arturbrzozowski
Nowicjusz
- Dołączył
- 26 Czerwiec 2010
- Posty
- 1
- Punkty reakcji
- 0
Witam
Wczoraj w real w restauracji Ostoja kupiłem na wynos gyros na frytkach, możecie wierzyć lub nie we frytkach znalazłem gumę do żucia, i bynajmniej nie była to guma w opakowaniu, lecz zwyczajnie przeżuta i wypluta do gyrosa. Wszystko mogę sobie wyobrazić, że coś jest nieświeże, nawet popsute, czy przypadkiem wpadł komuś z obsługi włos do jedzenia, bo to się zdarza, ale to że znalazła się tam guma nie mogło być przypadkiem, bo niby jak komuś przypadkiem wypadła guma bez zauważenia. Nie wiem czy to było zrobione specjalnie, zwyczajnie poprosiłem gyros na frytkach, pani przyjęła zamówienie i tyle, w skrajnych przypadkach mogę sobie wyobrazić klienta który awanturuje się lub poniża obsługę, ale jak wspomniałem nic takiego nie miało miejsca. Piszę tego posta ponieważ chcę przestrzec potencjalne ofiary, klientów restauracji "Ostoja", zdarzyło się mnie może się zdarzyć i wam. Z tego co się orientuję sprzedają tam również gofry i lody, chodzą tam całe rodziny z dziećmi, sam z synem byłem nie raz, teraz przechodzą mnie ciarki co mogło zjeść moje dziecko. Dzwoniłem do Centrum Handlowego Real, oczywiście Ostoja jest tylko wynajemcą i nic nie mogą w sprawie zrobić, pozytywnie mnie zaskoczyli ponieważ pomimo tego przyjęli "reklamacje" i całe kierownictwo zostanie poinformowane, oczywiście dzwoniłem również do "Ostoi" lecz nikt nie odbiera, nagrałem się jedynie na sekretarkę, powiadomiłem również sanepid, zajmą się sprawą od poniedziałku, zabezpieczyłem wszystko, tzn trefne danie oraz paragon. Zobaczymy, na pewno tak tego nie zostawię
Wczoraj w real w restauracji Ostoja kupiłem na wynos gyros na frytkach, możecie wierzyć lub nie we frytkach znalazłem gumę do żucia, i bynajmniej nie była to guma w opakowaniu, lecz zwyczajnie przeżuta i wypluta do gyrosa. Wszystko mogę sobie wyobrazić, że coś jest nieświeże, nawet popsute, czy przypadkiem wpadł komuś z obsługi włos do jedzenia, bo to się zdarza, ale to że znalazła się tam guma nie mogło być przypadkiem, bo niby jak komuś przypadkiem wypadła guma bez zauważenia. Nie wiem czy to było zrobione specjalnie, zwyczajnie poprosiłem gyros na frytkach, pani przyjęła zamówienie i tyle, w skrajnych przypadkach mogę sobie wyobrazić klienta który awanturuje się lub poniża obsługę, ale jak wspomniałem nic takiego nie miało miejsca. Piszę tego posta ponieważ chcę przestrzec potencjalne ofiary, klientów restauracji "Ostoja", zdarzyło się mnie może się zdarzyć i wam. Z tego co się orientuję sprzedają tam również gofry i lody, chodzą tam całe rodziny z dziećmi, sam z synem byłem nie raz, teraz przechodzą mnie ciarki co mogło zjeść moje dziecko. Dzwoniłem do Centrum Handlowego Real, oczywiście Ostoja jest tylko wynajemcą i nic nie mogą w sprawie zrobić, pozytywnie mnie zaskoczyli ponieważ pomimo tego przyjęli "reklamacje" i całe kierownictwo zostanie poinformowane, oczywiście dzwoniłem również do "Ostoi" lecz nikt nie odbiera, nagrałem się jedynie na sekretarkę, powiadomiłem również sanepid, zajmą się sprawą od poniedziałku, zabezpieczyłem wszystko, tzn trefne danie oraz paragon. Zobaczymy, na pewno tak tego nie zostawię