Witam
Czy ktoś z was jest lub był uczniem V LO w Krakowie ? Zależy mi na obiektywnej opinii. Dużo czytałam, ale na marne bo dowiedziałam się tylko, że to szkoła dla "kujonów" (nie obrażając nikogo), że dostają się do niej sami laureaci, nauczyciele zajmują się tylko osobami startującymi w konkursach. Wiem, że bardzo często są to bzdury, ale chciałabym wiedzieć jak jest naprawdę. Od września planuję rozpocząć naukę, w którymś z krakowskich liceów, niestety nie potrafię wybrać i sugeruje się tylko rankingami. Dodam, że nie mieszkam w województwie małopolskim, a do Krakowa mam około 400 km. Nie wiem jak poszły mi egzaminy gimnazjalne, byłam członkiem samorządu szkolnego, wolontariatu i zostałam finalistką z geografii i fizyki. Moje oceny: polski-5 biol-5, chem-6, fiz-6 mat-6. Boję się, że to nie wystarczy na profil biol-chem-fiz.
Czy ktoś z was jest lub był uczniem V LO w Krakowie ? Zależy mi na obiektywnej opinii. Dużo czytałam, ale na marne bo dowiedziałam się tylko, że to szkoła dla "kujonów" (nie obrażając nikogo), że dostają się do niej sami laureaci, nauczyciele zajmują się tylko osobami startującymi w konkursach. Wiem, że bardzo często są to bzdury, ale chciałabym wiedzieć jak jest naprawdę. Od września planuję rozpocząć naukę, w którymś z krakowskich liceów, niestety nie potrafię wybrać i sugeruje się tylko rankingami. Dodam, że nie mieszkam w województwie małopolskim, a do Krakowa mam około 400 km. Nie wiem jak poszły mi egzaminy gimnazjalne, byłam członkiem samorządu szkolnego, wolontariatu i zostałam finalistką z geografii i fizyki. Moje oceny: polski-5 biol-5, chem-6, fiz-6 mat-6. Boję się, że to nie wystarczy na profil biol-chem-fiz.