Iron Duke
Bywalec
Gintrowski. Ze wstydem przyznaję, że zawsze był dla mnie tylko(i aż) towarzyszem Jacka Kaczmarskiego, we wspaniałym projekcie artystycznym - Kaczmarski/Gintrowski/Łapiński.
Kaczmarski zdominował swoją osobowością pozostałych, co spowodowało u Przemka uraz i wywołało niesnaski w tro. Patrząc z perspektywy, odsunięcie Gintrowskiego na dalszy plan było niezasłużone. Zarówno teksty Przemka i jego niepowtarzalny głos zasługiwały na uznanie. Na potwierdzenie tych słów kilka piosenek z legendarnego albumu "Mury", w których na pierwszy plan wysunięto Gintrowskiego:
http://www.youtube.com/watch?v=MpxqWWAh4AE
http://www.youtube.com/watch?v=wij3fmKWuMI
http://www.youtube.com/watch?v=t8KOWdIVsso
http://www.youtube.com/watch?v=K0l4rHOiSI0
A czym dla nas w tamtych latach była twórczość Przemka i Jacka, trudno dziś wyrazić słowami.
Obydwu już nie ma, ale zostały ich piosenki i moja ogromna wdzięczność za to, że byli i za ich niezwykły talent.
Kaczmarski zdominował swoją osobowością pozostałych, co spowodowało u Przemka uraz i wywołało niesnaski w tro. Patrząc z perspektywy, odsunięcie Gintrowskiego na dalszy plan było niezasłużone. Zarówno teksty Przemka i jego niepowtarzalny głos zasługiwały na uznanie. Na potwierdzenie tych słów kilka piosenek z legendarnego albumu "Mury", w których na pierwszy plan wysunięto Gintrowskiego:
http://www.youtube.com/watch?v=MpxqWWAh4AE
http://www.youtube.com/watch?v=wij3fmKWuMI
http://www.youtube.com/watch?v=t8KOWdIVsso
http://www.youtube.com/watch?v=K0l4rHOiSI0
A czym dla nas w tamtych latach była twórczość Przemka i Jacka, trudno dziś wyrazić słowami.
Obydwu już nie ma, ale zostały ich piosenki i moja ogromna wdzięczność za to, że byli i za ich niezwykły talent.