powstanie świata? dlaczego go nie było? i dlatego właśnie było!

Dołączył
12 Kwiecień 2016
Posty
22
Punkty reakcji
0
świat powstał, ale istnieje bez stworzenia. więc istnienie nie jest związane z powstaniem. powstanie jest związane z istnieniem. w takim znaczeniu, że istnienie może "być" niezależnie od powstania. oznacza to, że powstanie istnienia nie oznacza "początku" tak rozumianego jako punkt "0". jak pisałem wcześniej coś na wzór zasady nieoznaczoności. nie można opisać momentu powstania, bo istnienie jest elementem "nieokreślonym". powstanie wiąże się z istnieniem w takim sensie że istnienie = powstanie. ja to rozumiem tak, że początek to umiejscowienie co było pierwsze. więc pierwsze było istnienie. istnienie nie zakłada stworzenia bo nie jest ograniczone.

załóżmy taka liczba "zero" istnieje i nie istnieje jednocześnie. co jest jej początkiem? liczba "zero" istnieje, bo tak naprawdę nie istnieje w takim rozumieniu, że podstawą jej istnienia jest to, że jej nie ma.

zero jest istnieniem.

początku świata nie mogło być, bo początek zakłada, że coś "było" wcześniej. więc co mogło być? nicość? czy raczej coś czego nie było i było jednocześnie czyli istnienie?
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Pojęcie wieczności istnienia nie wpisuje się w naszą umysłowość i systemy pojęć. Nasze zmysły tego nie obejmują ani nie są w stanie ocenić.
Stad pytanie takie jak to i wiele innych, bazujące moim zdaniem na przeczuciach, nadziei i tęsknocie.

Jednak nie rozumiem jak można pisząc że: świat powstał, ale istnieje bez stworzenia.

Dalej to już trąca mi pewnym zapętleniem w wyniku błędnych wstępnych założeń.Liczba zero to wartość w postaci jej braku ale umownie to jednak pewna wartość pustki, próżni, odwrotności etc.
Nie oznacza jednak że brak wartości jest nie istotny i bez znaczenia, bp tak jak nicość jest też nieodłącznym elementem stworzenia.
 
Dołączył
12 Kwiecień 2016
Posty
22
Punkty reakcji
0
nie zrozumiałeś mnie. początek zakłada. start. coś nowego. coś co nie ma przeszłości. więc logicznym wnioskiem przy założeniu nieskończoności jest to, że nie "nieskończoność" nie mogła mieć początku? bo ten mówi o tym, że nieskończoności kiedyś nie było. tylko powstała. a jeżeli powstałą to znaczy, że nie jest nieskończonością, bo ma początek.
 
Do góry