Meksyk jest 9 w rankingu FIFA, a Polska 26. Argentyna natomiast 4.Meksyk to typowy średniak który jest w zasięgu Polaków.
Nie zgodzę się.Meksyk jest 9 w rankingu FIFA, a Polska 26. Argentyna natomiast 4.
Właśnie na mistrzostwach w Meksyku zrozumiano, czym jest gra na znacznych wysokościach, gdzie powietrze jest rozrzedzone, piłka "leci" szybcej i piłkarze się prędzej męczą. Chyba Monterei, to najwyżej połozony stadion? Może właśnie po tych mistrzostwach zaczęto sięgać po import z Afryki? Zrozumiano, że narodowa tożsamość, patriotyzm nie idzie w parze z biznesem.Przypadku Arabii saudyjskiej
I tych krajów większość stanowią
Czarnii którzy dobrze grają w piłkę.
A strzał w poprzeczkę na mundialu chyba strzelił Tarasiewiicz.
Wygrali 4:1 ale nie wiem kto strzelał.Czy w meczu z Grecją, nie pokazał klasy Ostrowski z "Górnika" strzelając bramkę niemal z połowy boiska.
To czemu nie wygrała z Marokiem?Nie mniej jednak Polska mogła dokonać wówczas cudów, bowiem w składzie reprezentacji Polski było bodaj 9 zawodników z Górnika Zabrze, a oni byli wówczas potęgą.
A to w 1970 roku gdzie grali?Właśnie na mistrzostwach w Meksyku zrozumiano, czym jest gra na znacznych wysokościach, gdzie powietrze jest rozrzedzone, piłka "leci" szybcej i piłkarze się prędzej męczą
To nie z Arabią Polska będzie mieć problem ale z Meksykiem.Przypadku Arabii saudyjskiej
I tych krajów większość stanowią
Czarnii którzy dobrze grają w piłkę.
Nie rozumiem.Potrafił grać przeciw Latynosom, przynajmniej tyle zrozumiałem z jego krótkiego prowadzenia kadry.
słowa uznania za J. Karasia. Moja pomyłka, dlatego zwracam szacunek.Tarasiewicz to trafił w słupek.
Karaś ale myślałem że to było dalej.
Podobno w żadnym meczu, nawet najważniejszym-ostatniej szansy niw wystawiono czołowego składu z "górnika" Tak niegdyś mawiali znawcy futbolu. A że w tamtych latach chodziłem na mecze "górnika" to coś wiem. Co do ostrowskiego, to chyba znów masz rację, bo to był ossowski (musiałem sprawdzić stare gazety i zeszyty)To czemu nie wygrała z Marokiem?
Urban trafił w słupek.
Kibic, piła na przestrzeni lat zmieniła się diametralnie, niemal o 180 stopni. Gdy patrzymy na tamte mecze, to widzimy niemal brak pressingu. Wolne pole na pół boiska. Moim zdaniem kondycja "czarnych" zawodników (bez urazy) przyniosła więcej finezji i polotu do gry. zmniejszył się obszar pola gry i teraz takie drużyny jak Polska mają problem. My od 30 lat gramy tak samo!A to w 1970 roku gdzie grali?
Myślę tak samo. Może również z 3 powodów.Nasza reprezentacja nie
Ma dużych szans na wyjście
Z grupy (...)
gressil. Lewandowski, to wielki piłkarz, oceniany wielokrotnie jako ten co przystawia nogę. Proszę podać ile bramek padło z dystansu? Pomiń karne i strzał z asysty, z najbliższej odległości.Lewandowski bardziej niemiecki niż polski? To pokaż mi proszę zawodnika w historii polskiej reprezentacji który strzelił wiecej bramek
Ona jest jak najbardziej słuszna. Brak wyników-oznacza brak stadionów lub zamiana ich na piaskownice. Piłkarz jest (powinien) być nastawiony na 120 minut (ile ma ich w msc.?) Moim zdaniem, gdyby w zachodnich klubach przyjąć polską mentalność, to R. Lewandowski musiałby załatwić grę kilku kolegom z Polski! U nas w Polsce najgorszy kopacz "ekstraklasy" , 1- ligi jest najlepszym kopaczem np. 2- ligi. Dlaczego? Gdy wrócił z zachodu,, jako zapomniana gwiazda, to w Polsce jest darem, dlaczego?idea konsekwencji finansowych za słabe wyniki jest najzwyczajniej w świecie głupia. Doprowadziłaby do tego że mielibyśmy sportowo drugą Koreę Północną i ludzi którzy nie chcą grać w kadrze narodowej. Nie tędy droga.
Zawsze go miałem.słowa uznania za J. Karasia. Moja pomyłka, dlatego zwracam szacunek.
Dlaczego mieli wystawiać?Podobno w żadnym meczu, nawet najważniejszym-ostatniej szansy niw wystawiono czołowego składu z "górnika"
Myślałem że się domyślisz że pytam czy w 1970 roku mecze rozgrywano na tych samych wysokościach?Kibic, piła na przestrzeni lat zmieniła się diametralnie, niemal o 180 stopni.
A czy ktoś pamięta kto wtedy stał na bramce?Czy ktoś pamięta mecz, w którym M. Citko strzelił gola w 8min.? Angolom.
Nie "Juzko" tylko Jusko bo nazywał się Juskowiak.Czy ktoś pamięta mecz z Francją na P. de. F. Gdzie "Juzko" zdobył gola w 21-23 min. spotkania i bramkarza, jako księcia Paryża? To ważne, bo potem była tylko "obrona Częstochowy"
Co to ma do rzeczy?gressil. Lewandowski, to wielki piłkarz, oceniany wielokrotnie jako ten co przystawia nogę. Proszę podać ile bramek padło z dystansu?
Bramka to bramka, nieważne jak zdobyta.Nie można dyskredytować piłkarza dlatego, że potrafi się zachować w polu karnym. Tacy zawodnicy są na wagę złota. Przykład? Karim Benzema, Haaland, Mbape, Pedri. Ci piłkarze nie strzelają wielu bramek z dystansu a są mimo to uważani za najlepszych na świecie. To jak kto strzela bramki nie jest żadnym wyznacznikiem wielkości zawodnika.Proszę podać ile bramek padło z dystansu? Pomiń karne i strzał z asysty, z najbliższej odległości.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twój poprzedni post bo wynikało z niego, że ze zawodnicy kadry powinni ponosić konsekwencje finansowe za słabe wyniki. Tak to odebrałem. Pomijając fakt, iż według mnie jest to szalony pomysł to jak to sobie wyobrażasz? Że zawodnicy będą płacili kary? Czy nie dostrzegasz jakie to miałoby skutki? Zawodnicy pokroju Lewandowskiego, Milikia, Glika nie chcieliby grac by nie tracić pieniędzy z powodu słabszych kolegów na boisku. Trener bałby się wprowadzać nowych w obawie, że sobie nie poradzą. Dla mnie ten pomysł to kompletna abstrakcja. System nagród za wyniki jest wg.mnie o wiele lepszy bo motywuje zamiast grozić. I na takiej zasadzie funkcjonują wszystkie poważne kluby i turnieje piłkarskie na świecie.Brak kasy za wyniki! My płacimy dodatkowo za udział w reklamach. Czy ktoś, kto nie ma wyników w pracy w Polsce- żyje w Korei Północnej? ra w kadrze, to prestiż, uznanie, szacunek, wyróżnienie, docenienie, klasa, sukces...itp. Jeśli w 38mln. kraju kilkunastu kopaczy wychodzi na boisko, to jak to nazwać i określić.
Choćby kosiarki się zatarły na murawie, to piłkarze mają gryźć trawę! A czy oni zarabiają najniższą krajową? Czym były pojedynki antycznych zawodników? O co walczono? A dziś- wyjdę pokopię i nie zależnie od wyniku zarobię
Zgadzam się, to tak jakby mieć do Szczęsnego pretensje, że zbyt często łapie piłkę rękoma a zbyt rzadko rozgrywa nogami.Co to ma do rzeczy?
Lewandowski to napastnik więc gra bliżej bramki bo taka jest jego rola.
Tu nie chodzi tyle o myślenie ile odnosi się wrażenie że "jeszcze tylko trzy mecze i wakacje" więc nie będę się przemęczał (ale wakacje w listopadzie?).Nie możemy żyć z wiecznym nastawieniem, że każdy turniej skończy się dla nas po trzech turniejach. Pokazał to Nawałka. Dlaczego Michniewicz niemialby tego powtórzyć?
Chodziło o zmniejszenie finansowaniaLewandowski bardziej niemiecki niż polski? To pokaż mi proszę zawodnika w historii polskiej reprezentacji który strzelił wiecej bramek. Gra w klubach niemieckich tylko mu się przysłużyła. Zapominasz, ze w klubie ma jakby nie patrzeć za polecami pomocników którzy są na nieco wyższym poziomie niż nasi reprezentaci a sam Lewandowski nie jest cudotwórcą. Ktoś musi mu te piłki podawać.
Idea konsekwencji finansowych za słabe wyniki jest najzwyczajniej w świecie głupia. Doprowadziłaby do tego że mielibyśmy sportowo drugą Koreę Północną i ludzi którzy nie chcą grać w kadrze narodowej. Nie tędy droga.
Tym wieku jedyny sukcesy toBramka to bramka, nieważne jak zdobyta.Nie można dyskredytować piłkarza dlatego, że potrafi się zachować w polu karnym. Tacy zawodnicy są na wagę złota. Przykład? Karim Benzema, Haaland, Mbape, Pedri. Ci piłkarze nie strzelają wielu bramek z dystansu a są mimo to uważani za najlepszych na świecie. To jak kto strzela bramki nie jest żadnym wyznacznikiem wielkości zawodnika.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twój poprzedni post bo wynikało z niego, że ze zawodnicy kadry powinni ponosić konsekwencje finansowe za słabe wyniki. Tak to odebrałem. Pomijając fakt, iż według mnie jest to szalony pomysł to jak to sobie wyobrażasz? Że zawodnicy będą płacili kary? Czy nie dostrzegasz jakie to miałoby skutki? Zawodnicy pokroju Lewandowskiego, Milikia, Glika nie chcieliby grac by nie tracić pieniędzy z powodu słabszych kolegów na boisku. Trener bałby się wprowadzać nowych w obawie, że sobie nie poradzą. Dla mnie ten pomysł to kompletna abstrakcja. System nagród za wyniki jest wg.mnie o wiele lepszy bo motywuje zamiast grozić. I na takiej zasadzie funkcjonują wszystkie poważne kluby i turnieje piłkarskie na świecie.
Zgadzam się, to tak jakby mieć do Szczęsnego pretensje, że zbyt często łapie piłkę rękoma a zbyt rzadko rozgrywa nogami.
Nie możemy żyć z wiecznym nastawieniem, że każdy turniej skończy się dla nas po trzech turniejach. Pokazał to Nawałka. Dlaczego Michniewicz niemialby tego powtórzyć?
A ja uważam, że nie mamy szans. Po pierwsze: przeciwnicy są dużo silniejsi od naszej reprezentacji, a po drugie to nasza reprezentacja kondycyjnie nie da rady. Katar to inne klimaty w których pozostałe reprezentacje z naszej grupy świetnie się odnajdą.
I zarazem na Bliskim Wschodzie. Tam jest jednak trochę cieplej. W listopadzie średnia temperatura to 27 stopni w cieniu.Przecież mistrzostwa będą rozgrywane w listopadzie.