Nie będzie islamizacji, będzie sekularyzacja.
Niby muzułmanie wierzą bardziej niż chrześcijanie, więc powinni być odporniejsi, ale nigdy nie będzie ich wystarczająco dużo na zachodzie, aby powstrzymać ten proces i też w końcu zaczną olewać religię.
Poza tym sam Islam to nie jest taka dyktatura jak Kościół Katolicki, więc, żeby muzułmanie byli w stanie zaprowadzić swoje porządki w jakimś kraju to musiałoby być sporo więcej niż 50% i to jest po prostu niewykonalny, aby osiągnęli taki odsetek w zachodni kraju zanim się zupełnie zeświecczą.