southryan
Nowicjusz
Witajcie,
Piszę ponieważ od pewnego czasu nurtuje mnie pewne pytanie. Całe gimnazjum uczyłem się chyba najwięcej historii i wosu, z historii miałem 5 na koniec III klasy - co prawda ze ściąganiem ^^ - a z wosu miałem 4. Jeszcze pół orku temu chciałem iść na studia prawnicze/historyczne ale od początku liceum coraz bardziej chciałbym pójść na medycynę. I tu się pojawia problem - właściwie całe 3 lata przespałem z chemii & fizyki bo uważałem że i tak mi się nie przydadzą. W I klasie miałem 3 z chemii i 4 z fizyki więc w sumie średnio. W II klasie miałem 2 z chemii i 2 z fizyki więc tragedia. W III klasie miałem 3 z chemii i 3 z fizyki. Biologia zawsze mi dobrze szła, tzn zawsze z niej miałem 4 i ogólnie lubię się jej uczyć.
I teraz nasuwa się moje pytanie - czy w ciągu 3 lat na profilu bio-fiz albo bio-che uda mi się uzyskać co najmniej 60% z fizyki i chemii rozszerzonej? O biologię się nie martwię ... Aby dostać się nawet na studia zaoczne trzeba mieć 193/300 ptk. Obowiązkowo biologia, fizyka, chemia PR Myślę że moje braki z chemii mogę nadrobić punktami z biologii rozszerzonej, gorzej tylko z fizyką bo to są głównie wg. mnie zadania matematyczne w których też nie jestem najlepszy. Co o tym sądzicie?
Piszę ponieważ od pewnego czasu nurtuje mnie pewne pytanie. Całe gimnazjum uczyłem się chyba najwięcej historii i wosu, z historii miałem 5 na koniec III klasy - co prawda ze ściąganiem ^^ - a z wosu miałem 4. Jeszcze pół orku temu chciałem iść na studia prawnicze/historyczne ale od początku liceum coraz bardziej chciałbym pójść na medycynę. I tu się pojawia problem - właściwie całe 3 lata przespałem z chemii & fizyki bo uważałem że i tak mi się nie przydadzą. W I klasie miałem 3 z chemii i 4 z fizyki więc w sumie średnio. W II klasie miałem 2 z chemii i 2 z fizyki więc tragedia. W III klasie miałem 3 z chemii i 3 z fizyki. Biologia zawsze mi dobrze szła, tzn zawsze z niej miałem 4 i ogólnie lubię się jej uczyć.
I teraz nasuwa się moje pytanie - czy w ciągu 3 lat na profilu bio-fiz albo bio-che uda mi się uzyskać co najmniej 60% z fizyki i chemii rozszerzonej? O biologię się nie martwię ... Aby dostać się nawet na studia zaoczne trzeba mieć 193/300 ptk. Obowiązkowo biologia, fizyka, chemia PR Myślę że moje braki z chemii mogę nadrobić punktami z biologii rozszerzonej, gorzej tylko z fizyką bo to są głównie wg. mnie zadania matematyczne w których też nie jestem najlepszy. Co o tym sądzicie?