Nie wiem czy stosuki miedzy krajami sa coraz bardziej napiete czy tez raczej mniej. Mozemy siegnac pamiecia do okresu lat trzydziestych, gdy Hitler na oczach bacznie przygladajacego sie swiata budowal swoje imperium czy okresu powojennego i zimnej wojny, gdzie grozba ybuchu konfliktu nuklearengo wisiala na wlosku zeby znalezc pewne odniesienie. Co do zbrojen - USA wciaz pozostaja krajem wydajacym najwiecej srodkow na zbrojenia natomiast podobnie jak kraje Europy Zachodniej od szeregu juz lat wydatki te ulegaja zmniejszeniu i nie stanowia juz takiego precentu pkb jak w drugiej polowie 20 wieku. Co do bomb wodorowych, ich mocy i ptencjalnej mozliwosci uzycia - same proby przeprowadzone byly juz w latach 50tych. Od tego czasu bylo juz wiele czasu i mozliwosci uzycia tej broni a jednak nikt z niej nie skorzystal. Nie mowie ze nie ma zagrozenia jednak nie wiem czy obecne jest wieksze niz to sprzed paru deekad ponaadto bron atomowa stanowi forme straszaka i raczej w niczyim interesie nie lezy jej uzycie, pomijam fakt ze mamy za soba okres najwiekszej akumulacji glowic jadrowych, duza ich czesc rozbrojono w ostatnich dwudziestu latach.