Zawsze jakaś wymówka musi być

Porażka 6-1 z Belgią w lidze narodów pokazała gdzie stoimy piłkarsko. W drugim meczu cudem skończyło się na 1-0.
No i powiedzmy sobie jasno, na mundial pojechaliśmy prawdopodobnie dzięki wojnie. To był fart i nie przypisywałbym tej zasługi Michniewiczowi.
Z tym się zgodzę.
To był, jakby to nazwać... przypadek... fart... dobry los...
Gdyby spotkanie barażowe odbyło się z Rosją, na ich terenie, to być może Polska by nie dała rady wygrać Rosji, gdyż Polska jeszcze nigdy nie wygrała z Rosją na ziemi rosyjskiej.
A jeżeli Polska by przegrała z Rosją, to już by mogli zapomnieć o Katarze.
Tylko, dzięki "przypadkowi" losowemu, Polska dostała się do Kataru, bo mieli też trochę szczęścia i udało się wygrać jedno spotkanie ze Szwecją.
Ale, sport to też jest, poza treningami i wysiłkiem, szczęście, fart i losowe sytuacje.
Np. w piłce nożnej, drużyna jakaś może być słaba, ale "fartem" uda się wygrać i uzyskać awans do największej imprezy świata.
W skokach narciarskich też tak jest.
Sport to... LOTERIA... To nie tylko same treningi i praca mięśni.
Samo to w sporcie nie wystarczy.
Natomiast, nawet jeżeli polska drużyna już się dostała do Kataru, to tam łatwo nie będą mieli i mogą przegrać wszystkie spotkania.
A drużyna polska ostatnio trafiała na największej imprezie świata na silne drużyny.
A na mistrzostwach świata nikt błędów nie wybacza w grze.
A na tego typu imprezie jest trudniej, niż na mistrzostwach Europy.
Akurat złota piłka nie jest wyznacznikiem tego, że dany piłkarz jest najlepszy. Ta nagroda przyznawana jest w drodze plebiscytu który bazuje na tym który piłkarz jest najpopularniejszy. Zwłaszcza w krajach spoza Europy w których zainteresowanie ligami europejskimi nie jest duże. Wielu uważa, że to Lewandowski jest najlepszym piłkarzem na świecie. Bardziej miarodajną nagrodą jest złoty but a tą drugi raz z rzędu zgarnął Polak.
Na Euro 2016r. też tak wszyscy mówili. Polska nie musi wygrać z Argentyną. Wystarczy remis a przy korzystnym ułożeniu meczów nawet przegrana nie będzie problemem. Swoją drogą jak policzyłeś, że Argentyna jest 20 razy lepsza do Polski?
A kto powinien według Ciebie dostać te pieniądze?
Różnie to bywało:
http://www.hppn.pl/reprezentacja/bilans-miedzypanstwowy/41,Meksyk
Podobna narracja była przed meczem z Hiszpanią (1:1)
No ale sama Argentyna jest znakomitą drużyną i oni są, świetnie wyszkoleni technicznie.
Jest bardzo trudno grać przeciwko takiej drużynie, która jest "światową potęgą". To jest inna technika gry i inna kultura gry.
Pokazali to chociażby Kolumbijczycy, jak grali z Polakami w Rosji.
No ale prawda też jest taka, że: piłka nożna to też jest... fart... przypadek... To nie są tylko same umiejętności w grze.
To nie wystarczy albo nie zawsze wystarczy.
Nawet silne, światowe drużyny piłkarskie mogą przegrywać ze słabszymi drużynami i to nie dlatego, że grają słabo i fatalnie, ale dlatego, że zabraknie szczęścia w wygranej.
A przypadkowo, bramkę mogą zdobyć słabsze albo słabe drużyny i wygraną.
Także, piłka nożna to jest: los, przypadek, szczęście, fart...
LOTERIA.
Dla mnie to Messi jest najlepszym piłkarzem świata, a nie Lewandowski.
Bo, Lewandowski jest bardzo dobry, ale w klubie piłkarskim, w którym nie on jeden jest tak samo dobry.
Natomiast w reprezentacji, to już trochę inna rzecz. Tam, Lewandowski już tak "dobry" nie jest i nie raz pokazał, jak grał słabo, czy to w towarzyskich spotkaniach, czy w eliminacyjnych.
Natomiast, Messi jest świetny i w klubie, i w reprezentacji.
Poza tym nie jednego Lewandowskiego można by nazwać: najlepszym piłkarzem świata. Takich może być wielu, z różnych krajów.
Np. to Real Madryt, jako jeden z najlepszych klubów piłkarskich ma chyba najwięcej zdobytych mistrzostw świata.
No a Meksyk to jest drużyna, która swoją, znakomitą techniką ogrywa nawet silnych.
Oni są zdyscyplinowani na boisku i znają swoje miejsce.
Pokazali to, jak się zmierzyli, towarzysko z Polską, kilka lat temu, gdzie wygrali, wprawdzie tylko 1-0, ale jednak.
Nie tak dawno też, meksykańska drużyna, towarzysko zmierzyła sie z silną Holandią i wygrała 1-0.
To tylko: 1-0, ale to pokazuje, jak ciężko się gra nawet silnym i dobrym drużynom z meksykańską drużyną.
No a wiemy, jaką drużyną jest Holandia i jak ogrywali polską drużynę? Mają dużą jakość w grze.