Witam....
Parę dni temu zaczęła męczyć mnie okropna czkawka... pojawiała się wtedy gdy tylko coś chciałem zjeść. Chciałem ja zwalczyć różnymi sposobami m.in. jadłem cukier i piłem wodę. W ciągu dnia na zwalczenie jej wypiłem 2l wody "Muszynianki" (piję ją codziennie ) i jeszcze około 0,5l herbaty. Czkawkę w tym dniu miałem 6 może więcej razy.
Już w następnych dniu czkawka się już nie pojawiła. ale zacząłem mieć problemy z oddawaniem moczu... Pijąc może nie aż tak dużo ... przestałem odczuwać parcie.... w ogóle nie chce mi się oddawać moczu.... po prostu chodzę bo muszę ... a i tak robię bardzo bardzo mało. Szczerze mówiąc zaczynam się trochę denerwować. Co o tym sądzicie? :niepewny:
Parę dni temu zaczęła męczyć mnie okropna czkawka... pojawiała się wtedy gdy tylko coś chciałem zjeść. Chciałem ja zwalczyć różnymi sposobami m.in. jadłem cukier i piłem wodę. W ciągu dnia na zwalczenie jej wypiłem 2l wody "Muszynianki" (piję ją codziennie ) i jeszcze około 0,5l herbaty. Czkawkę w tym dniu miałem 6 może więcej razy.
Już w następnych dniu czkawka się już nie pojawiła. ale zacząłem mieć problemy z oddawaniem moczu... Pijąc może nie aż tak dużo ... przestałem odczuwać parcie.... w ogóle nie chce mi się oddawać moczu.... po prostu chodzę bo muszę ... a i tak robię bardzo bardzo mało. Szczerze mówiąc zaczynam się trochę denerwować. Co o tym sądzicie? :niepewny: