C
Czart
Guest
Rozwinę.
Na jakimś forum czytałem wypowiedzi kobiet odnośnie przystojnych mężczyzn. Można było z nich wywnioskować, że "troszkę ładniejszy od diabła" jest lepszym materiałem na męża z tego względu, iż nie rzuca się on tak w oczy, nie zwraca większej uwagi płci pięknej. Nie trzeba być o niego aż tak zazdrosnym.
Oczywiście nie myślę tak. Nie uprzedmiotawiam kobiet, nie odmawiam im wolnej woli, nie uważam iż można "p:cenzura: yć" komuś kobietę (jak własność, rzecz, jak coś, co nie jest zdolne do podejmowania decyzji).
Jeśli właśnie tak zostało to odebrane, przepraszam. Nie chciałem nikogo urazić.
Na jakimś forum czytałem wypowiedzi kobiet odnośnie przystojnych mężczyzn. Można było z nich wywnioskować, że "troszkę ładniejszy od diabła" jest lepszym materiałem na męża z tego względu, iż nie rzuca się on tak w oczy, nie zwraca większej uwagi płci pięknej. Nie trzeba być o niego aż tak zazdrosnym.
Oczywiście nie myślę tak. Nie uprzedmiotawiam kobiet, nie odmawiam im wolnej woli, nie uważam iż można "p:cenzura: yć" komuś kobietę (jak własność, rzecz, jak coś, co nie jest zdolne do podejmowania decyzji).
Jeśli właśnie tak zostało to odebrane, przepraszam. Nie chciałem nikogo urazić.