16042014
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Kwiecień 2014
- Posty
- 138
- Punkty reakcji
- 14
Witajcie
(nie wiem czy w dziale odpowiednim)
Wczoraj u coreczki (4lata) zauwazylam lekko zaczerwienione uszko w miejscu gdzie znajduje sie kolczyk. Dzisiaj w tym samym miejscu jest mocno czerwone i napuchniete. Prawdopodobnie zebrala sie ropa i nie ma ujscia. Chce corce wyjac kolczyk, ale ona nie pozwala bo jak twierdzi, boli ja. Tlumaczenia i prosby nie skutkuja, wiec czy jedynym wyjsciem jest zabranie sie do tego wbrew woli coreczki, sila?
(nie wiem czy w dziale odpowiednim)
Wczoraj u coreczki (4lata) zauwazylam lekko zaczerwienione uszko w miejscu gdzie znajduje sie kolczyk. Dzisiaj w tym samym miejscu jest mocno czerwone i napuchniete. Prawdopodobnie zebrala sie ropa i nie ma ujscia. Chce corce wyjac kolczyk, ale ona nie pozwala bo jak twierdzi, boli ja. Tlumaczenia i prosby nie skutkuja, wiec czy jedynym wyjsciem jest zabranie sie do tego wbrew woli coreczki, sila?