Pranie - co jak prać

B

bajderman

Guest
A jak to wygląda przy pralniach? Zanoszę paczkę rzeczy i co? Oni sami sobie dopasowują metodę prania pod każdą rzecz? Czy muszę jakoś to dzielić? Nie byłam od lat w pralni, a wygląda na to, że praca zmusi mnie do systematycznego korzystania...
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
To zależy jakie masz to pranie. Zazwyczaj pierze się określone rzeczy, trudne do prania. Nikt nie nosi do pralni skarper, prawda?
Ja piorę głównie koszule i spodnie w kant, ale to w Wawie i pralnia jest na telefon. Zawód mam taki, że zwyczajnie brakuje mi czasu nawet na podstawowe czynności ;/
 
B

bajderman

Guest
Jak to na telefon, na jakiej zasadzie? Ile coś takiego kosztuje? W galeriach za sam garnitur śpiewają 4-6 dyszek. To bardzo dużo. Ile to by kosztowało jeszcze przy dowozie? Ze stówkę? Pomysł fajny, ale koszty?
 

Kitaj

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2015
Posty
16
Punkty reakcji
0
wiki9969 napisał:
Sama używam niemieckiej chemii i muszę przyznać, że jest o wiele lepsza od polskiej. Tak więc polecam wszystkim ją wypróbować. :)
Na pewno nie dotyczy to wszystkich produktów, ale coś w tym jest. Kluczowy jest skład. Przykładem niech będą proszki marki Waschkonig - o wiele bardziej wydajne od popularnych proszków (wystarcza jakieś 80g na jedno pranie, gdy w przypadku innych jest to przeważnie ok. 100g), jak również pozbawione składników odpowiedzialnych za uczulanie skóry (fosfolity czy zeolity). Tu tkwi przewaga tej chemii nad "naszą", więc warto próbować takich marek, pomimo tego, że ich reklam w tv nie zobaczymy. Natomiast bez problemu kupimy w necie i to w dużych sklepach.
 

natalia_zkrk

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2015
Posty
9
Punkty reakcji
0
Ja sobie aż tak życia nie komplikuje:) Segreguję pranie na dwie kupki - jasne i ciemne i już:) Do ciemnych rzeczy wrzucam chusteczkę, która zapobiega farbowaniu i z głowy. Do tego używam kapsułki piorące i nie muszę się bawić w proszki, płyny zmiękczające, odplamiacze...
 
S

szyszana

Guest
Drogie rzeczy zawsze piorę w pralni. Mam na myśli garnitury, płaszcze, rzeczy wymagające. Nie chcę się sama zabierać za kosztujący kilka tysięcy garnitur, bo to żadna przyjemność.
 

maximum

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2014
Posty
178
Punkty reakcji
0
Ok, już wiem i rozumiem. Oglądałam kiedyś program Bosadzkiej na temat niemieckiej chemii i faktycznie jest tak jak piszesz. Tylko należy ją używać zgodnie z zaleceniami na opakowaniu.
 

Kitaj

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2015
Posty
16
Punkty reakcji
0
MowieGadam napisał:
Podobno jest znacznie bardziej skondensowana. Ja nie mam gdzie jej kupić.
Ależ w obecnych czasach to żaden problem - w internecie! Sam się w ten sposób zaopatruję, jest szybciej, taniej i wygodniej niż chodzić po stacjonarnych sklepach w poszukiwaniu produktów, które tam - ze względu na konkurencję w postaci popularnych marek - są znacznie trudniej dostępne. Ale od czego są sklepy (drogerie) internetowe, z bogatą ofertą niemieckiej chemii. Posłużę się przykładem proszku Waschkonig, o którym już w tym temacie się ciepło wypowiadałem: nie wiem, czy na forum można "bezkarnie" dawać linki, więc się powstrzymam, natomiast podpowiem, że ten akurat proszek (i nie tylko, bo są tez kapsułki i żele) można bez problemu kupić w takich miejscach jak etesco czy mall.pl, o allegro i wielu mniejszych sklepach internetowych nawet nie wspominając.
Tak więc chyba teraz już teraz masz gdzie tę chemię kupić :)
 

kolorwamadzia

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2015
Posty
31
Punkty reakcji
0
Też jestem zdania, że chemia zagraniczna jest lepsza niż nasza ,którą kupujemy w sklepach. Przez wiele wiele lat kupowałam płyn do płukania w supermarkecie do czasu kiedy pożyczyłam koleżance bluzkę i mi ją oddała upraną. Bluzka pachniała znajomym mi zapachem ale bardziej intensywnie. Kiedy spotkałyśmy się ponownie zapytałam w czym wypłukała bluzkę, bo leży w szafie już 4 dzień i nadal pachnie. Moja znajoma odpowiedział, że przecież to niebieski Lenor....trochę zdębiałam bo ja go też używam. Okazało się, że to Lenor kupny ale z chemii niemieckiej....Koleżanka dała mi namiar na ten sklep i https://perfekt-haus.eu/[SIZE=11pt]. już teraz kupuję wszystkie środki czystości u nich. [/SIZE]
 

Ninka

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2017
Posty
13
Punkty reakcji
1
[SIZE=12pt]Rzadko patrze na metki, zazwyczaj albo wstawiam pranie białe na 60 stopni albo kolorowe na 60 lub 40 stopni :D jedynie delikante sweterki i bluzki piorę ręcznie i nie ryzykuje prania w pralce nawet z odpowiednim programem.[/SIZE]
[SIZE=12pt]Gdybym miała jeszcze kolorami sortować, to chyba nigdy nie uzbierałabym odpowiedniej ilości rzeczy w danym kolorze do uprania :D[/SIZE]
 

MowieGadam

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2012
Posty
124
Punkty reakcji
0
Ja kolorami nie sortuję. Jedynie jasne i ciemne, no i 40 stopni lub 60. Używam takich chusteczek przeciwko farbowaniu.
 

PaniChanelowa

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2018
Posty
14
Punkty reakcji
0
Ja jakiś czas temu kupiłam bardzo dobre gatunkowo ręczniki ze sklepu designstyl z Częstochowy. Reczniki od nich są niezniszczalne...mój mądry maż wyprał kiedyś ręczniki w 95 stopniach bo włączył pranie na program dla dzieci....myślę to już po moich ręczniczkach :( Bardzo się zdziwiłam kiedy wyjęłam je w nienaruszonym stanie.
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Nie ma opcji 95C w pralkach. Maks to 87C i nie we wszystkich.
 

aga234

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2016
Posty
85
Punkty reakcji
4
_____________________ napisał:
Nie ma opcji 95C w pralkach. Maks to 87C i nie we wszystkich.
Moja pralka też pokazuje 95 stopni. Ale nigdy na tyle nie prałam.
Ja pranie sortuję na: białe, jasny kolor, ciemny kolor, czarne, delikatne (swetry, jakieś satynowe czy kaszmirowe mieszanki), ręczniki, pościele.
Proszku używam rzadko, wolę płyny do prania. Ale są skuteczne przy połowie załadunku pralki. Do każdego prania dodaję też odrobinę odplamiacza (mam do białych, kolorowych i delkatnych). No i płyn do płukania. Kapsułki stosowałam, ale jednak wolę płyny, typu perwoll czy woolite.
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Te 95C to kit w 89% przypadków. Materiały z których zrobione są tanie budżetowe pralki tego nie wytrzymają. Odległość od obudowy bębna do płyty z elektroniką to często max. kilka cm. Do tego gumy, szkło drzwi i masa innych.
Sprawdziłem to u sibie miernikiem z czujnikiem temp. Wstawiłem pranie na niby 95C, woda się zagrzała, pobór mocy grzałek spadł więc ją wyłączyłem, włączyłem spust wody, zleciało trochę i sprawdziłem ile było. Było dokładnie 84,6C
 

Holiczka

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2014
Posty
89
Punkty reakcji
1
Sortuję pranie na białe, czarne, jasne i ciemne, piorę w 30 stopniach. Osobno piorę ręczniki, pościel i to w wyższej temperaturze, najczęściej 60 stopni. Co do niemieckiej chemii, myślałam podobnie ale kupiłam ostatnio surf o zapachu tropikalnym. Dopiera wszystko i zapach się długo utrzymuje
 

Monia101

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2017
Posty
130
Punkty reakcji
0
Ja na programie co piore w 40 stopniach zwykłe rzeczy a ręczniki i pościel w 60 stopniach. Oddzielnie jasne i ciemne, bez podziału na kolory, za dużo zabawy.
 
Do góry