Przyszłościowe kierunki studiów

Karotka23

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
189
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
z grodu Kraka
ja mam mature za kilka miesiecy i juz od dawna mam obrana biotechnologie :)

no tak ale mam nadzieje ze wiesz ze jesli chcesz isc na biotechnologie to musisz "kochac" chemie bo bez tego nie dasz rady( po prostu z wlasnego doswiadczenia wiem ze jesli nie lubi sie uczyc chemii to nie ma szans utrzymac sie na tych studiach)
poza tym wlasnie na chemii odsiewaja na pierwszym roku
ale kierunek przyszlosciowy przyznaje

ja studiuje żywienie człowieka i sadze ze tez to jest przyszlosciowy kierunek tym bardziej ze jako kierunek istnieje tylko na jednej uczelni i to dopiero od 4 lat(wczesniej byly tylko specjalizacje)

pozdrawiam
 

surdynka

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2005
Posty
62
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Mielec
a czy prawo administracyjne jest dobre bo ja własiwie to niewiem co chcialabym studiowac itak mnie naszło na prawo
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
A mnie kompletnie nie interesuja te kierunki, ktore uwazacie za przyszlosciowe- ani informatyka, ani marketing ani tym bardziej europeistyka :p Biotechnologia- owszem, moglaby byc, ale za duzo matematyki, za malo biologii :p Ja ide na medycyne- przeraza mnie co prawda wizja matury z fizyki, a w gorsze dni takze chemii i biologii, ale jestem dopiero w pierwszej klasie liceum, a na medycyne jestem zdecydowana od podstawowki ;) Oby tylko sie dostac...Interesowalaby mnie takze biologia (ale wylaczajac rosliny :p w gre wchodza jedynie ludzie, no i moga byc tez zwierzeta ;)), chemia, psychologia oraz filozofia. Jesli jednak chodzi o filozofie, to na dzienne na pewno sie nie dostalabym- polski bardzo lubie, ale historia, geografia, WOS, WOK- tragedia :p moich ambitnych planach miesci sie wiec medycyna, drugi fakultet w postaci psychologii, a za kilkanascie lat w postaci studiow podyplomowych filozofia- o ile tak sie bedzie dalo :p
 

BlizZ

Oczekujący Przyszłości
Dołączył
2 Sierpień 2005
Posty
1 731
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Częstochowa
no zakładając, że będę dobrą hist(e)ryczką
W sumie z tą rzeźnią to prawda Ale mam nadsieję, że tak nie skończę

Archeologia... hmmm całkiem ciekawe, ale nie wiem, czy nie miałąbym dośc po pewnym czasie

Znając życie pewnie i tak skończę jako jakaś nauczycielka No, ale nie dam sobie wejść na głowę!

Też mam takie obawy co do pracy po studiach historycznych :]. Nie chce skończyć jako nauczyciel w kiepskiej szkole :p Ewentualnie mogę być profesorem na renomowanym uniwerku ^_^. Jeszcze się zastanawiałem nad kulturoznawstwem, ale tu też perspektywy rozwoju niepewne...
 

gosia665

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
570
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Łódź
Ja wybieram sie na pedagogike
BlizZ ...niby wydaje sie to takie beznadziejne, ale rozpatrz inne korzysci z bycia historykiem mianowicie : mozesz udzielać korepetycji ,uczyc w szkołach prywatnych ,państwowych ,przygotowywać innych do matury... Zauważ ze prawie na każdym kierunku wymagana jest HISTORIA... więc jest sporo możliwości :p
 

Ewa333

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
177
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Sosnowiec
Ja z kolei jednym z przyszłościowych kierunków studiów uważam inżynierię dentystyczną którą sama ukończyłam ;) bo z biegiem czasu ludziom w coraz młodszym wieku zaczynają się problemy z uzębieniem, nie wspomnę o ogromie dzieciaków które mają problemy typu przodozgryz,zgryz otwarty to jedne z najczęstszych... i tu stomatolog opiera się własnie na pomocy ortodonty i częstokroć protetyka ;)
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
ja myśle o prawie albo psychologi...

Prawo lub psychologia? Ciekawe, bo to kierunki stojace na zupelnie przeciwnych biegunach :) Chociaz w sumie...jedyne, co moze je laczyc, to ze jeslibys chciala byc adwokatem, musialabys podchodzic do sprawy psychologicznie :p Mnie bardzo interesuje psychologia, ale na prawo bym za zadne skarby nie poszla ;)
 

Yasmine

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2005
Posty
158
Punkty reakcji
0
Wiek
37
no tak ale mam nadzieje ze wiesz ze jesli chcesz isc na biotechnologie to musisz "kochac" chemie bo bez tego nie dasz rady
chemi moge sie uczyc. Nie kocham jej, ale nie jest zla :).
Z tym,ze na biotechnologi jest bardziej biochemia niz sama chemia :).
Wiem, ze na biotechnologi jest bardzo duzo matematyki - uwielbiam :).
No a najbardziej to oczywiscie biologie lubie :).
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
No a najbardziej to oczywiscie biologie lubie :).

Z tym ze na biotechnologii samej biologii jest najmniej- slyszalam, ze jedna godzina w prosektorium, a jedna zwykla :p A poza chemia i matematyka jeszcze fizyki sporo.
 

Yasmine

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2005
Posty
158
Punkty reakcji
0
Wiek
37
no ale nie chce isc na bliologie sama , bo po tym to nauczycielka jedynie bede :).

Jakos sobie poradze.
Zdolna jestem <skromna> ;).
 

kizia_mizia

Nowicjusz
Dołączył
15 Wrzesień 2005
Posty
2 850
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z zamku..
Prawo lub psychologia? Ciekawe, bo to kierunki stojace na zupelnie przeciwnych biegunach :) Chociaz w sumie...jedyne, co moze je laczyc, to ze jeslibys chciala byc adwokatem, musialabys podchodzic do sprawy psychologicznie :p Mnie bardzo interesuje psychologia, ale na prawo bym za zadne skarby nie poszla ;)
Mnie też bardzo interesuje psychologia :)
A co do prawa...
to chciałabym sprawiedliwie sądzić ludzi :}
Chociaż wiem, że są to strasznie trudne studia.
 

snaut

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2005
Posty
493
Punkty reakcji
1
Wiek
17
A co do prawa...
to chciałabym sprawiedliwie sądzić ludzi :}
Hmm, czyli chciałabyś zostać sędziną. W gruncie rzeczy Twoja ocena nie jest w tym zawodzie najistotniejsza. Po pierwsze musisz wykonywać literę prawa nawet jak się z nią nie zgadzasz i twierdzisz że jest niesprawiedliwa. Chyba że dana sprawa jest dyskusyjna to wtedy Ty decydujesz o kwalifikacji czynu. Jest to ogromna odpowiedzialność i możliwe późniejsze wyrzuty sumienia, o ile wybór okaże się niesłuszny. Poza tym innym minusem jest długi okres zanim będziesz mogła stać się pełnoprawną sędziną. Po rzeczywiście trudnych studiach, następuje okres aplikacji, póżniej przez kilka lat jeszcze jesteś asesorem a dopiero póżniej możesz zostać sędziną. W każdym z tych etapów jest wiele egzaminów które mogą przekreślić Twoje nadzieje na zostanie sędziną i spowodować że Twoja edukacja okaże się okresem w pewnym sensie straconym. Dużym plusem jest prestiż społeczny, brak zmartwień o utratę posady czy jeszcze zagwarantowana duża emerytura. Innym minusem jest zamknięcie w granicach naszego kraju, bo tylko w nim masz uprawnienia sędziny. Obecnie sprawa dostępu do posad prawniczych osób z rodzin w których nie ma prawników jest coraz większy i bardzo dobrze, ale podejrzewam że i tak osoby zainteresowane (inteligencji na pewno nie można im odmówić) znajdą sposoby żeby przepchnąć swoje dzieci. Mimo wszystko prawo to kierunek przyszłościowy,gdyż można w Polsce spodziwać się tendencji takiej jak w krajach zachodu w których na jednego prawnika przypada znacznie mniejsza liczba ludzi niż w Polsce. Pierwszymi symptomami tej tendecji jest wprowadzenie państwowego (obiektywnego) egzaminu na aplikacje. Wiem tyle bo kiedyś też nad takim zawodem się zastanawiałem, jednak minusy przeważyły nad plusami i obecnie mam zamiar studiować kierunek jak najbardziej przyszłościowy, w którym mam otwartych wiele rozmaitych ścieżek rozwoju, a do zakończenia studiów pojawią się pewnie nowe - informatykę.

A co do psychologii, to hmm bardzo dużo ludzi chcę studiować tą dziedzinę wiedzy, na pewno porady psychologa będą coraz ważniejsze i powszechniejsze, jednak czy nie nastąpi za niedługo przesyt rynku, nie wiem jak miałbym wybrać psychologię która jest ciekawym kierunkiem to musiałbym przemyśleć wszystkie za i przeciw. Troszkę się nią interesuje ależeby poszerzać swoją wiedzę w psychologii nie muszę jej studiować, jest wiele interesujących książek na jej temat.
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
no ale nie chce isc na bliologie sama , bo po tym to nauczycielka jedynie bede :).

Jakos sobie poradze.
Zdolna jestem <skromna> ;).

Moglabys isc na medycyne :D No tylko ze tam nie ma matematyki :p Ale za to jest biologia :D

A co do psychologii, to hmm bardzo dużo ludzi chcę studiować tą dziedzinę wiedzy, na pewno porady psychologa będą coraz ważniejsze i powszechniejsze, jednak czy nie nastąpi za niedługo przesyt rynku, nie wiem jak miałbym wybrać psychologię która jest ciekawym kierunkiem to musiałbym przemyśleć wszystkie za i przeciw. Troszkę się nią interesuje ależeby poszerzać swoją wiedzę w psychologii nie muszę jej studiować, jest wiele interesujących książek na jej temat.

Dokladnie, ja ostatnimi czasy zaczytuje sie ksiazkami w stylu "Dlaczego kochamy" albo "12 zagrozen dla zwiazku i jak ich uniknac"- ksiazki psychologiczne i bardzo przydatne przy okazji :D
 

snaut

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2005
Posty
493
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Też ostatnio dostałem w ręce ciekawą książke psychologiczną - "Wywieranie wpływu na ludzi - teoria i praktyka"...
 

Wuyeq

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
818
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
.
Ciekawy artykuł:

............................................................
Najbardziej popularne kierunki studiów

"Rzeczpospolita": Ministerstwo Edukacji i Nauki właśnie sprawdziło, jakie były najbardziej popularne kierunki studiów dziennych w uczelniach państwowych w 2005 roku.
Dziennik podkreśla, że podsumowanie może być cenne dla przyszłorocznych maturzystów, którzy w czwartek będą pisać próbne matury. Jeszcze przez trzy miesiące mają szansę zmienić przedmioty, które wybrali, choć tylko w uzasadnionych przypadkach.

Okazuje się, że młodzież chętniej wybiera kierunki humanistyczne, znacznie rzadziej ścisłe czy politechniczne, choć łatwiej dziś po nich zdobyć pracę."Część kandydatów woli studia humanistyczne dlatego, że nie ma na nich matematyki, z którą mieli kłopoty w szkole" - uważa prof. Jerzy Błażejowski, przewodniczący Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego.

Pierwsze miejsce pedagogiki (ponad 37 tys. chętnych) nie jest zaskoczeniem - od kilku lat ten kierunek młodzież wybiera najchętniej. Tego wyboru nie pochwalają eksperci. "Możliwe, że pedagogika jest dla wielu deską ratunku. Jeśli nie dostają się na inne kierunki, to rozpoczynają studia pedagogiczne. Wymagania stawiane kandydatom na te studia nie są wygórowane" - uważa prof. Urszula Sztanderska z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert rynku pracy.

W ostatnim roku wyraźnie wzrosło zainteresowanie studiami prawniczymi. Chciało się na nie dostać 31 tys. osób - o ponad 6 tys. więcej niż przed rokiem.

Modne są też ekonomia (30,7 tys.), informatyka (27,4 tys.) i, nadal, zarządzanie i marketing (24,9 tys.).

"Najwięcej możliwości pracy otwiera się dla zawodów związanych z gromadzeniem, przetwarzaniem i przesyłaniem informacji, czyli dla informatyków" - uważa prof. Sztanderska.

Wśród popularnych kierunków najtrudniej zdobyć indeks na psychologii. W tym roku o jedno miejsce walczyło aż 15 osób. Oblegane są też filologie. Na anglistykę było ponad 10 osób na miejsce.

"Rzeczpospolita" jako pierwsza publikuje listę najpopularniejszych kierunków na studiach dziennych w uczelniach państwowych w 2005 roku: pedagogika 37,1 tys. (4,2 osób na jedno miejsce), prawo 31 tys. (6,2), psychologia 20,4 tys. (14,7), filologia angielska 19,6 tys. (10,5), politologia 19 tys. (6,9), socjologia 18,5 tys. (6,7), stosunki międzynarodowe 13,7 tys. (6,3), administracja 13,7 tys. (4,3), biotechnologia 11,7 tys. (5,9), turystyka i rekreacja 10,3 tys. (7,1).


............................................................
 

kizia_mizia

Nowicjusz
Dołączył
15 Wrzesień 2005
Posty
2 850
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z zamku..
Hmm, czyli chciałabyś zostać sędziną.

Też zastanawiałam się nad minusami. Boje sie że temu nie podołam. Tyle nauki (w tym wszystkie kodeksy).Niektórzy sędziowie muszą mieć ochroniarzy, bo to bardzo ryzykowna praca. Jeśli bede chciała wsadzić kogoś na dożywocie to tego nie moge zrobić - wiem. Zależy od jego przestępstw i zgromadzeniu świadków oraz rzetelności alibi, dobra obrona itp. Książki psychologiczne też czytam, ale bardziej wolałabym pójść na prawo niż psychologie ale zobacze jeszcze...
 

r06ert

Bywalec
Dołączył
26 Maj 2006
Posty
79
Punkty reakcji
0
Wiek
38
"Najwięcej możliwości pracy otwiera się dla zawodów związanych z gromadzeniem, przetwarzaniem i przesyłaniem informacji, czyli dla informatyków" - uważa prof. Sztanderska.

racja! studiuję "elektronikę i telekomunikację" na politechnice. Jednak jest to przedmiot bardzo ścisły, ciężki :( gdzie np. fizykę (dosłownie całą- od A do Z) przerabia się w 4 miesiące, a przez pierwszy rok jest tylko i wyłącznie matematyka i to nie na poziomie szkoły śr. (bo wykładowcy wychodzą z założenia ze matematykę ze szkoły śr mamy w małym palcu). Polecam ten kierunek, ale tylko ścisłowcom, którzy znają także jakieś podstawy programowania (bo tego tez jest nie mało).
 
Do góry