Randkowe wpadki czyli jak zepsuć wszystko

janpi

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2016
Posty
6
Punkty reakcji
0
Mocno przeklinające i palące kobiety są dla mnie od razu skreślone.
 

Regis_II

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2017
Posty
102
Punkty reakcji
4
Miasto
Banks od Eden
Elen napisał:
Uznalam, ze czas najwyzszy podzielic sie z Wami swoimi doswiadczeniami randkowymi i posluchac Waszych, wiec piszcie smialo. Pol zartem, po serio ale trzeba przyznac, ze niektore spotkania moglyby byc calkiem udane, gdyby nie to, ze ktos zrobi "cos" nad czym nie mozna przejsc obojetnie. Niestety, ale niektorzy panowie/panie potrafia totalnie zepsuc pierwsze wrazenie. Nie wiem z czego to do konca wynika... Albo sa tak swiecie przekonani o wlasnej wspanialosci i atrakcyjnosci, albo... nie zwracaja uwagi na szczegoly i zwyczajnie lekcewaza druga osobe, nie starajac sie zbytnio. Zaczne od moich "przygod" i z ciekawoscia czekam na Wasze. :)

Wiec zaczynamy: co moze zrobic facet, zeby mnie do siebie zrazic? 1. Wciaz mowi o swojej bylej dziewczynie lub zonie. Nie slucha co mam do powiedzenia i przerywa. 2. Idzie kilka krokow przede mna a nie obok mnie i rozglada sie za innymi kobietami. 3. Zgadza sie na pierwszym spotkaniu, zebym zaplacila za niego rachunek w kawiarni. 4. Przed spotkaniem wysyla mi swoje pol nagie zdjecie robione w lazience (liczac na to, ze powali mnie swoim torsem). 5. Probuje mnie namowic na przyjazd do siebie, nawet jesli to na drugim koncu Polski, bo...nie chce mu sie ruszyc tylka. 6. Na wiadomosc, ze nie moge sie spotkac, bo np. moja matka jest w szpitalu, pisze smsa- "szkoda, daj mi znac co z matka rano, bo teraz jestem zmeczony i ide spac." (!). 7. Na spotkanie przychodzi spozniony i daje mi podwiedniete byle jakie kwiaty (kompromitacja na starcie). 8 Pije zbyt duzo alkoholu, tlumaczac sie ...stresem. 9. Nie dba o czystosc swoja, ani w samochodzie. 10. Myli fakty i kombinuje, po prostu klamie. Cdn. jak sobie jeszcze cos przypomne.

Oczywiscie, prosze panow, zeby tez napisali- czym kobiety Was zrazily do siebie na pierwszych spotkaniach?
Najgorsze wrażenie zrobiła na mnie calkiem atrakcyjna dziewczyna, która po 30 minutach randki powiedziała "błagam przeleć mnie". Uśmiechnął się, podziękowałem i kulturalnie odprowadziłem spacerkiem do domu (ona miała chłopaka...).

Drugi przypadek, tak jak kolejną całkiem fajna dziewczyna, po godzinie rozmowy zaczęła mi opowiadać o tym, że była w ciąży, że chłopak o nią nie dbał i nie chciał dziecka, a ona poroniła... z całym współczuciem i sympatią, ale to nie zachęca do zbliżenia.

Była też laska, która wariowała na moim punkcie, ale strasznie przeklinała. Po prostu nie szło tego słuchać. Piękna, ale wulgarna.

Jakbym pomyślał chwilę, to jeszcze znalazłbym kilka przykładów z życia.
 
Do góry