Niestety nasza żeńska reprezentacja nie wygląda zbyt dobrze. Co prawda po dojściu do składu Kasi Skowrońskiej i Agnieszki Bednarek-Kaszy było o wiele lepiej, ale nadal brakowało mi Anny Werblińskiej z jej mocnym atakiem i zagrywką, teraz już wiem, że nie pomogła by za bardzo drużynie gdyż nie prezentuje teraz dobrej formy w Plus Lidze Kobiet, ale nie ma się co dziwić, jest po ciężkim zabiegu ( czyszczenie stawu skokowego ) oraz rehabilitacji, w zeszłym sezonie praktycznie nie grała gdyż męczyły ją kontuzje. Nie rozumiem natomiast braku w kadrze Katarzyny Skorupy, która moim zdaniem jest lepszą rozgrywającą niż Milena Radecka ( Sadurek ), nie była chora i powiedziała, że chcę grać w reprze. Z Gajgał i Kaczor też był nie zły cyrk.
Cóż liczę na to, że kiedyś uda się stworzyć optymalny skład....