Mam krem z Bielendy Argan oli i dawno nie trafiłam na tak ciężki krem. Używam go na szyję, bo szkoda mi droższych kremów tam używać. Na pewno nic z tej serii już nie kupię. Wolę wydać parę groszy więcej na dobry krem. Obecnie mam Vichy Livactive. Jest lekki, przyjemny, szybko się wchłania, a skóra po nim gładka i aksamitna. Idelny w walce z pierwszymi zmarszczkami.Jula92 napisał:Ja mam ten olejek do twarzy argan face oil bielendy, i normalnie go wsmarowuje w twarz, bardziej jak jakiś krem. A ten olejek do mycia twarzy argan cleansing face oil to chyba bardziej używa się jak właśnie żelu do twarzy - w sensie myje nim się normalnie twarz...
Nie wiem, dlaczego tyle kobiet kupuje kosmetyki drogeryjne;/ one nie są wcale tanie (mówię o dobrych), a i zazwyczaj są pełne chemii. już pomijam fakt, że na rynek Europy Śrd-Wsch trafiają gorsze ich wersje;/ dlaczego nie kupujecie kosmetyków w aptece, dermokosmetyków etc. Ja ostatnio stosuję Tylko kosmetyki polskiej marki GAL. Z apteki. Nie dosc że naturalne, to jeszcze o połowę tańsze! Popytajcie farmaceutki o kosmetyki, na bank poleci Wam dobre tak, jak mi.candice90 napisał:wiecie możee o jakiś promocjach w rossmanie? chciałam mamie na dzień matki kupić krem forte nano cel extreme, i choć nie jest drogi to zawsze coś dodtkowo upoluje w rossmanie
Ja od nich jeszcze bardzo lubię kremik Młodzieńczy Blask, jest fajny bo ma lekką konsystencje, dobrze nawilża, stosuję go pod makijaż i nie wysuszaluna40 napisał:Ja stosowałam krem Forte nano cell xtreme z Bielendy w porównanie z innymi kremami wypada nieźle. Mam wrażenia, że skóra jest bardziej napięta , odżywiona i odpowiednio nawilżona. Polecam gorąco!