Problem z kolczykiem

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
Witajcie

(nie wiem czy w dziale odpowiednim)

Wczoraj u coreczki (4lata) zauwazylam lekko zaczerwienione uszko w miejscu gdzie znajduje sie kolczyk. Dzisiaj w tym samym miejscu jest mocno czerwone i napuchniete. Prawdopodobnie zebrala sie ropa i nie ma ujscia. Chce corce wyjac kolczyk, ale ona nie pozwala bo jak twierdzi, boli ja. Tlumaczenia i prosby nie skutkuja, wiec czy jedynym wyjsciem jest zabranie sie do tego wbrew woli coreczki, sila?
 
K

konwalia78

Guest
A to kolczyk po przebiciu ucha? Można spróbować iść z tym problemem do gabinetu kosmetycznego choć mąż załatwił taki sam problem sam. Najwazniejsze to odwrócić na ile się da uwagę dziecka wtedy gdy się będziesz zabierał do dzieła.
Spróbuj jeszcze pocierać ucho solą fizjologiczną. Dobry podobno też jest rumianek. Jak nie poskutkuje to trzeba kolczyki wyjąć. I liczyć się z tym, ze dziurka szybko zarośnie.
 

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
Na chwile pokazala mi uszko, delikatnie odsunelam kolczyk (3 mce temu miala przekluwane) i wyplynela ropa, a ze sa one mocno scisniete (ropa nie ma ujscia dlatego czesc przy kolczyku puchnie) to samoistnie ropa sie nie wydostanie, trzeba wyjac albo odsunac zacisk, gdzie w jednym albo w drugim przypadku nalezy uzyc sily, bo corka nie pozwala sie dotknac. Problem lezy w tym, ze chyba bede musiala uzyc sily..
 
K

konwalia78

Guest
Mieliśmy dokładnie ten sam problem. Te kolczyki są na zatrzask, mąż ledwo córkę z nich wyswobodził. Z tym, że za zaleceniem kosmetyczki te wstrzelone przez nią kolczyki trzeba było zdjąć po tygodniu, góra dwóch, z tego co pamiętam a w międzyczasie ruszać nimi w uszach. Być moze w przypadku Twojej córki kolczyk wrósł w ucho a w takim przypadku to działanie siłowe nic nie pomoże. Czytałam przypadki że trzeba było rozwiązać problem chirurgicznie. Nie chcę Cię straszyć ale może warto zasięgnąć jakiejś fachowej porady ...
 
W

wiki9969

Guest
E tam wrósł. To nie język. ;)

Ja co prawda miałam 15 lat jak przebijałam sobie uszy, ale miałam podobny problem. Tylko, że u mnie nie skończyło się jedynie na tym. Za każdym razem jak zakładałam kolczyki to uszy w miejscu przekłucia puchły mi. Męczyłam się tak 3 lata, aż w końcu postanowiłam oczyścić sobie miejsca przekĺócia za pomocą alkoholu. Pomogło. Od tamtej pory noszę wszystkie kolczyki bez wyjątku. ;) A jeżeli chodzi o Twoją córkę, to weź zrób to podczas snu. Wtedy nie będzie się przed tym broniła. ;)
 
Do góry