Już nie masz.
Twój guzik wygląda identycznie jak awers 10 krauser czyli 10-cio krajcarówki bitej do 1872r
czy to może być kiepskie srebro? Gdybyś zapytał jakiegoś jubilera można zyskać pewność..
W pierwszych latach tzn od 1868r moneta była bita w kilku mennicach i ich produkty troszkę się różniły detalami i próbą srebra.
Dopiero póżniej bito ją tylko w Wiedniu.
Moim skromnym zdaniem jakimś cudem jesteś włascicielem bardzo rzadkiego guzika.
Może to być nieudana partia monet na których wybito za mocno tylko avers i które zostały przerobione na guziki dla specjalnie zasłużonych poddanych lub nawet najwyższych urzędników cesarstwa. Czy znasz historię swojego regionu? Może gościł tam ktoś taki? Mogła też mennica wybic juz takiego moneto-guzika na zamówienie dworu cesarskiego w celach jak wyżej lub z jakieś konkretnej okazji dotyczącej osoby Franciszka Józefa (urodziny, okrągła rocznica objęcia tronu itd)
Bardzo przyda mi się zdjęcie "boku" obrzeża monety-guzika i da pojęcie o jego grubości. Jak możesz to proszę.
Jeśli chodzi o guziki to:
Wojskowe guziki armii austo-węgierskiej były białe lub żółte – z numerem pułku lub bez. Natomiast oficerskie z gwiazdą 6ramienną. W duuuużym uproszczeniu.
Nie jest to guzik wojskowy. Nie jest to równiez guzik kolejarski, urzędniczy etc.
Poniewż mamy doczynienia z podobizną Franca to jest też mozliwe że takie guziki z monet zrobił sobie dla siebie albo jakis wyższy urzędnik albo...wielbiciel. Choć jeśli są z nawet kiepskiego srebra to raczej wątpię by ktoś prywatnie się tak rzucał....
Wypadki przerabiania monet na guziki a tym bardziej wykorzystanie wzoru awersu monety na guzik.wcale nie były w przeszłości jakąś straszliwą rzadkością. Wklejam dla przykładu zdjęcie guzika wykonanego ze srebrych 25 kopiejek
Ale Twój należy do takiego rodzaju.
nawet napis podobny.
Z ciekawostek historycznych z zainteresowaniem zapewne odnotujesz fakt że Franc miał delikatna inklinację do guzików.
Nie pamiętam dokładnie ale w kilku pamiętnikach z tamtych czasów czytałam że zwracał na guziki szczególną uwagę.
Jest też historia z jego osobistym kamerdynerem, który nie mogąc znaleźć munduru zażyczonego sobie przez cesarza, okłamał go że zjadły go mole.Na co Franc uparcie zaczął się dopytywać o guziki, stwierdzając że mole ich przecież nie zezarły.
Kazał też przeszywać guziki na inne ze swoich mundurów, ale za diabła nie pamiętam w jakim celu.
Gdybyś zechciał odp jeśli uda Ci się coś więcej ustalić to będę wdzięczna.