięziona i nie mogę się wydostać. Najdziwniejsze miejsce uwięzenia to okładka płyty Led Zeppelin z takim ślaczkami i obrazkami. Biegałam po tym labiryncie i nie mogłam znaleźć wyjścia. Straszny sen...
 

Młody Filozof

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2012
Posty
7
Punkty reakcji
0
Ja z kolei chciałbym żeby coś mi się śniło :D , nie ukrywam że nie miałem porządnego snu od wielu miesięcy, podobno człowiek ma sny gdy jest dobrze wyspany ^_^ .
Sny to całkiem ciekawa rzecz: ostrzegają nas, skłaniają nas do zastanowienia, są pozytywne i niepozytywne , czasem zdarzają się być prorocze...
Taka mała ciekawostka: Gdy mamy silną "wolę umysłu" jesteśmy w stanie ją kontrolować, zmieniać. Czasami udawało mi się to. Można więc w pewnym sensie zapanować nad koszmarami ale zniwelować je lub gruntownie zmieniać to już wyższa szkoła jazdy :)
 
M

MacaN

Guest
Ja z kolei chciałbym żeby coś mi się śniło , nie ukrywam że nie miałem porządnego snu od wielu miesięcy, podobno człowiek ma sny gdy jest dobrze wyspany .

może nawet nie wiesz, że cos ci sie sni ? :p
Sny to całkiem ciekawa rzecz: ostrzegają nas, skłaniają nas do zastanowienia, są pozytywne i niepozytywne , czasem zdarzają się być prorocze...

ta... prorocze sny :D to dobre na materiał do filmów si-fi ale to czysta fikcja albo wymysł danej osoby :p czy nas skłaniają do zastanowienia ? tak naprawdę po obudzeniu się pamiętasz tylko skrawek, malutki wycinek snu.

Taka mała ciekawostka: Gdy mamy silną "wolę umysłu" jesteśmy w stanie ją kontrolować, zmieniać. Czasami udawało mi się to. Można więc w pewnym sensie zapanować nad koszmarami ale zniwelować je lub gruntownie zmieniać to już wyższa szkoła jazdy

to tzw. świadomy sen ;)
 

JohnConstantine

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2012
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lubartów woj.Lubelskie
Ja miewam bardzo różne sny ale zdarzają mi sie takie które nawet po przebudzeni zostają w pamieci.Najczesciej snia mi sie pociągi i tory.Kiedyś przysniło mi sie że szedłem po torach a tam siedział mój kumpel którego dawno niewidziałem.Podszedłem do niego i mówie wstawaj stary idziemy a on odparł że nie może.spytałem dlaczego a on spojrzał w dół.ja też popatrzyłem a jego nogi były uciete na wysokości kolan.spytałem jak to sie stało a on na to popatrz i wtedy jak by sen przeskoczyl i widzialem wszystko jakby oczami maszynisty lokomotywy nogi mojego kumpla lezały na torach a ja jechałem w ich strone.gdy juz przejachałem mu po nogach sen znów przeskoczył i znów zobaczyłem to jakby oczami osoby postronnej.potem znów byłem we snie soba i podnioslem kumpla i zadzwonilem do jego rodzicow ze mial wypadek ale oni odpowiedzieli ze nie chca go widziec.potem sie obudzilem .caly dzien myslalem o tym snie i postanowilem pogadac z jego bratem blizniakiem ktory mieszka na tym samym osiedlu.spytalem sie go co tam u Kamila slychac a on odpowiedzial ze Kamil 2 lata temu w Niemczech miał wypadek samochodowy w którym starcił obie nogi.
 

JohnConstantine

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2012
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lubartów woj.Lubelskie
Ja z kolei chciałbym żeby coś mi się śniło :D , nie ukrywam że nie miałem porządnego snu od wielu miesięcy, podobno człowiek ma sny gdy jest dobrze wyspany ^_^ .
Sny to całkiem ciekawa rzecz: ostrzegają nas, skłaniają nas do zastanowienia, są pozytywne i niepozytywne , czasem zdarzają się być prorocze...
Taka mała ciekawostka: Gdy mamy silną "wolę umysłu" jesteśmy w stanie ją kontrolować, zmieniać. Czasami udawało mi się to. Można więc w pewnym sensie zapanować nad koszmarami ale zniwelować je lub gruntownie zmieniać to już wyższa szkoła jazdy :)
Mnie też to sie udaje ale nie zawsze.Co do snów są różne.Najgorsze są koszmary z których nie potrafię się wybudzić ale masz rację snem można kierować i bywają prorocze.Osobiście myśle że sny to tak jakby drugie życie w innym wymiarze ale wiadome jest że snem kieruje podświadomośćW fazie snu ren śpimy najmocniej i wtedy snimy ale nie zawsze nasza świadomość zasypia więc w pewien sposób możemy kontrolować sny
 
M

MacaN

Guest
http://fitness.wp.pl/multimedia/galerie/art832.html osobiście doświadczyłem 6 z 10 zaburzeń tu opisanych ;)

Paraliż senny ( głównie jak byłem młodszy )
Syndrom lub zespół "eksplodującej głowy" ( kilka razy )
Bruksizm
Bezdech senny ( ale to w czasie choroby )
Koszmary senne ( jak każdy chyba )
Lunatyzm ( taak.. ciekawe doświadczenie jak rano się dowiedziałeś, że w nocy utopiłeś koszulkę w kiblu :D.. na szczęście mi minęło)

no i czego tu nie opisali ale to też chyba wiele ludzi doznało - krzyczenie przez sen. ;)
 

Balbina_Zwanzig

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2012
Posty
7
Punkty reakcji
0
a Ja najbardziej obawiam się snów w których są znane mi zmarłe osoby. Po prostu potem w ciągu dnia boję się, że coś się stanie, i że sen był tego oznaką.
Raz miałam taki sen, w którym był mój zmarły dziadek. Po prostu śniłam, że przyszedł do mnie po śmierci i pytał, co teraz się u nas dzieje, jak tam po jego śmierci, jak wyglądał pogrzeb. No i tak rozmawialiśmy sobie, i w końcu on rzekł, że będzie miał mi jeszcze coś do powiedzenia. I Ja spytałam kiedy, teraz, czy może za jakiś czas? Odparł ze nie, nie teraz, później. I znikł.
Obudziłam się wystraszona i...jakby zmęczona. I czułam się tak, jakbym naprawdę przeżyła spotkanie z nim.
 
M

MacaN

Guest
może naprawdę przeżyłaś to spotkanie ? może to było na jawie a potem poszłaś spać i wydawało Ci się rano, że śniłaś ( a raczej nie wydawało, tylko zdrowy rozsądek Ci to podpowiadał )

Ale spoko ;) jeśli pojawi się drugi raz i jego wypowiedź będzie logicznie pasować do pierwszej to kto wie, może zmarli się tak kontaktują z nami ?
 
Do góry